Autor Wątek: podsufitka  (Przeczytany 22040 razy)

Offline piorek

  • Forumowicz Executive
  • ***
  • Wiadomości: 275
  • Kocham to forum
Odp: podsufitka
« Odpowiedź #45 dnia: Wrzesień 27, 2018, 09:10:00 am »
Jarek-jerryjag - ja akurat nie robilem tym klejem podsufitki,ale inne, małe elementy, również nie do auta - przy małym elementach wygodniej jest moim zdaniem użyć pędzla.
Zgadzam się z Tobą  - tapicer powinien używać pistoletu.

Offline Yoohas

  • Forumowicz Daimler
  • *****
  • Wiadomości: 1.278
Odp: podsufitka
« Odpowiedź #46 dnia: Wrzesień 27, 2018, 09:25:19 am »
Od dawna używam tylko kleju w spreju. Równo się kładzie, bez "glutów" i szarpania się z pędzlem. Jest po prostu wygodniej.

Najstarsza podsufitka zrobiona tym klejem ma 15 lat, nic się nie odkleja.
Sam sobie w życiu jakoś nie radzę, Więc Biuro Porad dla innych prowadzę.

Offline chris1796

  • Forumowicz Executive
  • ***
  • Wiadomości: 403
  • XJ6 1993r
Odp: podsufitka
« Odpowiedź #47 dnia: Wrzesień 27, 2018, 21:40:46 pm »
 Yoohas a co używasz?
Ja uzyłem tego bo wyczytałem że.lepszy od sprayu. A pistoletu nie mam i tyle. Dla mnie ważna jest trwałość, a jak czytałem to ludzie polecali ten.

Offline Yoohas

  • Forumowicz Daimler
  • *****
  • Wiadomości: 1.278
Odp: podsufitka
« Odpowiedź #48 dnia: Wrzesień 28, 2018, 09:27:32 am »
Najczęściej UHU. A ostatnio wpadł mi w ręce Permatex i też się 1sprawdził.
Sam sobie w życiu jakoś nie radzę, Więc Biuro Porad dla innych prowadzę.

Offline katar83

  • Forumowicz Sovereign
  • ****
  • Wiadomości: 998
Odp: podsufitka
« Odpowiedź #49 dnia: Wrzesień 28, 2018, 13:59:47 pm »
W UK sporo sie uzywa kleju z puszki jak powyzej(w miejscach gdzie sie zmienia tapicerke/podsufitki), wystarczy poczytac fora, wiele z tych klejów specjalistycznych jest duzo lepszych niz te z puszki w sprayu. Sa zwyczajnie duzo bardziej trwalsze. Sam uzywalem puszki sprayu, zwyczajnie dla wygody, jakkolwiek jakbym to robil profesjonalnie to wygoda bylaby tu sprawa drugorzedna w porownaniu do trwalosci, takze to czy jest to klej z puszki i nakladany pedzlem jest tu naprawde najmniej wazna sprawa.

Offline chris1796

  • Forumowicz Executive
  • ***
  • Wiadomości: 403
  • XJ6 1993r
Odp: podsufitka
« Odpowiedź #50 dnia: Październik 06, 2018, 19:17:10 pm »
Dobra, podsufitka podklejona, w sumie nie było strasznie. Ale przyznaję, klejenie pędzlem klejem Bonaterm to łatwe nie jest. Klej szybko wysycha i wcale tak łatwo się nie rozprowadza, Ja zużyłem prawie 700ml kleju i jak widać po śladach idealnie nie udało mi się rozprowadzić. Bez sensu się męczyć pędzlem - teraz pójdę w spray.
Niestety nie jestem zadowolony z efektów z 2 powodów:
- po pierwsze musiałem przełamać podsufitkę przy wkładaniu (już przełamałem lekko przy wyjmowaniu - śladu na stelażu brak ale tendencja do przełamania w tym miejscu już jest stała) i materiał w tym miejscu się odkształcił i jest widoczna linia przełamania. Moim zdaniem chyba słaby materiał, ale nie znam się. Będę szukał takiego co nie jest tak podatny na odkształcenia i pewnie w miejscu zgięcia stelaża nie podkleję podsufitki (szer ok 1 cm) żeby materiał się fałdował podczas zginania a nie zagniatał. Nie mam pojęcia czy to dobry pomysł.
- po drugie od czasu zdjęcia starej podsufitki minęło prawie 5 miesięcy, nie zrobiłem zdjęć starej podsufitki po wyjęciu i zwyczajnie za dużo wyciąłem przy mocowaniu słoneczników

I tutaj mam do Was pytania:
- jak usunąć świeżo przyklejoną gąbkę? Zacząłem szczotką drucianą
- czy podklejaliście kiedyś podsufitkę w aucie? mam pomysł, żeby tylko podkleić słoneczniki na zewnątrz, wstępnie przyciąć, włożyć podsufitkę do auta i w aucie podkleić całą resztę - wówczas nie będzie problemu ze zgiętym materiałem

Offline chris1796

  • Forumowicz Executive
  • ***
  • Wiadomości: 403
  • XJ6 1993r
Odp: podsufitka
« Odpowiedź #51 dnia: Październik 31, 2018, 22:14:20 pm »
Witam,

jak to nieraz bywało sam pytam sam odpowiadam, może komuś się przyda. W końcu coś już wiem bo robiłem 2 razy :-hehe.
A na poważnie:
- usunięcie świeżego materiału z podsufitki u mnie odbyło się za pomocą szczotki metalowej - i to dość twardej
- w kwestii wyboru kleju wybierajcie klej w spreyu - nie jest droższy a sposób aplikacji w stosunku do pędzlowania to bajka. Klej na pędzel to w tym wypadku nieporozumienie lub dla tych co lubią. Nie wiem co będzie za kilka lat ale po kilkunastu dniach stwierdzam, że przyczepność podobna. Jest to odczucie subiektywne na postawie osrywania materiału przyklejonego
- jak możecie to wybierajcie materiał możliwie najlepszej jakości, ja miałem 6 typów do wyboru, niestety kolorystycznie tylko jeden w miarę pasował. Kawałki próbek zagiąłem wpół s piałem klamerką i zostawiłem na tydzień. Mój materiał był jednym z najsłabszych. Najlepsze próbki po tygodniu od zdjęcia klamerek nie posiadały zagięć, pozostałe były trwale uszkodzone (zagięte).
- w moim przypadku złamana podsufitka odgniotłaby kolejny raz gąbkę na materiale i wyglądałoby to źle w aucie. Na podklejanie podsufitki zamontowanej w aucie się nie odważyłem. W związku z tym zarówno podsufitkę jak i materiał na linii załamania podkleiłem taśmą (zwykłą szarą pakunkową), dzięki czemu podczas nakładania klejem w sprayu na zagięciu powstała strefa bez kleju. Umożliwiło mi to bezczelne zgięcie podsufitki w pół (i tak była złamana) i włożenie do auta bez jakichkolwiek problemów z demontażem czegokolwiek we wnętrzu. Efekt na zdjęciu, na żywo bardzo dobrze, przez to, że gąbka nie była podklejona na linii załamania nie ma żadnego śladu. Jest bardzo dobrze, polecam ten patent. Być może gdybym miał bardzo dobrej jakości podsufitkę, wówczas nie trzeba by było kombinować.
- jednymi elementami które trzeba rozrywać to osłony lusterek w słonecznikach. Niestety ciężko zrobić to delikatnie, bo może nie pójść. U mnie musiałem robić to dość brutalnie, żeby je rozłupać.
- słoneczników nie rozrywałem, wystarczy zerwać materiał - nie jest podklejony, potem nowy należy dopasować i powciskać. Nie widzę sensu żeby je rozrywać (chyba, że ktoś lubi sobie tworzywa sztuczne kleić)

i warto podsufitkę robić od razu, żeby pamiętać co i jak. Ja teraz szukam takiej podkładki/zaślepki/ramki pod mocowanie słonecznika. Kolor szary. Jakby ktoś coś to dajcie znać. I jakby jedna śruba do mocowania słonecznika była też chętnie. Może znajdę ale po tylu miesiącach nie wiem gdzie może być. Z X300 też pasuje bo mój model to 93. Dam info w dziale szukam części

pozdr4all

Offline katar83

  • Forumowicz Sovereign
  • ****
  • Wiadomości: 998
Odp: podsufitka
« Odpowiedź #52 dnia: Listopad 01, 2018, 09:01:14 am »
Słoneczniki są przede wszystkim na zatrzaskach i dopiero wtedy lekko klejone, moje po rozlupaniu kleju w jednym miejscu bez problemu się otworzyły i później złożyły.

Podsufitka wyszła ci bardzo dobrze :)

Offline leso

  • Forumowicz
  • *
  • Wiadomości: 22
Odp: podsufitka
« Odpowiedź #53 dnia: Listopad 16, 2018, 18:33:35 pm »
sam wymieniałem podsufitkę z szybrem jak i bez materiał można kupić bez problemu .Bez szybra wyjęcie jest trudniejsze wymontowanie tylnego siedzenia całkowite położenie przedniego wykręcenie gałki biegów przednimi drzwiami od pasażera .Lecz z szybrem wyjęcie łatwiejsze lecz problem z  szybrem trzeba cierpliwości i dokładności lecz amator sam może zrobić 2 m materiału+klej do pianki łącznie koszt ok.100 zł.

Offline chris1796

  • Forumowicz Executive
  • ***
  • Wiadomości: 403
  • XJ6 1993r
Odp: podsufitka
« Odpowiedź #54 dnia: Listopad 16, 2018, 20:49:28 pm »
XJ40 93r bez szyber dachu - wystarczy położyć siedzenia, nie ma potrzeby wykręcania gałki.

Offline Gonzalles

  • Forumowicz Executive
  • ***
  • Wiadomości: 246
Odp: podsufitka
« Odpowiedź #55 dnia: Listopad 29, 2018, 22:43:31 pm »
U siebie jak wymieniałem podsufitkę z szybrem, to , aby nie powstały zagięcia przy wkładaniu podsufitki odczekałem tydzień po klejeniu, aż porządnie klej w sprayu/ permatex 2 puszki/  wysechł i dopiero montaż.Takie proste i skuteczne, be zachodzenia w pałę.
Tam gdzie nie dałeś kleju prawdopodobnie po czasie będziesz miał wybrzuszenie, chyba, że w tym miejscu bardziej naciągnięte, ale to mało prawdopodobne, po dłuższym czasie/ mcy, lat/ to wyjdzie.Temperatury i czas i wilgoć swoje zrobią, chociaż mimo wszystko życzę długiego dobrego efektu :-V
... bo kot lubi pieszczoty, cokolwiek to znaczy...   Bez przesady, nie mam zamiaru go pieścić w każdej wolnej chwili! Ma konkurencję.

Offline lysyyy

  • Aspirant
  • Wiadomości: 5
  • Kocham to forum
Odp: podsufitka
« Odpowiedź #56 dnia: Listopad 30, 2018, 20:05:57 pm »
A ja się zdecydowałem na nietypowy materiał 😁😁 Kolega stwierdził, że wygląda jak w Maybachu 😂

Offline chris1796

  • Forumowicz Executive
  • ***
  • Wiadomości: 403
  • XJ6 1993r
Odp: podsufitka
« Odpowiedź #57 dnia: Listopad 30, 2018, 23:11:28 pm »
Kolego Gonzalles, pewnie masz rację. Aczkolwiek duże znaczenie ma jakość materiału. Do dziś po tej operacji mam próbki po procesie zaginania i najsłabsze mają ślady. A kleju do prób zaginania nie używałem, więc siłą rzeczy nie ma u mnie znaczenia. Mój materiał był słaby, ale miałem do wyboru słaby lub nie pasujące. Dla mnie wybór był jeden. Po procesie montażu w miejscach gdzie nie było podklejone po jakimś czasie wstrzyknąłem strzykawką klej. Więc  zakładam, że nic się nie stanie.
I tak przy okazji chyba żaden z klei podsufitkowych nie ma technicznych warunków powyżej 48h, wie c to że Ty tyle się wstrzymałeś to tylko oznacza, że Ty się tyle wstrzymałeś. A chyba żaden, nawet najdroższy tapicer nie wkłada tapicerki tydzień po podklejeniu. Bo chemicznie jest to nieuzasadnione, te kleje mają dużo krótszy czas wiązania
« Ostatnia zmiana: Grudzień 01, 2018, 00:40:48 am wysłana przez chris1796 »

Offline Gonzalles

  • Forumowicz Executive
  • ***
  • Wiadomości: 246
Odp: podsufitka
« Odpowiedź #58 dnia: Grudzień 01, 2018, 01:37:31 am »
Permatex mimo, że pewnie to nie jest opisane na opakowaniu, ma tą magiczną zaletę i wadę, że jak długo postoi na słońcu i się mocno rozgrzeje to materiał przy wnęce za szybrem/ tylna część/ delikatnie na niewielkim miejscu odchodzi od podłoża/widocznie mocno napięty/, ale jest na tyle nadal aktywny/ 1,5 roku po klejeniu/, że przy lekkim dociśnięciu dolega/ pryskałem dość szczodrze kleju dla pewności/. Klej po podklejeniu przez dłuższy okres jest w środku jeszcze "wilgotny", to moje spostrzeżenie, skoro przy składaniu po np.1 dniu powstają zagięcia, gdzie podsufitka, a co za tym idzie materiał z gąbką jest ściśnięty i nawet po dłuższym czasie nie wraca do pierwotnej grubości.U mnie po krótkim czasie wróciło i nie widać wgięcia w tych miejscach i wygląda świetnie.Tapicerzy stosują środki, które powinny szybko działać i być skuteczne, lecz czasem warto samemu zrobić, bo mam ten komfort, że na czasie mi nie zależy i mogę odczekać.
Musiałby w tej kwestii wypowiedzieć się praktyk, pracujący na co dzień w tej branży i potwierdzić, czy tak jest, choć wątpię, czy działają na drogim usa produkcie, raczej używają rodzimych, niekoniecznie gorszych produktach, na sukces w tym temacie składa się wiele składowych, np czas przyklejania po nałożeniu kleju itp.
... bo kot lubi pieszczoty, cokolwiek to znaczy...   Bez przesady, nie mam zamiaru go pieścić w każdej wolnej chwili! Ma konkurencję.

Offline Yoohas

  • Forumowicz Daimler
  • *****
  • Wiadomości: 1.278
Odp: podsufitka
« Odpowiedź #59 dnia: Lipiec 30, 2022, 18:03:39 pm »
Czołem,

reanimuję swojego Daimlera i mam już płytę z podsufitką na miejscu ale nie jestem pewien jednej rzeczy.

To wersja z szyberdachem - czy tkanina dookoła otworu na szyberdach powinna być z nadmiarem i powinienem ją naciągnąć na krawędź blachy, a następnie przycisnąć tą uszczelką, która służy jako wykończenie otworu? Bo obecnie po montażu słoneczek i panela sufitowego nieco odstaje - jakby brakowało czegoś, co powinno ja trzymać przy suficie.
Sam sobie w życiu jakoś nie radzę, Więc Biuro Porad dla innych prowadzę.