Dziwne burczenie

[bodi]

mam nową zagadkę
W moim Jagu występuje dziwne zjawisko. Gdzieś z okolicy deski rozdzielczej lub może skrzynki bezpieczników znajdującej się pod kierownicą wydobywa się burczenie podobne swoim charakterem coś jak czasami burczy transformator i jest to dość wyraźnie słyszalne. Nawet przeszkadza trochę w słuchaniu radia przy niskich poziomach głośności. Te burczenie jest cały czas, niezależnie czy jest kluczyk w stacyjnce czy nie i nie zależne od włączonych świateł itp. Ten dźwięk wydobywa się non stop!!!
To burczenie ma taki modulowany ton (nie jest to jednolity monotonny odgłos tylko taki zmieniający swój dźwięk). Ma ktoś pomysł co to może być? U kogoś występuje coś podobnego?
Jakieś sugestie?

Moje domysły są takie, że być może jest gdzieś tam jakiś moduł lub jakiś przekaźnik i coś z nim jest nie tak lub coś w tym stylu, ale nie znam się na takich rzeczach, więc może ten trop jest całkiem mylny.
Dodam jeszcze, że nie mam założonej poduszki powietrznej kolanowej, bo stara jest wystrzelona, a na aukcjach tego typu poduszki to rzadkość i czekam poprostu aż coś się pojawi w adekwatnej cenie.
No i mam instalację od klimy jeszcze pustą, bo samochód jest wczoraj odebrany od mechanika po drobnej stłuczce z przodu i nie nabiłem jeszcze i speca od klimy.
Piszę dlatego, żeby było jak najwięcej szczegółów, chociaż pewnie nie ma to żadnego znaczenia w problemie burczenia z okolicy zegarów.

[kogutki]

hejka, uzywaj forumowa funkcje

odpowiedz znajdziesz np tutaj: http://jaguarclubpoland.net/forum/index.php/topic,672.0.html

[bodi]

dzięki kogutki za odsyłacz, ale nie do końca się tam dowiedziałem wszystkiego
tamten wątek się skończył w połowie...
ciekawi mnie ile taki czujnik może kosztować i gdzie go szukać
proszę o podpowiedź osoby, które rozwiązały u siebie ten problem 

[kogutki]

Kolego bodi, prosze bardzo. Jak dla mnie dostales jednak w tym watku odpowiedzi na wszystkie twoje pytanie:

Ma ktoś pomysł co to może być? U kogoś występuje coś podobnego?
Jakieś sugestie?

Mimo ze nie moge sie doliczyc do osob, ktory rozwiazaly u siebie ten problem poniewaz nie posiadam owego
modelu, to moge zdradzic ze takze calkiem nowy modul bedzie slychac, poniewaz jest to urzadzenie mechaniczne,
z malutkim wiatrakiem w srodku, ktory sie kreci. jak sie kreci, to powoduje dzwiek.

Gdzie go szukac jest podany w linkowanym watku, czasem pomaga wyczyszczenie, znam takze przypadek, gdzie
wlasciciel x-type obklejil go tasma wygluszajaca. co do numer czesci oraz jego cene sie nie wypowiadam,
poniewaz nie prowadzimy tutaj handlu. jestem jednak pewien, ze telefon do ASO wystarczy, aby sie dowiedziec.

[strawinski]

witam.
Czujnik pasuje od mondeo mkIII, ale niestety gdy zamontowałem czujnik od kolegi z forda u mnie dalej brzęczało.
Niektórzy pisali, że przesmarowali wd40, teflonem, itp i pomogło.
Jest to czujnik temperatury wnętrza, który "zasysa" powietrze w celu zmierzenia temperatury.
Możesz go zamontować pod osłona przed nogami.
koszt używanego to 50-150 zł.

[kogutki]

na amerykanskim forum cena nowego jest podany na 25 dolarow, a jaki jest sens wymieniac uzywanego,
dzialajacego na "nowy" uzywanego? trop z teflonem albo inna lokalizacja jest chyba dobrym pomyslem,
o ile dzwiek naprawde przedskadza.

[bodi]

dzieki strawinski
coś będę musiał z tym zrobić
u mnie dźwięk jest głośny i mnie irytuje, więc sobie tego tak łatwo nie odpuszczę
a tych waszych podpowiedzi nie do końca jeszcze zrozumiałem gdzie on jest umiejscowiony
w odsyłaczu od kogutki ktoś pisał, że za jakąś kratką (1x1cm)
jest taka mała kratka kwadratowa u mnie o wymiarach boku ok. 3-4cm po prawej stronie kierownicy
w plastiku (nie w drewnianej okładzinie tak jak kratki nawiewu)
czy to jest to???

[bodi]

kogutki masz gdzieś linka do tego nowego czujnika w USA?
ja tam byłem do niedawna, więc dla mnie to nie problem go stamtą kupić

[kogutki]

tak, dokladnie za ta kratka schowa sie maly diabelek. sprobuj sie dostac do niego i psikaj teflonem w sprayu. jak
go zamontujesz z powrotem, moze uzywaj silikonu albo gruba tasma montazowaj, tak zeby nie dac mozliwosci
rezonancji. jezeli uwazasz, ze jest naprawde glosno, to zapytaj w aso o nowego. tu jest numer do jlr centrum
w warszawie: (022) 591 79 00. powodzenia!

kogutki masz gdzieś linka do tego nowego czujnika w USA?
ja tam byłem do niedawna, więc dla mnie to nie problem go stamtą kupić

niestety nie mam, ale tam bylo podany wylacznie informacja cenowa, tez nie podali numer czesci, czytalem to
jakis temu ale pamietam cena 25 dolarow (ale chyba w serwisie ford) ceny w serwisach autoryzowanych roznia
sie minimalnie na calym swiecie, zapewniam ze za orygylnych czesci w polskim aso nie placisz wiecej (oprocz roznica
vat-u) niz w amerykanskim. kazdy aso na calym swiecie kupuje u tego samego producenta.

[bodi]

  kogutki
jak będę miał chwilę czasu to się tym zajmę
mam jeszcze pilniejsze sprawy na wcześniej
mianowicie muszę powyjmować żarówki ze świateł obrysowych przed przeglądem, bo u mnie się świecą (wersja amerykańska), a na przeglądzie chyba to nie przejdzie
ciekawi mnie czy da się to łatwo zrobić bez zdejmowania zderzaków
szkoda, że wcześniej na to nie wpadłem, bo miałem malowane obydwa kilka dnie temu i poprostu trzeba mi było powiedzieć żeby lakiernik je wyjął
nie za bardzo lubię rozkręcać coś jak jest dobrze zrobione i nie przysparza kłopotów, dlatego nie za bardzo chce mi się ściągać te zderzaki

[bodi]

dzisiaj odkryłem nowy istotny szczegół
czekałem dzisiaj trochę na dziewczynę słuchając radia i w pewnym momencie zauważyłem, że nie słychać tego burczenia
kluczyk był w pozycji 1 (tak aby radyjko działało) klima była wyłączona
po powrocie do domu zostałem specjalnie w garażu żeby sprawdzić dokładnie ile czasu potrzeba do wyłączenia tego czujnika
to burczenie ustaje po 10 minutach
poświeciłem sobie również latarką przez tą kratkę i widziałem jak się kręci (a potem stoi) ten mały wiatraczek w środku
trochę kurzu tam się zbiera
czy do niego nie da się dobrać od zewnątrz jakoś, tak żeby nie zdejmować deski???
nie ma tam zbyt dobrej widoczności, ale czy nie ma w taj kratce zatrzasków od góry i dołu, które się zahaczają o deskę???
nie można tam czegoś płaskiego wsadzić (np. pilniczek lub cienki wkrętak) i tego odgiąć równocześnie ciągnąc kratkę do przodu?

[Jestemoryginalna]

Chłopaki, wybaczcie głupiego oftopa (możecie go usunąć, tylko nie banujcie mnie za niego), ale po przeczytaniu tytułu pomyślałam, że kotek pewnie jest głodny i burczy mu w brzuszku...

PS. Życzę szybkiego rozwiązania problemu I napisz potem co to było i jak sobie poradziłeś.