Jak dla mnie ostatni prawdziwy Jaguar to ten narysowany przez Sir Lyonsa
A tak na serio - każdy Jaguar jest prawdziwym Jaguarem. Jaguar ma Diesla, nikt już nie marudzi. Będzie miał kombi, też za jakiś czas będzie OK.
Jesteś fanatykiem - kupujesz XJ 5.0 Supercharged albo XKR.
Jesteś rozsądnym fanatykiem - kupujesz XK alb XJ w Dieslu.
Lubisz Jaguary i chcesz nimi jeździć ale musisz wozić rodzinę - kupujesz XF.
Mi się pomysł bardzo podoba. Nigdy w życiu go nie kupię bo mi się nie podoba. Ale uważam, że każdy powinien mieć wybór.
Gdyby Jaguar robił tylko XJ i tylko z silnikami benzynowymi to byłby dzisiaj w takiej sytuacji jak moja ukochana marka - SAAB.
Co mi z tego, że SAABY są wyjątkowe, unikalne, inne. Koniec, nie będzie już nowych. Bo mieli słabą ofertę nadwozi i marne Diesle. Ilu jest takich fanatyków jak ja, którzy jeżdżą autem z silnikiem 2.3Turbo po mieście?
Ilu jest fanatyków, którzy będą jeździć autem z silnikiem 4.2 po mieście i przekonają partnerów, że wyjazd na wakacje S-typem to dobry pomysł. Z gratami na tylnej kanapie.
Ode mnie XF Estate ma duży plus i trzymam kciuki.