Witam wszystkich forumowiczów, pisałem już tutaj kiedyś o moim jagu, jednak nie mogę sobie przypomnieć loginu oraz hasła.
Jag 2.0d rok 2005 120tys przebiegu.
Kupiłem go kilka miesięcy temu zrobionego lecz podejrzewałem że był walnięty w bok.
Pierwsze problemy rozwiązałem, skróciłem wąż od intercoolera o miejsce przetarcia i samochód odzyskał moc. Kopcenie nie ustało całkowicie.
Nie było mnie trochę w Polsce, samochód stał nieużywany. Zauważyłem następujące usterki.
Brak katalizatora
Spalanie (wcześniej ok 10l oleju teraz 12 nawet).
Na niskich obrotach falowanie, trochę trzęsie ..
Kopci jak cholera że aż sadzę widać na karoserii.
Jadąc na niskich obrotach (5 bieg i chyba 70km/h szarpie)
Strasznie powoli podnosi się temperatura i prawie nigdy nie przekracza 1/4 nawet na dłużej trasie.
Obciach tym jeździć, jest piękny jak stoi i nic więcej
Więc postanowiłem go naprawić żeby był 100 procentowo sprawny.
Wczoraj próbowałem dojechać do mechanika na komputer, jednak nie udało mi się wyjechać ponieważ ma warsztat w trudnym terenie ..
Może ktoś polecić sprawdzonego mechanika znającego się na tdci i jaguarach w okolicach Krakowa ?
Miał ktoś podobne problemy i udało mu się je rozwiązać ? Bo czytałem tutaj kilka tematów i w każdym ludzi mówią może to może tamto, a jak już rozwiążą problem to oczywiście tak się cieszą że zapominają się podzielić rozwiązaniem na forum.
Pozdrawiam wszystkich i miłego wieczoru życzę