Kolejny problem.
Z twardością przewodów już się trochę uspokoiłem po waszych wypowiedziach i wizycie w warsztacie natomiast niepokojące jest to,że codziennie rano sprawdzam poziom płynu w zbiorniczku i jest go więcej niż między nim a max.
Dokładnie sprawa wygląda tak,że odpowietrzyłem auto, poczekałem aż ostygnie, dolałem płynu do odpowiedniego poziomu po czym po kolejnej przejażdżce i ostygnięciu silnika(czyli następnego dnia rano) płynu jest więcej. Najlepsze jest to,że przy odkręconym korku ok 10 minut pokręciłem auto na 3000 obrotów i nadwyżkę płyny układ pochłoną więc tak jakby był zapowietrzony.
Co robić? Oto jest pytanie...Silnik 2.5 +lpg z ciekłym wtryskiem gazu