Autor Wątek: 2011: 50 lat Jaguar E-Type  (Przeczytany 6369 razy)

micky

  • Gość
2011: 50 lat Jaguar E-Type
« dnia: Styczeń 01, 2011, 14:26:31 pm »
W tysiąc dziewięćset sześćdziesiątym pierwszym roku zaprezentowano model Jaguar E-type. I to właśnie przede
wszystkim on stał się symbolem epoki między innymi za sprawą filmu "Absolwent" z Dustinem Hoffmanem w roli
głównej.


Uważany jest za symbol samochodu sportowego lat 60. Jaguar Type E. To auto stało się bardzo szybko jednym z
najbardziej rozpoznawalnych w ponad stuletniej historii motoryzacji.

Początkowo Jaguar E-Type był projektowany jako pojazd wyczynowy. Miał on zastąpić typ D, który odniósł szereg
liczących się sukcesów w wyścigach. Wszystko jednak uległo zmianie. Kierownictwo firmy postanowiło chwilowo
wycofać się ze sportu. W tej sytuacji konstruktorzy w Coventry skupili się na stworzeniu auta drogowego, a rezultat
ich pracy przeszedł wszelkie oczekiwania. Samochód zaprezentowany 15 marca 1961 roku na salonie w Genewie,
od razu stał się ogromną sensacją. Nieco później dwa coupé oraz dwa roadstery zaprezentowane na New York
Auto Show, podbiły serca Amerykanów.

Wciągu kilku tygodni w samej Europie na szaleńczy związek z modelem E-Type decyduje się 300 odważnych
kierowców o sportowym usposobieniu. Wszyscy chcą, jak to obiecuje prospekt reklamowy, "spenetrować nowy
wymiar jazdy z największą prędkością". Ale nie tylko to: "Chociaż może osiągnąć 240 km/h, mimo to bez szarpnięć
potrafi na wysokim biegu przyspieszyć z prędkości mniejszej niż 20 km/h".

Pierwsze jazdy próbne E-Type na drogach publicznych odbywają się już następnego dnia po prezentacji. Wyjazd
spod hali wystawowej. Chętnych jest tak dużo, że trzeba przygotować drugi model, Roadstera. Prospekt Jaguara
nie obiecywał niczego na wyrost. Akurat we Włoszech, rodzinnym kraju Ferrari, miesięcznik "Quattroruote" zmierzył
w 1962 roku na trasie Rzym-Ostia maksymalną prędkość Jaguara E-Type Coupé, wyniosła ona 256 km/h. Także
sprawdzian elastyczności i przyspieszenia na czwartym biegu z 20 do 240 km/h i więcej przebiegł czysto, płynnie i
wystarczająco szybko, żeby po przejechaniu kilometra auto osiągnęło około 175 km/h. Sensacją była też cena
brytyjskiego pojazdu, za jedno Ferrari 250 GT można było kupić dwa Jaguary E-Type.

Jaguar prezentuje się zniewalająco, a przede wszystkim niepowtarzalnie, niekończąca się, zaokrąglona z przodu
maska silnika z owalnym wlotem powietrza, zbiegające się z tyłu w szpic, linie nadwozia z łagodnymi zaokrągleniami
nad tylnymi kołami i ciasny sportowy kokpit z typowym, trójramiennym kołem drewnianej kierownicy.

Powiększony wlot powietrza z przodu, lekko wysunięte w przód reflektory oraz wyraziste kierunkowskazy i tylne
lampy pod zderzakiem ani odrobinę nie zakłócają harmonii kształtów Jaguara. Maleńka klamka E-Type'a, w otwór
której nie ma prawa zmieścić się choćby najdrobniejsza damska dłoń. Za to dobrze pasuje do malutkich drzwi,
które rosłego Europejczyka zmuszają przede wszystkim do zastanowienia, jak się przez nie przecisnąć do ciasnego,
czarnego wnętrza? Ale to się da zrobić. Można nawet całkiem wygodnie usiąść, wszystko widać i do wszystkiego
łatwo sięgnąć, do siedmiu okrągłych wskaźników, dziesięciu przełączników, schowka, a nawet do prawego kolana.

Na desce rozdzielczej wyłożonej polakierowaną blachą aluminiową symetrycznie rozmieszczono zestaw
hebelkowych przełączników i wskaźników. Koło sportowej kierownicy było wykonane z drewna, a umieszczenie
drążka zmiany biegów było wręcz idealne.

Za wygląd auta odpowiadał inżynier Malcolm Saver, który po raz pierwszyw historii wykorzystał aerodynamikę do
konstruowania karoserii samochodowych. Dwumiejscowy roadster, stalowe nadwozie samonośne, z przodu rama
pomocnicza, niezależne zawieszenie kół z przodu na podwójnych wahaczach trójkątnych, drążki skrętne i
amortyzatory, z tyłu wahacze wzdłużne i poprzeczne, sprężyny śrubowe i amortyzatory. Hamulce tarczowe.

Jednak nie tylko stylistyka przesądziła o sukcesie tego modelu. Nowy Jaguar zaskakiwał także nieprzeciętnymi
osiągami.

Auto oferowano wyłącznie z 4-biegową, sportową, manualną skrzynią Moss z niesynchronizowanym pierwszym
biegiem. Niezależne zawieszenie tylne zaprojektował Bob Knight. Zamocowano je na kołysce, która była
przytwierdzona do nadwozia poprzez łączniki gumowo-stalowe.

Sześciocylindrowy rzędowy, pojemność 4235 cm3, moc 265 KM (wg SAE, 210 wg DIN) . Maks. moment obrotowy
384 Nm przy 4000 obr/min. Napęd tylny, czterobiegowa skrzynia mechaniczna. Przyspieszenie 0-100 km/h 7,2 s,
prędkość maksymalna 240 km/h, średnie zużycie paliwa ok. 15 l/100 km.

Znakomite parametry uzyskiwane przez Jaguara typu E sprawiły, że postanowiono zbudować wersję wyczynową 
Lightweight przeznaczoną do startu w wyścigach, w tym także w sławnych 24 godzinach Le Mans. Niestety, mimo
zaangażowania firmy i ekip prywatnych te pojazdy nie odniosły wielkich zwycięstw. Pozostało cieszyć się
znakomitymi wynikami sprzedaży aut cywilnych.

W roku 1968 wprowadzono E-Type Serie II. Od poprzedników różniły się przede wszystkim większym wlotem
powietrza oraz wnękami lamp przednich bez szklanych osłon,a także zaokrąglonym tylnym zderzakiem. Zmianie
uległ także wygląd deski rozdzielczej.

Dużo poważniejszych modyfikacji typu E dokonano w roku 1971. Obok wyraźnych zmian stylistycznych w Serie III
doszły także mechaniczne. Tym razem Jaguar otrzymał potężny silnik V12 o pojemności 5300 ccm i mocy 272 KM.

Produkcję E-Type zakończono w roku 1974. Jednak jeszcze w następnym roku ze specjalnej linii zjechało 50 aut.
Wszystkie były czarne i miały pamiątkową tabliczkę na drzwiczkach schowka. Ostatni z numerem podwozia IS 2872
jest własnością Jaguara. Łącznie w okresie wytwarzania modelu E-Type sprzedano ponad 70 tysięcy tych aut.
Samochód, który tak umiejętnie łączył w sobie piękno i znakomite osiągi, przeszedł do historii.



Gratulujemy: 50 lat Jaguar E-Type

micky

  • Gość
Odp: 2011: 50 lat Jaguar E-Type
« Odpowiedź #1 dnia: Styczeń 01, 2011, 16:23:54 pm »













TYGRYS3

  • Gość
Odp: 2011: 50 lat Jaguar E-Type
« Odpowiedź #2 dnia: Styczeń 01, 2011, 16:28:29 pm »
fajny post ,czy istnieje jakiś PDF Manual Guide do E - type?

khamsin

  • Gość
Odp: 2011: 50 lat Jaguar E-Type
« Odpowiedź #3 dnia: Styczeń 01, 2011, 20:17:26 pm »
Post byłby fajny gdyby nie zawierał tak wielu błędów. Nie bardzo rozumiem jak można dokładniej podać parametry tylko jednego silnika -4.2, skoro Jaguar E-Type miał ich 3. Skoro autor pisze, że samochód był oferowany wyłącznie (sic!) z 4 biegową skrzynką Moss'a (1-ka niezsynchronizowana) to jest to oczywisty błąd, który jest jeszcze podkreślony opisem silnika 4.2, który akurat miał już zupełnie inną skrzynkę, prawda? Chodzi o skrzynkę Watsona! Więc byłoby co najmniej sensownie szerzej opisać silnik 3.8 a nie 4.2 zwłaszcza, że autor dużo pisze o początkach E-Type a początek i dlasze 3 lata to silnik 3.8.
Oczywiście Malcolm Sayer a nie Saver (bo on nic chronił  ;) tylko projektował to piękne nadwozie...)

Nie bardzo rozumiem dlaczego autor wspomina film "Absolwent" przy okazji Jaguara E-Type skoro film powstał w 1967 i choć ten film znam dość dobrze to biorąc pod uwagę to, że oglądałem go ostatni raz jakieś 10-15 lat temu, to nie pamiętam w tej chwili czy tam się w ogóle pojawił E-Type. Wiem natomiast doskonale, że Dustin Hoffman jeździł tam Alfa Romeo Spider (Duetto -pierwszej serii) i to ten właśnie samochód film ten uczynił słynnym symbolem epoki a nie żaden inny. Zresztą epoki późniejszej niż E-Type! Tak więc... rzecz wymagała sprostowania!

Dla mnie osobiście rok 2011 jest równocześnie 50 rocznicą modelu, który debiutował razem z E-Typem w Genewie '61 a mianowicie Mk10! Samochód, który w oczywisty sposób pozostał w cieniu swego sportowego brata ale... na pewno na to nie zasłużył!!!

Również i ja nie zasłużyłem aby wskutek ataku hakerskiego na ten Nowy Rok pozostać z dorobkiem 1 postu wobec prawie 600 napisanych , z czego przytłaczająca większość to były posty na temat naszych Jaguarów -ich historii i techniki...
Szkoda. Życzę Nam bardziej udanego Roku 2011 na Naszym Forum.

khamsin

  • Gość
Odp: 2011: 50 lat Jaguar E-Type
« Odpowiedź #4 dnia: Styczeń 02, 2011, 16:51:57 pm »
Silnik 4.2 powstał głównie z powodu potrzeby (?) podniesienia momentu obrotowego i dogonienia pod tym kątem amerykańskich V8, które zasadniczo w już końcu 50-tych przekroczyły już granicę 5 litrów i silnik XK 3.8 wypadał coraz słabiej. Silnik powiększono wyraźnie ale jego charakterystykę zmieniono -przecież mimo sporo większej pojemności, moc pozostała prawie taka sama. Moment się podniósł ale to w praktyce oznaczało to o czym napisał Markus. I to nawet nie chodziło o E-Type (bo mniejszy silnik w tym modelu sportowym tak nie przeszkadzał) a generalnie o Mk10-tkę. Tam brakowało momentu, tam był największy jego deficyt. Ten silnik powstał głównie dla niego. Do E-Type trafił zaraz z wielu powodów ale przede wszystkim marketingowych -chodziło aby pokazać, ze samochód jest stale ulepszany. Było też masę powodów pośledniejszych, typu unifikacja, uczynienie E-Type bardziej komfortowym, stały i nieunikniony wzrost masy tego modelu mógł skompensować właśnie większy silnik. Niestety... E-Type tracił coraz bardziej na charakterystyce sportowej i to się odbywało właśnie takimi drobnymi krokami. Aż do pojawienia się Serii 3 V12 DHC, gdzie z charakteru Serii 1 3.8 DHC no nie zostało wiele -niby to samo a jednak samochód zmienił się znacznie.
Wprowadzenie silnika 4.2 było tym momentem kiedy Jaguar jeszcze nie do końca świadomie rozpoczął ewolucję od image'u sportowego w kierunku li tylko image'u luksusowego. Żaden już kolejny silnik, sportowy nie był i nawet jak V12-tka taki rodowód miała to zdecydowanie do produkcji strymowano ją na silnik komfortowy. To samo nowe modele. XJ był już zbyt duży i wybitnie komfortowy aby powtórzyć ten odbiór jaki miał Mk2, z E-Type'a wiemy co w Serii 3 zrobiono a kolejny nowy model -XJS, sportowym, w sensie E-Type Serii 1 zwyczajnie nie był.