Coś mi się wydaje, że w x-ach to feler fabrik...przez całą zimę jak tylko temp. spadła poniżej -7stC też mi z tyłu kota dochodziły dzwięki typu jakby szumienie łożyska plus co jakiś czas dodatkowo dziwne piszczenie jakby podciśnienie się gdzieś robiło....jak tylko pojeździłem nim dłużej tj. około 30min to dzwięki zanikały, co świadczyło o tym, że to coś się nagrzało i ewidentnie wskazywało jako przyczynę tego działanie mrozu...teraz gdy temp. zewnętrzna wzrosła u mnie do 0stC w aucie cichutko...zero szumów, pisków, itp...Zatem wniosek jeden...KOTY NIE LUBIĄ MROZÓW!!!