Czołem,
Ostatnio mam jakoś szczęście do odgrzewania starych wątków ...
Wątek jest rzeczywiście stary ale problem jak najbardziej bieżący - po odpaleniu auta z kratek wali smród mokrej, zleżałej szmaty do podłogi.
Zakładam że to zagrzybiony i brudny parownik klimy lub jego komora. Czy ktoś z Was wie jak sobie z tym poradzić ? Ja zamierzam na początek zastosować preparat wstrzykiwany długą miękką rurką do kratek nawiewów, robiłem to kiedyś w Omedze i na sezon wystarczało. Po takim czyszczeniu chemicznym oddałbym auto do ozonowania ale nie mam z tym absolutnie żadnego doświadczenia i nie wiem czy warto. Jeśli nic nie pomoże to pozostaje chyba demontaż wszystkiego i gruntowne mycie ale to pewnie niezła trauma. Rok temu oddałem kota do serwisu gdzie przez godzinę był traktowany jakimś chemicznym środkiem, coś tam pomogło ale po miesiącu smród zaczął się stopniowo nasilać. Nie ma filtra kabinowego, zastanawiam się czy można to jakoś dołożyć. Może ktoś ma jakiś rysunek, zdjęcie bo nie wiem nawet w którym miejscu taki filtr może być zainstalowany.
Co o tym myślicie ?
Piotr