Jestem szczęścliwym posiadaczem kotka XJR X350 - no może nie do końca szczęśliwym... Mam problem z dziwnym (mało przewydywalnym) włączaniem się trybu awaryjnego silnika "limited preformance" z żółtą (nie czerwoną) kontrolką ostrzeżenia.
Zazwyczaj (nie zawsze) włącza mi sie on na trasie po przejechaniu dobrych 30km, nigdy nie włączył mi sie podczas jazdy w miescie.
Dodam że podłączałem samochód już kilkakrotnie do komutera i wyszły 2 rzeczy:
- błąd, jak mi to określił elektromechanik "autodiagnostyczny" - niestety nie pamiętam numeru błędu ale zgodnie z tym co mówił polega to na rzekomej potrzebie przeprowadzenia procedury sprawdzającej przez komputer - fakt jest taki że po wyłączeniu silnika, zamknięciu i pozostawieniu na jakiś czas samochodu w miejscu tryb awaryjny sam się wyłącza.
- błąd numer P1474 (też mogę się mylić) - z wypowiedzi elektromechanika błąd w systemie chłodzenia silnika (jednak długo szukał więc może nie znalazł i nie wiedział dokładnie - na codzień nie zajmuje się marką Jaguar tylko głównie żabojadami i szkopami) - wyświetlił się raz gdy właśnie w opisany powyżej sposób chciałem w trasie oszukać komputer i obejść tryb awaryjny "limited preformance" poprzez zatrzymanie, wyłonczenie i ponowne włączenie silnika. Dodatkowo przy tym błędzie paliła mi się kontrolka awarii silnika. Samochód został odstawiony do warsztatu (nie był to autoryzowany serwis jak już wyżej wspominałem), ale oprócz "jednego nie przewodzącego styku na kostce" nie udało sie nic więcej ustalić.
Z tego co już zdąrzyłem sprawdzić w internecie to wskazanie mogłoby paść na wentylator, czujnik temperatury płynu chłodniczego lub coś z intercoolerem - niestety ze względu na moją ograniczoną wiedzę dotyczącą budowy i eksploatacji urządzeń mechanicznych (nie znam szczegółowej budowy i dokładnego sposobu działania uładu chłodzenia samochodu, nie mówiąc już oczwyście o róznicach występujących w poszczególnych układach poszczególnych samochodów) do stawiania diagnozy powinno mi być daleko.
Mogę stwierdzić że po porstu coś nie jest OK
i tyle...
Tryb awaryjny włącza się przy spokojnej jeździe, najczęściej po południu jak samochód postoi na parkingu w pracy i sie nagrzeje. Tylko raz włączył mi sie rano.
Mój styl jazdy ocenim jako bardzo spokojny - rzadko w trasie obroty silnika przekraczają 2000.
Niestety w Polsce żal z obawy na stan dróg i spowodowane nim ryzyko uszkodzenia samochodu przycisnąć mocniej pedał gazu...
Niedawno próbowałem nieco pogonić kociarstwo żeby sprawdzić czy wyższe obroty spowodują właczenie się trybu awaryjnego ale samochód przejechał około 80km bez zarzutu.
Prosiłbym forumowiczów o sugestie, z góry dziękuje !
