Dział Techniczny > XJ Seria I do III (1968-92)

Jaguar Xj6 Seria III 79r - płyn chłodniczy

(1/2) > >>

Emus66:
Witam,
Niestety wiem, że będzie to odgrzewany kotlet, ale w zasadzie nigdzie nie znalazłem informacji co tak na prawdę można wlać do Jaga, już jakiś czas szukam odpowiedzi, ale informacje, że najlepiej wlać Petrygo, jakoś do mnie nie przemawiają (może przez złe wspomnienia).

Mam nadzieję, że temat nie zostanie usunięty, a nurtuje mnie już od kilku dni.

(krótka historia o mnie, bo jestem tutaj owym uzytkownikiem, NIGDY nie grzebałem w projekcie samochodu, jest to moje pierwsze zabytkowe auto --> wcześniej tylko i wyłącznie motocykle)
Jaguara mam od jakiś 2tygodni, więc dopiero się z nim zapoznaje. Blacharz będzie miał co robić :)

Z góry dziękuję za pomoc.

jarek-jerryjag:
 W tamtym okresie co sprzedawali te auta jako nowe . Nie było takich wyborów jak są teraz. Problem z tymi nowymi płynami jest taki ze nie mozna ich mieszać z innymi .
 w tamtym okresie szczególnie Jaguar zalecał tzw inhibitor korozji płynu chłodzącego  jako dodatek  i w latach poczatek 80 wydal zalecenie do serwisów aby wlewać specjalny inhibitor do wycieku płynu z systemu . Głównie chodziło o V12. Problem sie zaczął ze kazdy mały przeciek to mechanicy zaczęli wsypywać wlewać różne środki. co po paru latach powodowało ze chłodnica sie zapychała i auta sie przegrzewały . 
 Nie wiem jakie płyny teraz w Polsce stosują do starszych aut  , Mam nadzieje ze ktoś w tym temacie doradzi co sam wlewa .
 Gratuluje fajnego Jaguara.
 Ostatnio nabyłem jeden z ostatnich wyprodukowanych ser 3 z silnikiem rzędowym. A ty kupiłeś jeden z pierwszych  jeszcze raz gratuluje .

Majsterwood:
Gratuluję kolegom nabycia jednego z najładniejszych aut w historii motoryzacji  :-clap. Ja tak właśnie oceniam Jaguara XJ seria I-III  ;D. Mam nadzieję, że kiedyś też takiego kupię  :)

jurkiel:
Ostatnio sporo się naczytałem na temat płynów bo wymieniałem pompe wody w swoim x300 i streszczając:
Kolor nie jest miarodajny poniewaz nie ma  normy dla producentów i jest to tylko wynik dodanego barwnika i nie zawsze są ze sobą mieszalne ( chodzi  o dodatek organiczny lub nieorganiczny ) aczkoliwek:

- zielone i niebieskie to zwykle nazwijmy je "starsza generacja" - z nieorganicznymi dodatkami - mogą wytrącać wiecej osadu ,szybciej się starzeją i wolniej odprowadzają ciepło;

- różowe i czerwone to "nowsza " generacje z nieorganicznymi  - dłuższa zywotność płynu, szybsze odprowadzanie ciepla
 ALE
nowsze nie znaczy lepsze !  poniewaz te nowsze mogą w starszych autach z miedzianym rdzeniami i ołowianymi lutami ROZPUSCZAĆ  lutowanie chłodnicy !! czyli NIE MOZNA ich w takim przypadku stosować

Ja w końcu postawiłem na PRESTONE - żółta bańka 4 litry to koszt ok 40 zł czyli cały układ zmienisz za 120 zł i zostanie Ci na ewentualne dolewki - jest bezbarwnego koloru z delikatną zieloną poświatą i nie śmierdzi :)
 - ja kupiłem auto z wyciekiem z nagrzewnicy i az gryzło w oczy

Mam nadzieję ze pomogłem i gratuluję zakupu


dziadzol:
Ja bym Prestone nie ryzykował, bo mogą rozszczelnić się przewody lub sama chłodnica.

Może ta strona z poradnika Haynesa coś pomoże:

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej