Witam, mam parę pytań, zbytnio nie wiedziałem gdzie umieścić, bo niektóre nie są z kwestii technicznej.MOże opowiem trochę o sobie, wcześniej miałem BMW 520i E39, obecnie odbieram prawo jazdy na początek kwietnia i chciałem sobie kupić jakieś szpanerskie auto z dużą mocą w automacie do 35 tysięcy,myślałem nad bmw E38,ale spalanie 20 litrów przy normalnej jeździe mnie trochę przeraża a nie chce wiejskiego LPG.Moją uwagę zwrocił Jaguar, mam na myśli XK8 4.0 ta wersje 294 konną,
Miałeś wcześniej 520i bez prawka?
Ciężko będzie Ci znaleźć Jaguara xk8 4.0 do 35 tys. km, chyba, że z kręconym licznikiem.
4.0 ma 284 km
bo podobno pali po 15 litrów przy spokojnej jeździe? - Czy to prawda? Prosiłbym o wypowiedź tych którzy mieli z tym pojazdem do czynienia,
ja swoim 4.2 w miescie 100 tys. mieszkancow mam 12/100 km latem. W Poznaniu w tych popapranych korkach dochodzi mi do 18l w spokojniej jezdzie a 22l jak chce sie szybko do celu dostac.
na trasie rekord mam 6.8l/100 na 40 km, na dluzszej trasie najnizej jak zszedlem to 7.8l/100, a ogolnie jak tempomat włącze na 130km/h to wchodzi 9.5-10/100
kolejna sprawa - koszty, czy serwis jest jakiś szczególnie/astronomicznie drogi ,czy podobny do cen BMW?
BMW tańsze na pewno. Może są to trochę rozbieżne dane, ale zestawiałem 760i ojca z 2007 r z moim jagiem 2005, do którego kupowałem części w 2011 r.
Tak wgle, to nie mówie o ASO, ponieważ u mnie w mieście niema Autoryzowanego Serwisu Jaguara - tak więc pojawia się kolejne pytanie, gdzie w Lublinie serwisować takie pojazdy? A Jeżdzą jaguary po Lublinie,mianowicie X i S type.
W tym Ci nie pomogę, bo nie znam Lublina. Co Ci mogę doradzić to tylko Gdańsk i Szczecin bo tylko osoby z serwisów tych miast wykazały się więdzą odnośnie mojego auta. Autoryzowane serwisy z Warszawy robiły wielkie oczy, a Poznań nie dość, że nie miał zielonego pojęcia o pewnych sprawach związanych z samochodem to dodatkowo spierd*** mi kilka rzeczy naprawiając auto po bardzo drobnej kolizji.
Autem zamierzam jeździć na codzień, tak więc ,jak z awaryjnością? Czytałem o tym problemie z cylindrami i rozrządem, lecz czy to zawsze musi występować?
W 4.0 największym problemem była skrzynia. Każdy sprzedawca o tym mówił (mówili, że skrzynia po renowacji, albo całkowicie wymieniona), ale dodatkowo mój starszy miał w 2000 r. s-type z chyba tą samą skrzynią 5-biegową. On też musiał ją dać do renowacji. Myślę, że ma też gorsze przełożenia. Ja swoim Jaguarem 4.2 2005 ze zrobionym ecu mam koło 340 hp a i tak biore jaguara XKR 4.0 mojego znajomego ojca na 1/4 mili.
Swoim samochodem jeżdzę na codzień i moja jedyna naprawa to tylko wymiana przewodu do spryskiwacza, który uszkodziła dolną część wspornika wycieraczki, reszta to poprawki po tych patałachach z Poznania.
Jaguar xk jest moim pierwszym samochodem licząc go jako auto w które sam włożyłem pieniądze i przed jego wyborem stałem przed podobnym dylematem. Piękne auto z mocą max. 300 km i do 120 tys. zł do jazdy na co dzień. Co miałem w wachlarzu? Nudne bmw 645i, porsche 911 które przypomina wydłużonego garbusa i jest paskudne, ale mimo wszystko szybsze, lub sl500 który jest piękny, ale dość wolny i całą gamę tanich sportowych aut typu nissan 350z, mazda rx-8 czy tez m3 e46 albo audi rs4. I choć m3 jest narazie minimalnie szybsze (turbina w drodze
) to żadne z tych aut nie jest tak piękne jak jaguar, który w podstawowej wersji na tle szybkości jest najwyżej średni. Jednak piękno i elegancja jaga jest wyższa od każdego auta w tym segmencie i jeśli tego szukasz to szukaj właśnie tego modelu. A jak szukasz niezawodności to udaj się do japończyków lub niemców.