Faktycznie brak regulacji w oparciu odcinka ledźwiowego ale po za tym jest na tyle sposobow regulowany ze nie wyobrazam sobie nie znaleźć odpowiedniego wygodnego ustawienia, a fotele sa według mnie naprawde wygodne, podróżując w nich odpoczywam, a boczki sa wystarczajaco wypukle aby spokojnie wchodzić w ostre zakrety pozostajac na miejcu, gdzie w wiekrzosci aut z skura powoduje przyklejenie do drzwi badz zamiane miejsca na fotel pasazera
Co do irytujacych spraw
-Lampy, o ile spinki nie sa wielkim dramatem gdyz mozna za 60 zl kupic nowe wzmoznione i zakonczone metalem co rozwiazuje problem raz na zawsze to szybko wypalajace sie lustra lamp
-podloketnik ale ja sobie wmówilem ze jest to taki pewnego rodzaju smaczek w tym aucie jaki posiada kazdy samochod rarytas, np. Recznie skladane royce rolls wszystkie elementy wykończenia trzeszcza
-trochę malo udogodniej jak na auto tej klasy, jak mp3, czy mini jack-a, w francuskich autach bylo w tych latach wiele wiecej gadżetów, choc chociaz mniej do popsucia sie,
- ruda "szmata" na progach to mozna chociaz zadbac zabezpieczyc zakonserwowac i problemrozwiazany, ale niestety rant mas z czym moj sie boryka i co slyszalem poczytalem klapa bagaznika przy listwie chromowanej, mnie na razie nie dotyczy naszczescie, ale jest to juz zmartwienie bo to bedzie sie ciagnac i ciągnąć i co jakis czas do poprawki. Po za tym jak dla mnie
mam 6 lat i nie zamierzam zmieniać a co najwyrzej za jakis czas kupic drugie auto i kota miec na przejażdżki