Ukłony dla szanownych forumowiczów. Od miesiąca jestem posiadaczem XJ6 sovereign 4,0l. 1995rok.
Kolor jak najbardziej przyzwoity:racing green, w środku "budyń", felgi kiwi.Przywieziony z Niemiec ( bez pośredników) po 3 letnim postoju w suchutkim garażu.Pierwsze wrażenia przepozytywne.Są i drobne mankamenty ale mam nadzieję że w tak szacownym gronie i te problemy uda się rozwiązać.