Autor Wątek: XJ40 czy X300, no i co z tym X308?  (Przeczytany 32452 razy)

Luqasek

  • Gość
Odp: XJ40 czy X300, no i co z tym X308?
« Odpowiedź #15 dnia: Grudzień 14, 2008, 20:30:17 pm »
częściowo muszę się zgodzić z Magic że podczas wyprzedzania na trasie, nie ma z tym problemów, ale co do jazdy w mieście, a wiec częstego ruszania z pod świateł, przyspieszania i zwalniania, to jest ten 3.2 za słaby! Koniec kropka i już tak jest  :P a spalania xj40 4.0 i x300 3.2 nie powinniśmy bezpośrednio porównywać, bo są to różne silniki, które dzieli zasadniczo technologia wykonania, w szczególności wtrysku itp, wiec dotyczy to mocno spalania, 4.0 w x300 jest sporo oszczędniejszy niż 4.0 w xj40  :-tylko

ja$

  • Gość
Odp: XJ40 czy X300, no i co z tym X308?
« Odpowiedź #16 dnia: Grudzień 14, 2008, 22:02:02 pm »
radzio---ja już zdecydowałem się na 3 kota w swoim zyciu..... :-hehe :-hehe

barbie

  • Gość
Odp: XJ40 czy X300, no i co z tym X308?
« Odpowiedź #17 dnia: Grudzień 15, 2008, 09:13:17 am »
Jeździłem niecałe3 lata X.308 z silnikiem wolnossącym 4.0.
Teraz mam X.305 (LWB Daimler Century Double Six), ale tak naprawę to mało różni się od X.300.
Ponieważ lubię wiedzieć, czym jeżdżę przestudiowałem dość dokładnie informacje  - najpierw na temat X.308 - a teraz X.300.
Zasadnicza różnica to silnik V8. W wersji wolnossącej 4.0 ma zmienne fazy rozrządu (nie w 3,2 ani XJR!). Pomimo, że był to model "nikasilowy" nie sprawiał problemów - startował natychmiast, nie ciągnął oleju itp. Auto było SWB (krótkie) i z szyberdachem (ma to znaczenie, ponieważ mam 2 m wzrostu).
Druga różnica to "round design" w środku. Mnie osobiście bardziej się podobał niż prostokątny w X.300.

Naprawdę ważne - jak ma ktoś często jeździć z tyłu (za Tobą), a masz więcej niż 175 cm koniecznie szukaj LWB. Inaczej miejsca na nogi z tyłu brak! Dla wysokich jak ja - unikać wersji z szyberdachem. Mechanizm kradnie 5 cm i wali się głową w podsufitkę! A używać się go i tak praktycznie w czasie jazdy się nie da, bo okrutnie wyje powietrze.

Rzędowej szóstki nie miałem - ale jeździłem kilkoma. Bardzo dobry i kulturalny silnik! V12 - jak dla mnie poezja warta dopłacania do paliwa! Zwróć uwagę na o osprzętu elektryczny - ostatnie 2 lata produkcji dawali japonski Nippon Denso (nie sprawia żadnych kłopotów). 
Paliwo - pisałem już w innym wątku. Ale 10 l Castrola do silnika też boli...

Choroby - w zasadzie takie, jak każdego auta w Polsce - zawieszenie. Ale tu nie ma różnicy między 300 a 308 chyba, że trafi Ci się wersja specjalna. Stanowczo odradzam niskie, szpaniarskie opony na wielkich felgach. Wygląda ładnie, ale słabo wybiera dziury - efekt więcej częstsze roboty przy zawieszeniu! Znoszenie boczne przy normalnej eksploatacji nie ma żadnego znaczenia! Skok zawieszenia w Jagu jest stosunkowo niewielki i fabryka w instrukcji zaleca nawet obniżenie ciśnienia do 1,9 Atm (jeśli nie przekracza się 160 km/h) dla bardziej komfortowej jazdy. Dla pełnych osiągów - 2,3 Atm.

Rdza - przede wszystkim  kontrola wózka przedniego i tylnej belki! Reszta - klasycznie. Geometria kól bezwględnie kontrola przed zakupem! Ustawiane są koła przedniej i tylnej osi - ale nie ma możliwości regulacji kąta pochylenia przednich kół. Jak są nierówne i zbyt daleko poza tolerancją - to w zasadzie dyskwalifikuje auto, bo nie da się wyregulować!
SIlnik V12 (i V8 też) w zasadzie nie powinny zużywać oleju. Mój Daimler V12 (rzetelne 230 000 km) pali mniej oleju niż Smart for Two (85 000 km) małżonki (serwis Merca twierdzi, że nie przekracza normy). Fakt, ona jeździ prawie tylko po mieście (także ze mną :) ) ale i tak ma przecież 700 ccm, a Jag 6000 ccm. 

Moim zdaniem trudno znaleźć rzeczywiście dobre auto taniej niż 7000 - 8000 Euro. 308 są trochę droższe, ale jeśli wykluczymy Nikasil (są z wymienionymi silnikami - ale trzeba sprawdzić, czy to jest udokumentowane!) to sporo droższe, bo nowsze...

Count_Dracula

  • Gość
Odp: XJ40 czy X300, no i co z tym X308?
« Odpowiedź #18 dnia: Grudzień 23, 2008, 12:51:47 pm »
Witam serdecznie,

postanowilem zarejestrowac sie i wziac udzial w dyskusji na temat ktory lepszy...xj40, x300 czy x308. mam nadzieje,ze moje rady beda uzyteczne

nie kupilbym xj40 i x300, poniewaz sa juz zbyt stare i trudno znalezc egzemplarz, ktorym sie jezdzi a nie caly czas naprawia. od wlasciciela x300 wiem,ze silnik R6 4.0 to najczestsza przyczyna jego zmartwien.

dwa lata temu zadalem sobie to samo pytanie i ... kupilem x308. co prawda szukanie odpowiedniego egzemplarza zajelo mi 6 miesiecy, ale nie zaluje. auto jest rewelacyjne.
przede wszystkim musi byc bezwypadkowe - to podstawa, musi miec 4.0 V8, serwisowany, najlepiej od pierwszego wlasciciela itp.
przejechalem nim ponad 40 000 km, wiec chyba moge juz cos powiedziec na temat bez/awaryjnosci:

1. silnik - obecnie ma 202 000 km i NIC! podobnie jak poprzedni wlasciciel jezdze tylko na 98, auto ma tyle koni,ze na naszych drogach trudno go zameczyc, generalnie poza 2 wymianami oleju i filtrow nic nie robilem

2. zawieszenie: wymienialem cos w wahaczu za okolo 120 pln i komplet amortyzatorow - 1200 pln (gazowe Kayaba) + robocizna

3. wnetrze - kwestai gustu, ja wole bardziej okragle

4. skrzynia biegow: przy 200 000 km przebiegu wytarl sie kosz, wymiana na nowy 3400 pln - UWAGA - serwis Jaguar proponuje od razu nowa skrzynie za 25 000 pln !!!!!!!!!!!!!!!! skrzynia ZF taka sama jak w BMW i Audi z duzymi silnikami, w Jaguarze wymiana kosza wypada pozniej! i jest o 4000 pln tansza niz w audi, bo nie ma komputera zintegrowanego ze skrzynia biegow tylko jest gdzies indziej...
nie kupowac w takim wypadku skrzyni Reconditioned za 1000 funtow z Anglii, lepiej naprawiac ta , ktora jest

5.NIKASIL - nawet "nie wiem:",ze to mam. podobnie jak poprzedni wlasciciel tankuje tylko 98, olej Castrol Edge Sport 10W60 i kompletnie NIC sie zlego nie dzieje, nie dolewam oleju miedzy przegladami, odpukac! silnik brzmi aksamitnie

6. wydech: wciaz mam oryginalny, co uwazam za niezly wyczyn, wydalem przez ostatnie 2 lata 30 pln na zalatanie jednej dziury w nim

7. czesci jest pełno i nie sa drogie (uzywam tylko nowych)

8. koła i ogumienie: balem sie ,ze bedziue zbyt miekko, ale dzisiaj wiem,ze dobrze wybralem. felgi 16 cali z oponami 225/60/16 - dobre trzymanie przy lagodnym sterowaniu kierownica nawet przy bardzo duzych predkosciach, komfort rewelacja

to na tyle,
aha, za x308 trzeba dac minimum 10 000 euro,zeby potem nie zalowac zakupu, w takiej cenie powinien byc dobry egzemplarz

jesli ktos ma problemy ze skrzynia biegow sluze rada, troche juz o niej wiem



Count_Dracula

  • Gość
Odp: XJ40 czy X300, no i co z tym X308?
« Odpowiedź #19 dnia: Grudzień 23, 2008, 19:47:24 pm »
TAAAk, WESOŁYCH SWIAT !

o psujacym sie R6 4.0 slyszalem od wlasciciela x300, ale moze to przeciez byc wyjatek potwierdzajacy regule...

generalnie nikasil OK i zycze wszytskim duzych przebiegow  :-A    ;-)

KINSKY1975Y

  • Gość
Odp: XJ40 czy X300, no i co z tym X308?
« Odpowiedź #20 dnia: Grudzień 23, 2008, 19:50:46 pm »
Witam .W calej rozciaglosci zgadzam sie z przedmowca   Radzio,powiem wiecej duzo osob w tym ja uwaza ze nie ma lepszego silnika od r6 , nie tylko zreszta w jaguarze ale w bmw np. Mam na mysli konstrukcje podobnych okresow produkcji ,a nie r6 z 95  i v8 z 02 itp. Pozdrawiam i zycze wszystkim  wesolych swiat  :-V

batol

  • Gość
Odp: XJ40 czy X300, no i co z tym X308?
« Odpowiedź #21 dnia: Grudzień 24, 2008, 08:51:41 am »
Najlepszego i Wesołych!

Offline Asaf

  • Forumowicz Executive
  • ***
  • Wiadomości: 108
  • Dzia³dowo
Odp: XJ40 czy X300, no i co z tym X308?
« Odpowiedź #22 dnia: Wrzesień 05, 2013, 00:07:07 am »
Szkoda że wątek tak głęboko zakopany. Teraz na pewno mielibyście dużo więcej do powiedzenia bo 5 lat minęło, ceny części spadły, jest naprawdę wielu użytkowników tych wspomnianych modeli. Może ktoś byłby skłonny napisać coś więcej i bardziej świeżo w tym wątku ?
Jakie doświadczenia z X308 ?
Asaf
Daimler Double Six 1993  6,o l  V12  XJ81
Daimler Double Six Seria III 1989 V12 5.3l
By³ Daimler   X308       1999  4,0 l   V8

Offline Jaguar Wroc³aw

  • Forumowicz Executive
  • ***
  • Wiadomości: 462
Odp: XJ40 czy X300, no i co z tym X308?
« Odpowiedź #23 dnia: Wrzesień 05, 2013, 09:22:41 am »
Super temat, brakowało takiej dyskusji co wybrać, mi też się wszystkie podobają :-)

Offline pablo21

  • JCPF Club Member
  • Forumowicz Daimler
  • *****
  • Wiadomości: 1.076
    • www.jaguar.org.pl
Odp: XJ40 czy X300, no i co z tym X308?
« Odpowiedź #24 dnia: Wrzesień 05, 2013, 11:49:52 am »
Jakie doświadczenia z x308?
Po prawie 5 latach i przejechaniu ponad 100 000 kilometrów X308 4.0, mogę coś więcej powiedzieć na temat tego samochodu.
1. Kupno
Samochód kupiłem w Polsce, spośród wszystkich ofert w naszym kraju był w „5” samochodów, które oglądałem. Poszukiwania trwały 6 miesięcy. Poprzedni właściciel z ubolewaniem musiał go sprzedać ze względu na złamane kolano i brak możliwości normalnego użytkowania pojazdu. Samochód był oceniany na forum, ale na to zwróciłem uwagę po jego zakupie. Nie mierzyłem mu lakieru, nie sprawdzałem w ASO itp. Kupowałem ze znajomym, bardzo doświadczonym mechanikiem, ale bez znajomości marki. Przejechaliśmy się, sprawdziliśmy na podnośniku jak wygląda i za cenę 27 tys. zł kupiłem wymarzonego Jaguara.  Dodam, że byłem wtedy totalnie zielony. O paskach, Nikasilu itp. Nic nie wiedziałem i nic nie słyszałem. Miałem chyba szczęście i tyle.
2. Codzienne użytkowanie
Samochodem poruszam się, na co dzień.  Kupiłem go, gdy miał niewiele ponad 100 tys. km, a patrząc na stan tapicerki, mogę ufać że licznik nie został cofnięty. Dziś jego przebieg to 210 tys. km. Spalanie średnie (mieszkam we Wrocławiu) to 15 L/100 km LPG. Poprzedni właściciel oprócz zabezpieczenia podwozia, przygotował samochód do codziennego użytkowania zakładając instalację LPG STAG 300, parownik KME Gold + wtryski Valtek.  Spalanie na trasie to około 12/13 litrów przy prędkości 130-150 km/h. Rekordowo niskie spalanie to trasa Wrocław – Ostrów Wlkp. i 8,4L/100 km. Samochód trzymam w garażu, a w pracy stoi na otwartym powietrzu. Nigdy mnie nie zawiódł, nie odmówił współpracy, co nie znaczy, że nigdy nic się w nim nie zepsuło. Moja wersja zawieszenia to comfort i jak z nazwy wynika tak też jest. Niektóre modele wersji komfort posiadają tylny stabilizator i chyba tylko tego mu brakuje, ale do przechyłów nadwozia można się przyzwyczaić, trzeba tylko poznać granice możliwości samochodu, a ta wbrew pozorom jest bardzo szeroka. Nigdy nie zawiódł mnie w zimie, a podróżowałem nim od Tatr po Alpy. Przewaga x308 to „Stability Control”, czyli popularne ESP. W samochodzie z napędem na tylną oś i 284 konnym silnikiem to ogromna różnica w stosunku do x300, które jedynie w opcji posiada kontrolę trakcji, nie wspominając o XJ40, które posiada przycisk umożliwiający ruszanie z 2 biegu (skrzynia automatyczna). W dłuższe trasy dla 2 osób i psa (przeszło 40 kilogramowy labrador) jest idealny. Dla 4? Hmm.. lepiej kupić Daimlera w wersji 4 fotelowej. MEGA KOMFORT.
3. Zawieszenie
Konstrukcyjnie to rozwinięcie poprzednich modeli. Posiada parę zmian, przez co nie wszystkie części są wymienne. Pracuje cicho, świetnie wybiera nierówności. Przez krótki czas miałem 18 calowe felgi. Nie polecam. Na naszych drogach to się po prostu nie opłaca. Wróciłem do 225/60/16 moim zdaniem są idealne. Przez ten okres czasu wybiły się 1 dolna tuleja wahacza, drążki kierownicze i 2 górne tuleje plus dwa przednie łożyska. A propos łożysk jest z nimi pewien problem. Wymiana w ASO 2 tys. zł za sztukę. Potrzebny jest specjalny klucz, bez którego nic się nie zrobi. Klucz dorobiłem (trwało to miesiąc czasu-nie jest w cale taki prosty do zrobienia) łożyska wymieniłem za kwotę około 200 zł za sztukę. Ponadto uznałem, że należy zrobić po 15 latach zawieszenie. Kompletnie, całościowo ściągając obydwa wózki. Nie dlatego że się zużyło, ale po to żeby zachować ten wspaniały samochód w doskonałej kondycji na jak najdłużej. Zabezpieczyłem je i wymieniłem co tylko się da. Koszt takiej operacji to około 5 tys. zł na dwie osie. Poduszki wózka przedniego i tzw. V-moty które są bardzo drogie, a zamienników brak lub się nie opłaca zakładać, również wymieniłem. Według mnie to nieduży koszt. Najbardziej zawodnym elementem samochodu jest tylny most. Zmieniłem go 3 krotnie. Niestety zmieniałem na mosty używane. Następnym razem naprawię, bo już mam dość. Problem w tym, że najpierw zaczyna się pocić, po 6 miesiącach lać, a następnie wyzionie ducha wyjąc. Niestety, ale uszczelniacze boczne, flansza dyferencjału, nie trzyma szczelności. Olej dolewam w nich co 16 tys. km tak jak w instrukcji.
4.Silnik
 AJ-V8 lub AJ26. Taki silnik posiadam w swoim samochodzie. Nikasil jest. 210 tys. przebiegu. Tydzień temu mierzyłem kompresję. Wszystkie cylindry mają niemalże jednakową wartość. Nie wykazują zużycia. Używam oleju 5 W 40 GULF. Wymieniam co 10 tys. km plus filtry. Oleju, powietrza, gazu. Koszty:  130 zł olej. Filtr oleju 30 zł. Filtry gazu 30 zł. Filtr powietrza marki K&N, który czyszczę. Koszt wymian plus płyn do czyszczenia to około 200 zł. Świece wymieniam co 30 tys. ważne, żeby były oryginalne lub takie jak oryginalnie pakują w pudełeczka z Logiem. Firmy NGK. W zależności od rocznika platynowe, bądź irydowe. Koszt około 300-400 zł.
W swoim samochodzie wymieniłem rozrząd przy przebiegu 150 tys. km. Głównie ze względu na opinie użytkowników forum. Było to niepotrzebne. Nic nie stukało, nic nie pukało. Faktycznie, na górnym 1 napinaczu widziałem pęknięcie. Ale nawet jeżeli doszłoby do jego awarii, to nie widzę szansy na zerwanie łańcucha. W dolnym napinaczy jest taka możliwość. Koszt około 2.200 zł. Robocizny nie liczę, bo robiłem to sam. Potrzebne są narzędzia, które można wypożyczyć. Nie jest to nic trudnego, choć robiąc samemu jest czasochłonne. Na koniec dodam że ten silnik w swoim czasie był w 10 najlepszych silników świata, zdobywając nagrodę Ward's 10 Best Engines.
5. Skrzynia biegów.
Nie należy do super wytrzymałych. Olej wymieniam co 30 tys. km. Do tej pory uszkodzeniu uległ kosz, konwerter i płyta sterująca. Koszt napraw jaki pochłonęła ta skrzynia to około 4,5 tys. zł. Zmiana biegów jest ok. Nie brakuje jej aksamitności w działaniu, szybkości. Po prostu jest ok. Szkoda tylko, że przy 200 tys. coś się musi w niej zepsuć. (taka opinia fachowców o  ZF 5HP24). Z tego względu warto się zastanowić nad XJR lub Daimlerem Super V8. Mają skrzynie Mercedesa, która jest mocniejsza, może przenosić wyższy moment i nie psuje się tak często (podobnie jak dyferencjał, który również jest inny).
6. Serwisowanie.
Tutaj zaczynają się schody. Poważne schody. Ten model Jaguara jest skonstruowany logicznie, bardzo porządnie z bardzo wytrzymałych materiałów, jak wszystkie poprzednie. Jest robiony z dużym „zapasem” jeśli chodzi o wytrzymałość. Do takiego samochodu podchodzi się indywidualnie, bardzo dokładnie, bo wszystko ma w nim znaczenie i nic nie jest zainstalowane przypadkowo. To tak na wstępie od siebie. Do pewnego momentu samochód serwisowałem w ASO, potem w nieautoryzowanym serwisie Jaguara we Wrocławiu. Obydwa to TRAGEDIA, jakieś nieporozumienie. Ten post nie służy dyskredytowaniu kogokolwiek, ale jeżeli ktoś, daje sobie w nazwie SERWIS JAGUARA, niezależnie od tego czy płaci za licencję 6 mln. zł czy też za podnośnik 6 tys. zł to wydaje mi się że musi mieć wiedzę i umiejętności, które nie pogrążą opinii o tych samochodach, jako tych awaryjnych. Ponadto dodając do tego cenę usług, to jest to żenujące jak podchodzą do klienta. Przykład? Proszę bardzo. Pan w ASO przed naprawą lakierniczą spytał mnie, czy te paski to one były w tych modelach, czy ja tak sam sobie je domalowałem. Kolejno poprosiłem o dokonanie tzw. Pinpoint test C: P1396 VVT solenoid malfunction, który jest konieczny po zrobieniu rozrządu w AJ26 dla prawidłowego działania wariatora faz rozrządu. Polega to na podłączeniu kompa i postępowaniu zgodnie z jego instrukcjami. Oprócz tego, że facet patrzył na mnie jak na nienormalnego, to po długich konsultacjach z nie wiadomo kim zażyczył sobie 1000 zł.  Powiedziałem OK. Po 3 godzinach usłyszałem gotowe. Na drugi dzień wróciłem z tym samym błędem. Skończyło się oddaniem 1000 zł, bo Panowie postanowili jedynie wykasować błąd, a tak w ogóle to „o co Ci gościu chodzi”. Zrobiłem to samemu. Jeżeli ja, zwykły prawnik, bez szkoły samochodowej i bez ukończonych kursów mechanicznych jestem w stanie to naprawić, mniej więcej wiem jak powinny wyglądać paski (głównie dzięki Choinie), to dlaczego nie potrafi tego ktoś, kto daje sobie w nazwie swojej firmy JAGUAR SERWIS? Od tej pory samochód serwisuje sam,. Lubię to, bo majsterkowanie odpręża. Na wszystkie większe rzeczy jeżdżę do polecanego serwisu NIE Jaguara we Wrocławiu na Sułowskiej 35. Dużym plusem jest to, że po prostu myślą naprawiając samochody i nie boją się rozwijać swojej wiedzy na temat Jaguara.
7. Podsumowanie
Na samochód w ciągu pięciu lat użytkowania wydałem około 14 tys. zł. Żadnej złotówki nie żałuje, z wyjątkiem tych oddanych pseudo mechanikom i pseudo serwisom Jaguara. Daje to kwotę 2 800 zł rocznie na części oleje itp. Według mnie to nie jest dużo. Poruszam się 15 letnim samochodem, który jeździ, niemalże jak nowy, ale wygląda dużo lepiej niż te nowe. Ma styl i coś niepowtarzalnego. To jest jego ogromny atut.
X308 To samochód dla mnie idealny. Linia i jego proporcje(33 % kabina 66 % reszta) już nigdy nie powrócą. Jeździłem parę razy x300. Czterdziestką dużo razy mniej. To również piękne i porządnie zrobione samochody. Są bardzo „Designerskie” .  Tworzone przez profesjonalistów takich jak Tadeusz Jelec, który pracuje dla tej marki od ponad 20 lat i jest autorem między innymi „face liftingu” x308 oraz wnętrza do właśnie tego modelu. Nie można porównywać ich do BMW, AUDI i MERCEDESA, bo to są po prostu inne samochody. Jaguar ma przede wszystkim sylwetkę. Liczą się proporcje, to jak ten samochód wygląda gdy stoi, gdy jedzie. W żadnym nie brakuje mocy. Jest tyle ile potrzeba. Niektórym to nie wystarcza, to marka wychodzi naprzeciw – macie XJR-a. Te samochody starzeją się zupełnie inaczej niż konkurencja. One dojrzewają. Być może i ja kiedyś dojrzeję do XJ40 lub X300.
XJ-SC 5.3 V12
XJ40 6.0 V12 Daimler Double Six
X350 V8

Offline Asaf

  • Forumowicz Executive
  • ***
  • Wiadomości: 108
  • Dzia³dowo
Odp: XJ40 czy X300, no i co z tym X308?
« Odpowiedź #25 dnia: Wrzesień 05, 2013, 18:07:52 pm »
Dzięki rzetelnemu opisowi Pablo wiem o wiele więcej o X308 i to właśnie dzisiaj, w przeddzień zakupu tego samochodu w wersji Daimler V8
Bardzo dużo ważnych informacji, wszystko uważnie przeczytałem. Chętnie bym Cię kiedyś poznał na jakimś zlocie jeśli bywasz.
Bardzo jestem wdzięczny za zadanie sobie trudu opisania wszystkiego.
dziękuję
Asaf
Daimler Double Six 1993  6,o l  V12  XJ81
Daimler Double Six Seria III 1989 V12 5.3l
By³ Daimler   X308       1999  4,0 l   V8

Offline pablo21

  • JCPF Club Member
  • Forumowicz Daimler
  • *****
  • Wiadomości: 1.076
    • www.jaguar.org.pl
Odp: XJ40 czy X300, no i co z tym X308?
« Odpowiedź #26 dnia: Wrzesień 05, 2013, 19:55:02 pm »
Dzięki za dobre słowo. Jest jeszcze mnóstwo niuansów i  bardziej szczegółowych informacji. Bywam na Wrocławskich spotkaniach. Chętnie pogadam i podzielę się doświadczeniami.
XJ-SC 5.3 V12
XJ40 6.0 V12 Daimler Double Six
X350 V8

Offline jazabek wac³aw

  • JCPF Club Member
  • Forumowicz Sovereign
  • ****
  • Wiadomości: 693
Odp: XJ40 czy X300, no i co z tym X308?
« Odpowiedź #27 dnia: Wrzesień 05, 2013, 20:14:42 pm »
Niezły wykład Paweł !!! , i ja się czegoś nauczyłem.

Dodam tylko że mój X308 Daimler ma prawie 400 tyś. przebiegu, i jak na razie poza standardowymi usterkami ( pompa wody i pompa paliwa ) nigdy nie sprawił mi zawodu.

Swego czasu właściciel komisu z Białegostoku sprzedawał Daimlera, wiem że miał robiony tył, może to ten.
Albert Einstein

Tylko dwie rzeczy s± nieskoñczone: wszech¶wiat oraz ludzka g³upota, choæ nie jestem pewien co do tej pierwszej.

Offline Asaf

  • Forumowicz Executive
  • ***
  • Wiadomości: 108
  • Dzia³dowo
Odp: XJ40 czy X300, no i co z tym X308?
« Odpowiedź #28 dnia: Wrzesień 05, 2013, 20:44:14 pm »


Swego czasu właściciel komisu z Białegostoku sprzedawał Daimlera, wiem że miał robiony tył, może to ten.
[/quote]

Całkiem możliwe , auto jeszcze na białostockich numerach i tył robiony bo lampy w tym Daimlerze zwykłe bez chromów. Wiemy coś więcej o tej "robocie ? "
Daimler Double Six 1993  6,o l  V12  XJ81
Daimler Double Six Seria III 1989 V12 5.3l
By³ Daimler   X308       1999  4,0 l   V8

Offline pablo21

  • JCPF Club Member
  • Forumowicz Daimler
  • *****
  • Wiadomości: 1.076
    • www.jaguar.org.pl
Odp: XJ40 czy X300, no i co z tym X308?
« Odpowiedź #29 dnia: Wrzesień 05, 2013, 20:46:11 pm »
Dzięki
Niezły wykład Paweł !!! , i ja się czegoś nauczyłem.

Dodam tylko że mój X308 Daimler ma prawie 400 tyś. przebiegu, i jak na razie poza standardowymi usterkami ( pompa wody i pompa paliwa ) nigdy nie sprawił mi zawodu.

Swego czasu właściciel komisu z Białegostoku sprzedawał Daimlera, wiem że miał robiony tył, może to ten.
.
Dzięki  :)
Dodam, że rurki chłodzenia w tych samochodach są strasznie felerne. Najlepiej je zmienić na coś gumowego. Pompa wody, jest również felerna. Najlepiej ją zmienić na wersję z metalowymi łopatkami i będzie  :-super
XJ-SC 5.3 V12
XJ40 6.0 V12 Daimler Double Six
X350 V8