Opiszę tutaj śmieszny przypadek, może się komuś przydadzą informacje tego typu...
Wczoraj uruchomiłem swojego kotka 2000 XKR po zimowaniu w garażu. Akumulator był wyładowany na zero. Należało zatem albo naładować akumulator, albo odpalić samochód kablami z innego samochodu.
Elektromagnetyczny zamek w drzwiach kierowcy nie działał i nie miałem jak się dostać do samochodu. Poszperałem w internecie. Akumulator zlokalizowany jest w bagażniku. Wbrew pozorom zamek w bagażniku jest MECHANICZNY, nie elektromagnetyczny. Ukryty jest między literkami X i K w logo samochodu. Żeby go otworzyć trzeba dużo siły (nigdy nie używany zamek w dwunastoletnim aucie) albo odrobinę WD40 i kombinerki. Po nasmarowaniu i rozruszaniu zamka Kombinerkami chwytamy główkę klucza i przekręcamy go w kierunku przeciwnym do ruchu wskazówek zegarka. Naprawdę mocno. Zamek powinien odskoczyć.
Pewnym zaskoczeniem dla mnie było odpalenie w tym momencie alarmu samochodowego. Widocznie instalacja alarmowa ma osobny akumulator. Nie mam pojęcia gdzie jest zlokalizowany
Żeby bylo śmieszniej, prąd z instalacji alarmowej, zasilając reflektory i sygnał dźwiękowy, najprawdopodobniej "wlał się" do pustego akumulatora... Alarm wyłączyłem pilotem. Wsiadłem do samochodu i odpaliłem silnik. Ładunku wystarczyło do uruchomienia samochodu
W taki oto śmieszny sposób, bez ładowania akumulatora, uruchomiłem kotka po trzymiesięcznym zimowaniu w garażu. Trzeba było tylko ponownie zaprogramować szyby i - voila! - samochód gotowy do akcji.
Pozdrowienia dla kotomaniaków,
Zwierzu.
Jeszcze jedna uwaga co do otwierania bagażnika kluczem:
Komplet kluczy do XKR rocznik 2000 składa się z klucza głównego, klucza zapasowego i klucza "valet". Należy upewnić się, że otwieramy bagażnik kluczem głównym lub kluczem zapasowym. Klucz "valet" nie otwiera bagażnika.
Zwierzu.