Witam
Mam pewien problem z kotkiem. Od pewnego czasu znika mi płyn w układzie chłodzącym. Wiem - gdzieś pewnie cieknie. Problem polega na tym że sprawdzałem już kilkukrotne w tym 2 razy na kanale i nigdzie nie widać plam pod pojazdem podczas postoju ani śladów żeby jakiś płyn gdzieś wyciekał. Znika mi jakiś litr (w układzie na 12,4 litra) na 2 tygodnie - więc wg mnie nie może być to jakaś duża dziura ani uszkodzenie chłodnicy. Ubytek zauważyłem jakiś miesiąc temu, uzupełniłem płyn, i ostatnio sprawdzając znowu brakowało tego nieszczęsnego litra (patrząc na miarkę w zbiorniczku wyrównawczym to ze schodka "max" zeszło poniżej schodka "min"). Używam płynu do chłodnic takiego jaki jest w instrukcji: WSS-M97B44-D pomarańczowy. Noszę się z myślą aby oddać samochód do "lekarza" ale ponieważ używam kotka codziennie a o dobrego mechanika trudno (żeby oddać do autoryzowanego serwisu potrzebuje odstawić samochód 100km od miejsca pracy i wsiąść ze 2 dni urlopu żeby odczekać na samochód, co na obecną chwile nie wchodzi w grę...) chciałbym odrobinę go naprowadzić.
Moje pytanie brzmi czy w mojej sytuacji można wstępnie wytypować parę newralgicznych punktów w układzie chłodzenia, które należało by sprawdzić w pierwszej kolejności?
Mój samochód to X350 XJR
Z góry dziękuje za pomoc.