Autor Wątek: X300 Tulejki przednich sanek  (Przeczytany 1184 razy)

Offline piorek

  • Forumowicz Executive
  • ***
  • Wiadomości: 272
  • Kocham to forum
X300 Tulejki przednich sanek
« dnia: Lipiec 05, 2019, 19:11:39 pm »
Witajcie,
 czy ktoś wie jakie tulejki zostały zamontowane w przednich sankach? Chodzi mi o tulejki w które wkręcane są śruby obejm gum stabilizatora.
 Ewentualnie czy ktoś radził sobie z problemem zerwanego gwintu w tych tulejkach?

Pozdrawiam

Offline piorek

  • Forumowicz Executive
  • ***
  • Wiadomości: 272
  • Kocham to forum
Odp: X300 Tulejki przednich sanek
« Odpowiedź #1 dnia: Lipiec 08, 2019, 13:43:20 pm »
Chodzi o ten element:


Spotkał się ktoś z czymś takim?

Na początku myślałem że to nitonakrętka, z podobnym łbem widziałem w Land Rover'ach ale w tym przypadku gwint rozpoczyna się już od samego łba więc to wyklucza nitonakrętkę.

Offline truten23

  • Forumowicz Sovereign
  • ****
  • Wiadomości: 671
  • XJ x300 sovereign
Odp: X300 Tulejki przednich sanek
« Odpowiedź #2 dnia: Lipiec 10, 2019, 10:17:50 am »
No to chyba nic, tylko przwgwintować?
>lepiej głupio zapytać, niż coś mądrze sp...lić<

Offline piorek

  • Forumowicz Executive
  • ***
  • Wiadomości: 272
  • Kocham to forum
Odp: X300 Tulejki przednich sanek
« Odpowiedź #3 dnia: Lipiec 10, 2019, 11:36:04 am »
Właśnie w tym problem, że nie da sie przegwintować - od razu się kruszy.
Udało mi się usunąć, jest to zwykła tulejka moletowana, wbita.
Ciekawostką jest, że z tyłu nie ma żadnego kołnierze jak w przypadku nitonakrętek, trzyma się po prostu siłą rozpierania.

Teraz muszę dorobić coś podobnego.....

Ważne jest skąd się biorą takie problemy. Śruba w tym miejscu powinna być przykręcona momentem 22-28Nm, to dość mały moment i trzeba uważać.
W moim przypadku ktoś przykręcił tak mocno, że zerwał gwint, więc użył kleju.
« Ostatnia zmiana: Lipiec 10, 2019, 11:40:23 am wysłana przez piorek »

Offline truten23

  • Forumowicz Sovereign
  • ****
  • Wiadomości: 671
  • XJ x300 sovereign
Odp: X300 Tulejki przednich sanek
« Odpowiedź #4 dnia: Lipiec 10, 2019, 11:49:21 am »
A myślałeś żeby przewiercić większą średnicą i przegwintować?
Czy korozja już jest tak posunięta że nic z tego?
Może zastosuj dłuższą śrubę i nakrętka z drugiej srtony?
>lepiej głupio zapytać, niż coś mądrze sp...lić<

Offline piorek

  • Forumowicz Executive
  • ***
  • Wiadomości: 272
  • Kocham to forum
Odp: X300 Tulejki przednich sanek
« Odpowiedź #5 dnia: Lipiec 10, 2019, 11:57:24 am »
Korozji nie ma żadnej, każde próby rozwiercenia tego cuda kończyły się kruszeniem i przy okazji blokowanie wierteł. Podobnie próby instalowanie wkładek gwintowanych.
Po usunięciu tej tulejki, jest w poszyciu sanek zrobiony taki na początku stożej stożek a później cylinder o średnicy wew. 14.7mm i głębokości około 8mm.
Nie wiem czy dobrze to tłumacze...

Wiec teraz zostaje chyba tylko zrobienie nowej tulejki. Od tyłu dojścia nie ma żadnego.
Blacha sanek w tym miejscu ma grubość 2mm, więc gwintowanie odpada.
« Ostatnia zmiana: Lipiec 10, 2019, 15:35:39 pm wysłana przez MicGin »

Offline truten23

  • Forumowicz Sovereign
  • ****
  • Wiadomości: 671
  • XJ x300 sovereign
Odp: X300 Tulejki przednich sanek
« Odpowiedź #6 dnia: Lipiec 10, 2019, 12:47:14 pm »
Widać to jakiś pasowany na zimno element.
U siebie nie miałem potrzeby zaglądać do uchwytów stabilizatora, więc nie wiem jak to u mnie wygląda.
>lepiej głupio zapytać, niż coś mądrze sp...lić<

Offline piorek

  • Forumowicz Executive
  • ***
  • Wiadomości: 272
  • Kocham to forum
Odp: X300 Tulejki przednich sanek
« Odpowiedź #7 dnia: Lipiec 10, 2019, 14:07:13 pm »
Czy jeśli wykonam taka tulejke wbijaną trochę wiekszą to mi to wytrzyma?

O ile jej średnica powinna być większa? 0.2mm?

Kwestia obrócenia to jedna sprawa, natomiast fabryczna mimo iż z tyłu nie miała żadnego kołnierza była odporna na wyciągnięcie z otworu.

Offline truten23

  • Forumowicz Sovereign
  • ****
  • Wiadomości: 671
  • XJ x300 sovereign
Odp: X300 Tulejki przednich sanek
« Odpowiedź #8 dnia: Lipiec 10, 2019, 17:07:07 pm »
Może wspawać odpowiednią stalową tuleję?
To chyba jedyny sensowny i wystarczająco pewny patent.
>lepiej głupio zapytać, niż coś mądrze sp...lić<