Niestety, ale procedura opisana przez grzegra nie zadziałała u mnie. Powodów mogło być wiele.
Jeśli chodzi o łamanie procedury to w moim przypadku zastanawiam się, czy za złamanie procedury skutkującym jej nie zadziałaniem można uznać:
1. W krokach 11-14 postoje na światłach. Oczywiście koniec końców udało się w każdym kroku od 11 do 14 utrzymać odpowiednioą prędkość przez minimum 5 sekund a na koniec przez minimum 1.7 km, ale w międzyczasie, trafiały się spowolnienia albo postoje na światłach (np. podczas wykonywania kroku 14).
2. W kroku 15, po zatrzymaniu auta i odczekaniu chwilę, zgasiłem silnik. Wg mnie tutaj nie można mówić o złamaniu, bo przecież bez względu na to, czy zdecyduję się odczytać ewentualne błędy skanerem, czy też nie to i tak P1000 powinno się zmienić na P1111. Więc wyłączenie silnika nie powinno nic zepsuć. A i tak skanerem OBD powinno się chyba sprawdzać kody przy wyłączonym silniku, a tylko zapalonych kontrolkach.
Nie wiem czy u mnie procedura nie zadziałała z powodu złamania jej. Być może nie zadziałała dlatego, że u mnie po przejechaniu około 60 km od skasowania wszystkich błędów wywala check-engine z kodem P0430 (katalizator). Więc chociaż tuż przed, w trakcie i tuż po wykonywaniu tej procedury ten błąd nie wyskoczył, to jednak jakiś czas dłuższy po niej owszem.