Dział Techniczny > XJ-40, XJ-81 (1986-1994)

Nie działa dmuchawa :(

<< < (3/4) > >>

tomek1212:
Ja u siebie zmieniałem te żaróweczki, kupowałem w sklepie elektronicznym po 80gr/szt. Same żaróweczki, bez oprawek. Trzeba było przelutować.

elray:
a odnośnie tych żaróweczek. Właśnie dzisiaj szukałem ich w necie i nic nie znajduję. Możecie panowie dać jakiś namiar lub cokolwiek. Jakieś dane techniczne??? Raz spróbowałem podmienić je na diody i kiedy się paliły na przyciemnionym panelu było okej. W momencie zmiany natężenia zaczęły się przepalać jedna po drugiej ;))) heheheheh.

Chawka:
Panowie, mam problem z dmuchawą, ktoregos dnia przestało w ogole dmuchac, auto postalo chwile nawiewy wróciły, dzisiaj pojezdzilem trochę, i znowu zdechło. w warsztacie po pierwszej awarii powiedzieli mi ze to spalone silniki nawiewów. wszystkie bajery na desce się swiecą, po przekreceniu pokrętła słychac jak coś się załancza. Gdzie szukac przyczyny ?

elray:
Przyczyny panie kochany szukaj w blowair-ach. Trzeba przelutować tranzystory darlingotona. Wiatraki są dobre trzeba je tylko jakoś dobrze nasmarować przed ponownym zamontowaniem w samochodzie. Powiem też tak. Naprawa tego całego systemu to nie jest łatwa sprawa. Już samo wydobycie tych dwóch urządzeń to nie lada gratka. Są dwa, jeden po stronie pasażera, a drugi po stronie kierowcy. Ja u siebie przelutowałem te tranzystory, nasmarowałem lekko te silniki i zamontowałem na powrót w aucie. Grzanie jest, ale siła nawiewu to jest taka, że bym tak z tym polemizował. Póki co działa i może jak będzie ciepło się za to wezmę.
Gdzieś tutaj na forum jeden z kolegów podaje adres do strony jak do sprawy się zabrać więc polecam poszperać. Co prawda w angielskim języku, ale można to ugryźć. Jest tam nawet (na wspomnianej stronie) opis przyczyn awarii i sugestie co do sposobów naprawy. W moim przypadku było tak jak pisano.
Jeśli nie znajdziesz to ja ci pomogę. To był, jeśli mnie ma pamięć nie zawodzi jeden z pierwszych tematów odnośnie usterek i napraw. 

tomek1212:
Przerabiałem ostatnio ten temat i to dość kompleksowo.
Po ściągnięciu całej deski wymontowałem oba wiatraki, wymieniłem wspomniane tranzystory oraz przekaźniki (miały przypalone styki i nie zawsze łączyły).
Następnie uszkodzony był jeden elektrozawór podciśnienia sterujący kierunkiem nawiewu. Wymieniłem na jakiś inny sterujący EGR w Alfie jaki miałem akurat pod ręką. Działa bardzo dobrze.

Wypięta była jedna z wtyczek od czujnika temperatury powietrza w zespole nagrzewnicy.
Przesmarowałem silniczki sterujące temperaturą powietrza.
Wymieniłem żarówki podświetlenia panelu wentylacji, oraz sprawdziłem przełącznik siły nawiewu.
Na sam koniec polutowałem nieszczelną nagrzewnicę.

Łącznie zajęło mi to dłuższą chwilę, ale było warto. Działają wszystkie funkcje, nawiew jest silny i wieje również na nogi.

Tak więc zabierając się za naprawę układu ogrzewania-wentylacji w XJ40 warto zabrać się za to kompleksowo, a nie tylko ograniczyć się do tranzystorów w wentylatorach.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej