Dział Techniczny > X-TYPE (2001-2010)

Cylinder Misfire (X-Type 2.5 2001) - klekocze na początku na mrozie

<< < (12/13) > >>

ktr:
Nie wiem jak walka z wymianą pompy, ale dzwonili z warsztatu, że mam zepsuty... alternator. Dali do naprawy, może dziś będzie. Facet powiedział, że miałem ładowanie między 8 a 20. Być może to jest źródło moich problemów.

Swoją drogą, czasem się zdarzało, że jak odpaliłem auto, miałem te wypadające zapłony i światła (reflektory) raz przygasały a raz świeciły mocniej, tak przez chwilę. Kto wie, może to się ze sobą łączy? Poza tym ostatnio zawiódł mnie akumulator, musiałem odpalać z kabli a później go ładowałem prostownikiem.

kogutki:
nie wykluczony ze to jest przyczyna - jezeli zaplon odtrzyma za maly prad, cewki nie w stanie generowac
odpowiedni prad na iskre. a jezeli jest wieksze napiecie, to i pompa paliwowa pracuje "mocniej" niz powinna.

miejmy nadzeje ze nic w elektronike sie nie zepsol przez 8-20 voltow w systemie.

ktr:
Porcja nowych ciekawych informacji. Byłem w warsztacie, zastanawiałem się czy wymienić pompę paliwa, ale w końcu tego nie zrobiłem. Za to... wyszło, że miałem zepsuty alternator (ładował między 8 a 20v) i zepsuty akumulator (zwarcie na jednej celi).

Teraz mam naprawiony (regenerowany) alternator i nowy akumulator. Zrobiłem dziś 40 km wyłącznie na benzynie i o dziwo nie zaświecił się check, nie ma żadnych błędów, nawet tego P0191 (ciśnienie na listwie). Dziwne tylko, że cały czas jest to P1000 pomimo przejechania około 40 km (myślałem, że zniknie lub zmieni się w coś innego).

Jutro pojeżdżę na gazie - zobaczymy. Jestem ciekawy, czy wyskoczą jakieś błędy...

W każdym razie mechanik (to nie jest zakład gazowniczy) powiedział, że teraz na benzynie jest OK, ale abym podjechał do gazownika bo wg niego na gazie ładowanie trochę faluje i silnik nie chodzi tak równo jak na benzynie. Na benzynie ładowanie nie faluje i silnik pracuje dobrze. Mechanik powiedział też coś, że pod 6 wtryskiwaczem jest podpięta "elektryka" od gazu, jakaś wiązka i jemu się to trochę nie podoba - nie wiem o co chodzi.

Wg warsztatu zepsuty alternator mógł zepsuć także akumulator. Wg nich te sprawy mogły powodować moje wypadanie zapłonów - zobaczymy, czy teraz już się nie pojawią. Wg nich te problemy mogły też powodować błąd o złym ciśnieniu na listwie. Ja się nie znam, mogę tylko powiedzieć, że gdy miałem te wypadanie zapłonów to faktycznie oświetlenie czasem przygasało i po chwili świeciło mocniej, poza tym ostatnio akumulator mnie zawiódł i musiałem odpalać z kabli i później ładować go prostownikiem.

ktr:
Dziś przejechałem 2 km na gazie i zapalił się check oraz wyskoczył błąd P0191 (ciśnienie na listwie). Nie było wypadających zapłonów. Wydaje mi się, że silnik na gazie nie pracuje tak idealnie równo jak na benzynie. Przełączyłem więc na benzynę i skkasowałem błędy, na razie będę jeździł na benzynie. Mam nadzieję, że tak jak podczas wczorajszego benzynowego testu błędy nie będą się pojawiać, ani check się nie zaświeci.

Muszę podjechać do gazownika.

Czy macie jakieś pomysły, o co może chodzić?

ktr:
Po skasowaniu błędów, przełączeniu na benzynę i zrobieniu ponad 20 km nie zaświecił się check ani nie pokazały żadne błędy. Czyli ewidentnie coś jest źle wyłącznie na gazie bo na gazie:
- wyskakuje P0191
- silnik nie pracuje tak idealnie równo
- podobno faluje ładowanie (tego nie miałem jak sam sprawdzić więc wierzę mechanikowi na słowo)

W przyszłym tygodniu podjadę do gazownika, ale chętnie poznałbym Wasze zdanie i pomysły.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej