Dział Techniczny > Technika ogólna, Literatura
Spalanie
kolka:
Kolego donjaguar opowiem historię :mam kuzyna który ma samochód z silnikiem diesla i musiał go naprawiać po rozebraniu silnika okazało się że zalał jakiegoś trefnego paliwa. A działo się to w Anglii. Pamiętaj,że mieszkamy na jednej planecie i wszędzie jest złodziej i uczciwy człowiek
i jeszcze jedna sprawa jeżeli silnik nie bierze oleju to znaczy że coś mu jest(oczywiście nie mówimy o jakiś wielkich ilościach)
jeżeli jeżdżę moim samochodem po mieście to od wymiany do wymiany nie dolewam oleju a jeżeli w trasie to od wymiany do wymiany z litr
__ceva__:
--- Cytat: donjaguar w Luty 11, 2011, 15:34:14 pm ---,,kupujesz castrol a dostajesz lotos ,,
--- Koniec cytatu ---
A po co kupować przereklamowanego Castrola ( z rzekomo Lotosową zawartością ) w dumpingowej cenie jak można kupić dobrego oryginalnego Lotosa. Wrażenia z oglądania min sprzedawców "markowych" olejów kiedy pytasz o Lotosa- bezcenne :-V
Ale żeby nie było :-off to ostatnio na trasie udało mi się osiągnąć średnie spalanie na poziomie 9,9 l. Dziwne.
Patryk:
Mnie od jakiegoś czasu nurtuje taka rzecz: jaki wpływ mają na realne (nie te na papierku, czysto teoretyczne) spalanie mają oleje niby energooszczędne A1/B1, A5/B5? Zauważył ktoś jakiś spadek spalania po zalaniu tym olejem? Ostatnio nalałem z m.in. taką specyfikacją (Mobil 1 5w30 ESP) do Jaga, wcześniej chyba z dwie/trzy ostatnie wymiany w subaru też był ten, ale ja jakoś spadków, przynajmniej namacalnych nie odczuwałem. A jak u Was? Ostatnio odnotowałem chwilowe spalanie 98,8L/100 ;D Rudy 102 się chowa ;D
lysyyy:
Nie no... W moim XJR6 chwilowe spalanie bez problemu zrobię 160l/100km przy redukcji na kickdown'ie :-gwizd
Michal_C:
Pfff :)
Ja w swoim to jak stoje to mam 199L/100km :-hehe
Nawigacja
[#] Następna strona
Idź do wersji pełnej