Witajcie,
męczę strasznie z tym xkr/8 ale wolę pytać niż później żałować;-)
Na aukcjach oferowana jest dosyć duża liczba kotów cabrio, w związku z tym mam pytanie: klimat naszego wspaniałego kraju nie jest zbyt łaskawy, więc czy kawałek "płachty" nad głową jest wystarczający do komfortowej jazdy w zimie?
I jak się sprawuje w praktyce?(składanie, rozkładanie, bagażnika rozumiem, że nie ma;-))
Pozdrawiam