A co dadzą Ci same parametry?
Potrzebny jest nr VIN oraz rozmiar obręczy. Jeśli maszyna oprzyrządowanie w miarę nowe nie ma problemów.Wtedy zaczyna się zabawa. Cała strona A4 drobnym druczkiem, a zakład sprawdzający zawieszenie musi mieć nastawy , żeby mieć punkt odniesienia.
Skoro Ci ściąga, a oni twierdzą,że zbieżność jest ok to niech Ci dadzą wydruk. Tam zawarte są nastaw wyjściowe fabryczne, nastawy przed wykonaniem regulacji i ewentualne po, jeśli taka była wymagana. Także typ maszyny którą wykonało się pomiary i o ile się nie mylę data jej regulacji czy legalizacji.