skrzypi chyba coś w zawieszeniu

[ktr]

Mój X niby ma zawieszenie sztywne, wszystko OK, niedawno sprawdzane. Od niedawna jednak podczas jazdy przy małych prędkościach coś skrzypi. Odłos przypomina skrzypiącą huśtawkę... dzieje się to zarówno podczas jazdy do przodu, jak i do tyłu, np. na parkingu. Przy jeździe z większą prędkością tego nie ma, tylko gdy toczę się powoli.

Na ucho to coś jakby w zawieszeniu, chyba z tyłu, prawa strona, ale to tylko tak na ucho. W środę jadę do warsztatu. Co to może być?

To skrzypienie jest takie jakby rytmiczne, wizualizuję sobie to tak, jakby jakieś koło się obracało i w jednym punkcie było skrzypienie, albo wizualizuję sobie huśtawką, która się buja, i w pewnym momencie skrzypi:)

[Rob_W]

Daj znać co to takiego, bo u mnie też to jest - pojawia się i znika - tylko przy małych prędkościach. Np. przy skręcaniu lub bardzo powolnym ruszaniu. Za to przy większych prędkościach czasami słyszę coś a'la "dzwoneczki".
Byłem ostatnio na przeglądzie w warsztacie i wyszło, że mam tylne wahacze i klocki hamulcowe do wymiany. Ponieważ chwilowo nie mam za co tego zrobić, więc nie jestem w stanie sprawdzić czy to na 100% jest przez nie.

[Trigojunior]

przy małych prędkościach piski mogą być spowodowane lekko krzywymi tarczami...klocek ociera i skrzypi...

miałem coś takiego w Delcie też z tyłu...po wymianie tarcz i klocków było ok

[zadek07]

Wyjdz z auta otworz klape i nacisnij kilka razy na bagaznik i zobacz czy cos slychac

[ktr]

Naciskałem i bujałem nim, wtedy nic nie skrzypi. Dziś na koniec dnia dam auto do warsztatu, będą jutro szukać i działać, może coś wymyślą. Kto wie, może to tarcze, bo czasem przy hamowaniu puka kierownica (ale nie zawsze). Gdyby to były tarcze z tyłu to jeszcze chyba nie taka tragedia kosztowo je wymienić.

[Rob_W]

Ja moim "pobujam" wieczorem, ale też nie sądzę żebym coś usłyszał
A koszt dobrych tarcz nie jest tragiczny - ok. 300-400zł za komplet na jedną oś.

[pioorlin]

U mnie też coś skrzypiało z tyłu samochodu. Kombinowałem dobre kilka miesięcy co to może być i okazało się, że to tylny prawy amortyzator. Po wymianie nastała cisza!

[aru]

U mnie kiedyś takie objawy dawało niedopięte nadkole.
Działo się to tylko przy małych prędkościach na nierównościach. Przy włączonym radiu i zamkniętych szybach prawie nie było słychać, ale raz jechałem z opuszczoną szybą i usłyszałem ten pisk. Od tego czasu nie mogłem czerpać przyjemności z jazdy bo cały czas myślałem, że w Jagu takie piski to obciach. Zamiast skupiać się na drodze to nasłuchiwałem...
Na początku też myślałem, że to zawieszenie albo obluzowany tłumik, itp. Przy okazji przeglądu okazało się, że to nadkole i problem zniknął po porządnym zamocowaniu.

[ktr]

Już nie skrzypi, naprawione.

Trzeba było wymienić linki od ręcznego (prawie nie trzymał i też ciężko chodził), rozłożyć zaciski, przesmarować wszystko i poskładać, klocki się też z tyłu blokowały i zapiekały.

Teraz ręczny chodzi lekko, dobrze trzyma, a z tyłu nie ma żadnego skrzypienia.

[ktr]

Dalej skrzypi. Zawiozłem go rano do warsztatu, twierdzą, że w zaciskach coś jest z mechanizmem, który nie do końca odbija, czy coś. Mówią, że postarają się tym razem zrobić tak by było dobrze na dłużej, a może na zawsze, a jak nie i znów się zrobi skrzypienie to trzeba będzie poszukać nowych zacisków...

Zna ktoś może taki temat?

[natas1]

U mnie po wymianie łączników i gum na stabilizatorze tylko przy zaciągniętym ręcznym skrzypi, jeśli ręczny nie jest zaciągnięty nie ma najmniejszego odgłosu skrzypienia. Pozdrawiam

[Rob_W]

W sensie z zaciskami od hamulców?

[ktr]

Tak chodzi o tylne zaciski od hamulców. Piszczenie ma miejsce przy bardzo powolnej jeździe, bez gazu (to automat), gdy leciutko wcisnę pedał hamulca piszczenie ustaje. Teraz znów coś tam pokombinowali i jest OK, ale boję się, że będzie dobrze na chwilę.

[symonj]

u mnie takie skrzypienie spowodowane bylo przez gumy na wahaczach.. przy ruszaniu, hamowaniu, niewielkich nierownosciach. Pojechalem do mechanika, strzykawka zaaplikowal smarowanie i przeszlo