Dział Techniczny > Technika ogólna, Literatura

Za co kochacie swoje Jaguary???

(1/12) > >>

champagne:
Witam wszystkim.
Na wstępie powiem Wam, że dla mnie czas zatrzymał się gdzieś w latach 80. ubiegłego stulecia. Mniej więcej do tego czasu produkowano prawdziwe samochody. Później było juz tylko coraz gorzej, aż w końcu zapanowała epoka plastików, komputerów, katalizatorów, ekologii i innych tym podobnych bezeceństw. Niestety ten proces nie ominął Jaguarów, dla mnie obecne samochody marki Jaguar to już nie to samo, co było dawniej. Naszpikowane elektroniką i plastikiem, no i jeszcze ta pogoń żeby być trendy, Jaguary zatraciły swój prawdziwy styl. Przejęcie marki przez hindusów też jest karygodne i nie służy dobremu imieniu marki. Na pewno gdyby było mnie stać nie kupił był hinduskiego Jaguara. Jednym słowem świat schodzi na psy.
Zwracam się do tej części Szacownego Grona Miłośników Jaguarów, którzy myslą podobnie jak ja, oraz Tych którzy posiadają stare prawdziwe Jaguary - za co Wy kochacie swoje Jaguary???
Przecież tak na dobrą sprawę, patrząc na chłodno: Jaguary nie są pozbawione wielu wad. Są paliwożerne, przyciasnawe, nieergonomiczne, ociężałe, łatwo poddające się korozji.
A jednak mają swoje grono wiernych miłośników i posiadaczy, powiedzcie dlaczego kochacie swoje Jaguary i co Was pociąga w tych autach. Moje pytanie kieruję do posiadaczy Jaguarów - oldtimerów, nie młodszych niż 20 lat. 

tomz:

--- Cytuj ---Moje pytanie kieruję do posiadaczy Jaguarów - oldtimerów, nie młodszych niż 20 lat.
--- Koniec cytatu ---
:'(

bombki:
Tomz, nie przejmuj się ja w ogóle Jaga nie posiadam :-[ ale to nie zmienia faktu że kocham cudze ;D

Zwierzu:
Mój Jaguar jest młody. Ma zaledwie 9 lat. Jest u mnie od kilku tygodni. Dlaczego go kocham, chociaż jest naszpikowany elektroniką i plastikami?

(1) Bo jest piękny. Ma cudowne linie nadwozia. Kiedy go wypastuję woskiem to świeci się do tego porażająco. Po prostu nie mogę się napatrzeć  :o

(2) Bo jest cichy jak kot, a jak trzeba to warczy (mruczy?) i gna do przodu niewiarygodnie szybko (360 koni mechanicznych robi swoje...)

(3) No a oba powyższe punkty powodują, że ludzie oglądają się za tym samochodem, robią mu zdjęcia, interesują się nim. A to mile łechce moją męską próżność.

Tak to w skrócie u mnie wygląda z miłością do Jaguara :)

Pozdrawiam,

tomz:

dzięki bombki  ;D

swoją drogą uważam, iż x300 ma jeszcze to "coś" w sobie, pomimo tego, że za każdym razem odpalam GO paskudnym kluczykiem żywcem wyjętym ze stacyjki Transit'a  :-X

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej