Dział Techniczny > XJ-40, XJ-81 (1986-1994)

spadek mocy

(1/3) > >>

dziadzol:
No i wybrałem się na wakacje, podróż płynęła szybko i wygodnie, kick down zmieniał auto w rakietę do wyprzedzania tirów i octawii. Aż tu nagle, po postoju odpaliłem i bez żadnych wstępnych objawów kot stracił ze 100 koni mocy, rusza się niemrawo, pod górę ledwo ciągnie, dopiero powyżej 120 zaczyna jakoś jechać. Kody błędów żadne się nie wyświetlają, silnik pracuje równo, nie pływa na obrotach, nie szarpie, wydech nie dymi. Jedyne, co zauważyłem, to, że raz czy dwa kontrolka ABS (ANTI LOCK) zgasła kilka sekund później niż reszta, ale ABS działa bez rzutu, podobnie jak hamulce.
Wie ktoś, co to może być i jak ewentualnie się z tym uporać? Mam przed sobą jeszcze ze trzy tygodnie wakacji i jakoś tak słabo wozić się leniwym kotem.

e_gregor:
Słuchaj, a działają Ci wszystkie biegi? Jak przełączysz skrzynię biegów (zakładam, że masz automat) w tryb "sport" to zapala się kontrolka na desce? Skrzynia wrzuca czwórkę? Kick-down działa?

Miałem "awarię" skrzyni u siebie. Padł przekaźnik zasilający kompa od skrzyni. Świeciła się kontrolka, ale u Ciebie przecież może być niesprawna.  Skrzynia pracowała w trybie awaryjnym, tj nie działał kick-down, 4 bieg i przerzucała biegi przy dość niskich obrotach. Efekt był taki że dopiero od 100km/h auto jeździło bo wtedy były już odpowiednio wysokie obroty silnika.

dziadzol:
Mój mechanik po konsultacji telefonicznej sugerował cewkę, ale wiadomo, nie da się naprawić auta przez telefon.
Ten przekaźnik kompa to może też być jakiś trop, bo kick down działa mułowato. Skrzynia ciągnie obroty powyżej 5 tys. zanim zmieni bieg. Kontrolki są sprawne, tzn. zapalają się po odpaleniu silnika i równo wszystkie gasną, ale to nic może nie znaczyć. 
A jak się dostać do tego przekaźnika? Kurcze, na wakacjach jestem pod Kołobrzegiem, przeryłem forum, ale nic nie znalazłem o warsztacie znającym Jaguary w tej okolicy a raczej nie chciałbym się zdawać na majsterkowicza, próbującego coś ustalić metodą prób i błędów.

e_gregor:
Jak kickdown działa a skrzynia ciągnie do 5000 obrotów to na pewno nie to. U mnie biegi zmieniało własnie przy 2000 obrotów, stąd się brała mułowatość auta.

Skrzynia ciągnie aż do 5000 bo jej komp działa prawidłowo - zapewne dusisz gaz do oporu żeby auto się toczyło a próg zmiany biegu jest tym wyżej im mocniej gaz wciśnięty.

Cewka może też być. U siebie tez to przerabiałem ;) Z tym, że przy padającej cewce raz jeździł dobrze a raz tracił moc i okrutnie szarpał.

Natomiast z tego co piszesz Twoje auto ma "stabilny" spadek mocy, co wg mnie trochę wyklucza układ zapłonowy - ale sprawdź czy kopułka lub palec nie są wypalone, bo to nic nie kosztuje. Jeśli tez komp nie wywala błędów to może coś być nie tak z układem paliwowym - np za małe ciśnienie lub przepływ paliwa.

dziadzol:
Dzięki za wskazówki.

sprawdzę jeszcze cewkę, bo kopułka i palec są nowe.
Chyba, że ktoś z kolegów ma jakieś inne pomysły  :-help :-help :-help

bo inaczej wygląda na to, że będę musiał przemęczyć się z kotem zamienionym w muła do końca urlopu :-cry

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej