Zostawilam kotka u mechanika .. Mechanik podłaczył go pod komputer i powiedział że sie czepiam ...zero błędów .. ..wymienił mi filtr paliwa za 30zł ...bo podobno był do wymiany ...
Nie wiem jak to zrobił ale wrocilam do domu z super mocami pod maską...
Prawie mnie przekonał że jestem drobiazgowa ....
...
Jednak rano ...nastepnego dnia ... Moce batmana znikneły .... awaria sie wlaczyła brak mocy i duze spalanie
...a po kilku przejechanych kilomerach znowu batman ....