Autor Wątek: wyłącznik kontroli trakcji, komp pokładowy - czy we wszystkich jagach  (Przeczytany 9872 razy)

ghrh

  • Gość
Odp: wyłącznik kontroli trakcji, komp pokładowy - czy we wszystkich jagach
« Odpowiedź #15 dnia: Wrzesień 03, 2014, 14:54:04 pm »
Postawię sprawę tak - jestem inżynierem i jeżeli jakieś przybliżenie jest dostatecznie dokładne dla danego zastosowania, to chętnie je stosuję.
Z czym się to wiąże w tym przypadku? Ano z tym, że chcesz, żeby nic Ci nie przeszkadzało w jeździe bokiem. Nie masz guziczka - nie masz ESP - nie ma przeszkód. Tyle tylko, że to się nazywa ESP/DSC a nie TC. Dla potrzeb Twojego pytania wyposażenie auta w TC jest bez znaczenia.

Samo 4x4 nie zastąpi całkowicie kontroli trakcji i odwrotnie, oba systemy się uzupełniają. Np. na lodzie bez TC łatwo jest mieć problem z ruszeniem nawet przy wszystkich kołach napędzanych. Z kolei TC bez 4x4 w tych samych warunkach będzie miało cięższą robotę i w skrajnych sytuacjach może nie dać rady.
Albo inaczej - 4x4 umożliwia Ci przeniesienie większego maksymalnego momentu niż jedna oś, a TC pozwala Ci zmaksymalizować wykorzystanie tego limitu.

A tutaj wątek o zaletach szpery nad eLSD:
http://forums.bimmerforums.com/forum/showthread.php?1078721-What-s-wrong-with-BMW-s-electronic-LSD

gres

  • Gość
Odp: wyłącznik kontroli trakcji, komp pokładowy - czy we wszystkich jagach
« Odpowiedź #16 dnia: Wrzesień 04, 2014, 20:16:31 pm »
heh no dobra ale ośki bez TC sobie radzą w zimie więc 4x4 bez TC tym bardziej. No niemniej nie nasza sprawa tylko inżynierów jaga.

Anyway czekamy na śnieg.

Ty masz po lift?

ghrh

  • Gość
Odp: wyłącznik kontroli trakcji, komp pokładowy - czy we wszystkich jagach
« Odpowiedź #17 dnia: Wrzesień 04, 2014, 20:55:58 pm »
Kiedyś ludzie radzili sobie bez TC z napędem na jedną oś, bez ABSu itp. bajerów :) Idzie tylko o komfort i swobodę.
Ja mam kota przedliftowego.