Witam kolegów. Na wstępie życzę wam przede wszystkim dużo zdrowia (do kocura również). Taka sytuacja: wracam sobie do domu i w pewnym momencie czuję, że samochód zaczyna poszarpywać przy próbie zmiany biegu z 3>4. Od tego momentu przejechałem około 10 km i wyskoczył mi gearbox fault, samochód przestał przerzucać biegi (ręczna zmiana pomiędzy 2 a 4 również nic nie dała). Zatrzymałem auto, odpiąłem na chwilę aku, po podłączeniu klemy błąd zniknął i już się nie pojawił, ale samochód "zgubił" wszystkie biegi, łącznie z z R. Po wbiciu D lub R czuć, że próbuje ruszyć (dosłownie 2-3 cm), ale wygląda tak, jakby nie miał "siły" pociągnąć. Czy to oznacza, że skończył się konwerter?

Czy przyczyną może być niski poziom oleju (miałem zapocenie na skrzyni gdy ostatni raz oglądałem go od spodu) lub czy nagle wszystkie elektrozawory przestały działać? Dedukuję, że skoro auto próbuje ruszyć do przodu lub do tyłu, to elektrozawory 1 biegu/R są raczej sprawne. Czy ktoś z kolegów może mi podać oznaczenie mojej skrzyni? (3.0 v6 2001r.) Dopiero jutro będę mógł podpiąć interfejs i obadam, czy komputer zapamiętał jakiś błąd. Jeśli ktoś miał podobny przypadek, z chęcią wysłucham jak sobie z nim poradzić.