panowie i panie ,nie wkurzajcie się na mnie ale ta gadanina o świecach po prostu mnie rozbraja ,
jakie pierwsze lub drugie grzanie ?
świeca żarowa ma nagrzać komorę spalania do optymalnej temperatury i koniec kropka ,jeśli tego nie robi do -20(minimum)
to jest konkretny wałek ,osobiście nie spotkałem diesla ,który by w takich temperaturach nie zapalił
(sprawny akumulator i świece żarowe) szukać przyczyny w sterownikach ,wadliwe swiece ,parafina w paliwie(mało prawdopodobne) ,
wtryski zapchane ,powodzenia
Panie Tygrysie... Bez urazy, ale chyba nie uważałeś za bardzo na lekcjach fizyki
Co znaczy, że "świeca żarowa ma nagrzać komorę spalania do optymalnej temperatury i koniec kropka"?? Świeca żarowa ma w jak najkrótszym czasie rozgrzać się do swojej maksymalnej temperatury. I to ma ułatwić rozruch. Jednak w bardzo niskich temperaturach, konstrukcja silnika (aluminiowo-stalowa) o temperaturze. np -20 stopni bardzo szybko odprowadza ciepło z otoczenia rozgrzanej świecy żarowej. I drugie grzanie jak najbardziej tu pomoże! Jeśli masz zalane super paliwo i super sprawny układ paliwowy, do tego super sprawne świece żarowe i naładowany na full akumulator - to rzeczywiście drugie grzanie nie jest potrzebne... Ale jeśli któryś (lub wiele) elementów niedomaga z jakiegoś powodu, to drugie grzanie podniesie jeszcze bardziej temperaturę w komorze spalania i będzie łatwiej o rozruch! Jeśli twierdzisz inaczej, to mnie to rozbraja
Tylko się zaraz nie denerwuj, bo złość piękności szkodzi... Taka fizyka Panie...