Autor Wątek: Oj, źle się dzieje... Kot u lekarza.  (Przeczytany 2132 razy)

antipathiQue

  • Gość
Oj, źle się dzieje... Kot u lekarza.
« dnia: Luty 06, 2012, 13:01:53 pm »

Witam,

Moja Jagienka znowu w warsztacie...
Do wymiany chłodnica i uszczelnienie silnika i zbiornika oleju skrzyni biegów (pojawiły się jakieś wycieki).
Jak zwykle odstawiłem do Car Service w Rybniku.
Ma zostać również postawiona diagnoza co do falowania obrotów podczas jazdy (pisałem o tym w innej wiadomości http://jaguarclubpoland.net/forum/index.php/topic,16794.0.htmli ).

Póki co te tematy zostały wycenione na około 3000zł.
Kochana skarboneczka... ehhh.
Z SAABem nie miałem tyle kłopotów... Ale to pewnie kwestia tego, że nie znam poprzednich użytkowników mojego Dżaga tak jak to było w przypadku SAABa.
Powiadomię Was o wynikach naprawy.

Pozdrawiam,
Jakub.


antipathiQue

  • Gość
Odp: Oj, źle się dzieje... Kot u lekarza.
« Odpowiedź #1 dnia: Luty 11, 2012, 14:45:04 pm »
Po naprawie.
Wymieniona chłodnica, uszczelniacze silnika i miski skrzyni.
Jeszcze trochę zostało do zrobienia ale jest coraz lepiej.

Pozdrawiam,
Jakub.


swanyadi

  • Gość
Odp: Oj, źle się dzieje... Kot u lekarza.
« Odpowiedź #2 dnia: Luty 12, 2012, 20:38:31 pm »
Witam w klubie  mojemu to już całkiem odbiło :-cry

Offline RedOctober

  • Forumowicz Daimler
  • *****
  • Wiadomości: 1.371
Odp: Oj, źle się dzieje... Kot u lekarza.
« Odpowiedź #3 dnia: Luty 12, 2012, 20:41:32 pm »
To trzeba zmienić weterynarza.
Jaguar XJS 5,3 V12 1987
Jaguar XJ6 4,0 Sport 1996
Jaguar XE-S 3,0 V6 2015.