I już po. Debiutant jest najbardziej dynamicznym autem z całej gamy modelowej Jaguara: F-Type Coupe.Wykonany w całości z aluminium F-Type Coupe jest urzeczywistnieniem koncepcyjnego C-X16, a zarazem dopełnieniem sportowej gamy modeli F-Type Convertible. Nowemu Jaguarowi ciężko jest zarzucić cokolwiek pod względem stylistycznym, auto prezentuje się po prostu genialnie. Pozostaje jednak jedno pytanie: dlaczego tak późno? Patrząc na zdjęcia nowego F-Type’a nietrudno stwierdzić, że nie różni się tak bardzo od konceptu C-X16, na bazie którego zbudowano odmianę kabriolet. Zwlekanie z premierą wersji coupé zdaje się zatem nieco bezsensowne.
Patrząc na pierwsze komentarze do zdjęć nietrudno zgadnąć dlaczego Jaguar zdecydował się na takie posunięcie. Odmiana zamknięta zdaniem wielu osób jest po prostu ładniejsza od kabrioletu dlatego niewykluczone, że chcąc zarobić nieco na odkrytej odmianie Jaguar zdecydował się ją zaprezentować jako pierwszą. Poza wyglądem ciekawie sprawy wyglądają również pod maską.
Jeżeli wierzyć pierwszym informacjom brytyjski sportowiec może być dostępny nawet w pięciu wariantach silnikowych. Gama jednostek zostanie przejęta z odmiany kabriolet i uzupełniona o dwie jednostki napędowe:
2,0 R4 turbo, 240 KM, 340 Nm
3,0 V6 kompresor, 340 KM, 450 Nm
3,0 V6 kompresor, 380 KM, 460 Nm
5,0 V8 kompresor, 495 KM, 642 Nm
5,0 V8 kompresor, 550 KM, 660 Nm
Patrząc na gamę silnikową ciężko oprzeć się wrażeniu, że Jaguar próbuje złapać kilka srok za ogon. Wydaje mi się, że Jaguar F-Type coupé może stać się brakującym ogniwem pomiędzy bardziej sportowym Porsche 911 a wygodnym i bardziej ekskluzywnym Astonem Martinem Vantage. Oferując wiele odmian silnikowych i wyposażeniowych producent pozwala klientom dokonać wyboru pomiędzy sportem a wygodą.