Cześć, posiadam xj40 z 88 roku, silnik 3.6,
problem polega na tym, że jak samochód chwilę postoi w niższej temperaturze to mogę kręcić rozrusznikiem do upadłego i nic, na początku próbuje jakby trochę załapać,
przy wciśnięciu pedału gazu do połowy niechętnie ale zapala za drugim lub trzecim razem,
na gorącym silniku odpala idealnie
dodam, że wymieniłem wszystkie filtry, olej w silniku, świece, kopułkę, przewody i palec rozdzielacza, akumulator jest prawie nowy i kręci mocno
Macie jakieś pomysły? Bo robi się coraz zimniej i boję się, że niedługo przestanie wogóle odpalać
Z góry dziękuję.