Wymiana 2.5 na 3.0 l

[Lucky]

Witam,

Ostatnio tak widzę jak chwalony jest tu silnik 3.0 w benzynie oczywiscie bez lpg i jego osiagi. Sam jeżdzę 1.5 i przyznam że trochę żałuję, że nie trafiłem na 3.0. Ostatnio zostaję w tyle z bratowym leon 2.0 tfsi FR. W 3.0 wynik powinien być porównywalny. Przynajmniej na papierze. Oczywiście JAG to nie wyścigówka ale czy wiecie jak można wymienić silnik na 3l i czy komputer oraz wiązka pasuje? Czy rzeczywiście osiągi i elastyczność ( automat ) są znacząco lepsze niż 2.5 żęby zaiswestować ok 3 tyś na taką wymianę ?

[kogutki]

Lucky, never change a winning team.

Prawda jest, ze 3.0 jest zajebistym silnikiem. Ale ty, w limuzyne z kotem na masce chcesz sie scigac z samochodem
kompaktowym z koncernu pod znakiem "dla ludu"? na litosc boska! twoj silnik dziala, chyba juz bez zadnych
problemow (wymieniles sonde?) i tylko pogorszysz stanu auto implantujac mu wiekszego silnika z nieznanego
zrodlo ? Nie jest to ani dobry pomysl, ani miesci sie to w granicach 3 tys (zlotych).

jak chcesz miec 3.0 to poszukaj takiego (moze od razu pomysl o s-type hehe), okladaj troche na sparbuchu,
sprzedaj swojego (bez pospiechu) i kup takiego. wtedy bedziesz szczesliwy (o ile swoim obecny nie jestes,
bo naprawde posiadasz super auto!)

[Lucky]

Dzięki Kogutki masz rację oczywiście niezaprzeczalną, chciałem tylko założyć wątek i uzyskać odpowiedź a pisze się tu ostatnio o wymianach skrzyń biegów itp. więc ciekawość nie dała mi spokoju co gdyby wymienić silnik i czy mechanicznie jest to możliwe. Ze swojego kota jestem zadowolony w 100% wszystko gra jak należy sonda wymieniona nowe kółka czekają na wiosnę. Jak siły pozwolą i kieszeń w przyszłości chciałem żonie zostawić x a sam przesiąść się właśnie do S-Type ( ale tam to już chyba w R i 400km tak żeby poczuć prawdziwą moc kota szkoda tylko, że już nie produkują tych stylowych kotów i coraz ciężej będzie kupić egzemplarz w dobrym stanie. Mam nadzieję, że wiosna przyjdzie szybko i spotkamy się przy okazji jakiegoś warszawskiego spotu. Pozdrawiam .

[rodger]

Nie ma rzeczy niemożliwych, ogranicza tylko cena i wyobraźnia. W zasadzie jeśli robisz przekładkę w obrębie tego samego koncernu, dużo rzeczy jest kompatybilnych. Ale prócz silnika jest jeszcze jego mocowanie, wydech, dolot, oprogramowanie, zawieszenie, hamulce etc. Podejrzewam, że za samą przekładkę silnika mechanik weźmie około 1k PLN a co dopiero przy zmianie typu.