W zeszłą zimę miałem podobny problem, mianowicie akumulator umarł śmiercią naturalną. Wstawiłem na szybko to co miałem było jakieś 60A, żeby jeździł bo nie miałem czasu kupić. Fakt odpalał, jeździł, ale, ja robię dużo krótkich przejazdów. Gdy temperatura spadła poniżej -15*C, ogrzewanie szyb, nadmuch, radio, podgrzewanie foteli, światła etc. sprawiły, że rano rozrusznik miał bardzo ciężko, żeby odpalić samochód. Oczywiście można "oszczędzać" na prądzie, ale skoro mam taki pakiet wyposażenia, to czemu mam z niego nie korzystać.
Na stronie Bosch'a jest wyszukiwarka gdzie wpisuje się model samochodu, roczni...... i wyskakuje dedykowany akumulator. Ja kupiłem no name odpowiednich parametrów, bo z doświadczenia wiem, że i tak za 3~4 lata i akumulator umrze, bo takie badziewie się teraz robi ma być ekologiczne a konsument niech ponosi koszty. Mam wewnętrzny komfort i nie muszę się martwić czy rano będzie prąd na start czy nie i za za jedyne 350zł.