Oczywiscie, jak wolne obroty masz w porzadku, to znaczy to tylko tyle, ze przy zamknieciu przepustnicy czujnik daje np 0.55V i taka wartosc masz mniejwiecej zapisana w ECU - wszystko dziala jak nalezy. Wymieniasz czujnik na nowy, ktory po przykreceniu go tez pokazuje 0.55V i wszystko smiga jak nalezy, bo wartosc zapisana w ECU tez sie zgadza.
Gorzej jak przykrecisz go tak, ze wskazuje 0.65V, a to jest jak najbardziej mozliwe na tych dwoch srubkach. Wartosc w ECU masz ciagle 0.55V, wiec ECU mysli, ze masz non stop lekko wcisniety gaz i tym samym masz wysokie obroty.
Wlasnie dlatego tak wazne jest, zeby przed odkreceniem lub wymiana, tego czujnika sprawdzic na nim napiecie przy zamknietej przepustnicy kiedy mamy prawidlowe obroty, tak by w razie problemow mozna to bylo pozniej ustawic porzadnie inaczej pozostaje tylko adaptacja ECU, takze w przypadku kiedy nawet przy dobrych wolnych obrotach napiecie na tym czujniku przy zamknietej przepustnicy wskazuje np 0.70V i obroty sa ok. Znaczy to tylko tyle, ze przy gazie w podlodze czujnik pokazuje ledwo powiedzmy 4.2V i auto nie ma pelnej mocy, bo ECU ciagle mysli ze nie dociskasz pedalu gazu do konca