x-type i duży przebieg

[oneme]

Witam wszystkich!
Debiutuję na forum pytaniem, które mnie nurtuje w związku z przymiarką do zakupu X-Type. Może rozwiejecie moje obawy
Chodzi o X-Type z pierwszych lat produkcji (do 2004) z benzynowym silnikiem 2,5 lub 3,0. Jak te silniki i ich automatyczne skrzynie biegów (no i auta jako takie też) znoszą przebiegi ok. 200 tys. km? Czy - zakładając, że prawdziwe są informacje typu "pierwszy właściciel", "bezwypadkowy", "serwisowany do końca" itd. - istnieje szansa, że takie auto pozwoli na kilka lat przyjemnej, w miarę bezstresowej eksploatacji? Czy może regułą u X-Type'ów jest, że powyżej iluś tam km przebiegu sypią się konkretne podzespoły, bo właśnie na tyle obliczono ich bezawaryjność?

Jeśli ten wątek powinien trafić do innego działu, bardzo proszę Admina o jego przeniesienie i łagodny wymiar kary

 

[kolo]

Witaj. Mam x-type 2,5 z przebiegem 192000 km i nic. Tylko serwis (oleje i filtry) i lanie benzyny. Pozdrawiam wszystkich.

[lexxus]

Witaj kolego!
Miałem 3 litrowego Jaga co prawda S-type , ale silnik mimo 180tys działał super , moja filozofia co do wozu jest taka że przede wszystkim karoseria musi być zdrowa i niebita - w silniku jeśli coś jest zużyte - można wymienić , taniej lub drożej ale zaradzisz , a jeśli buda jest po wypadku to ciężko coś z tym zrobić i wcześniej czy później musisz sie "pozbyć kłopotu"

[Artur G.]

Poczciwe V6 Forda -  200 tys. przebiegu   przy normalnym użytkowaniu  to  tyle  co małe nic.
Ja mam  190 kkm i wszystko cyka.  Ale  bezwypadkowy, po pierwszym  właścicielu,  zawsze  jeździł  w  moim miasteczku, olej synetetyk,  krajowy.
Wcześniej miałem Lancie Kappa 2.0 z przebiegiem 360 kkm i tez  wszystko  w silniczku  cykało,  tez  na syntetyku.

[Trigojunior]

Hmm to u mnie już 235 tys km