Autor Wątek: Jaguar Daimler Six X-300, 1995r. 169k km przebiegu, Halinów k.Warszawy 15tyś zł.  (Przeczytany 9760 razy)

Offline Marcin1989

  • Aspirant
  • Wiadomości: 9
  • Kocham to forum
Witam serdecznie,

 poszukując nowego autka znalazłem bardzo ciekawą (przynajmniej dla mnie :)) ofertę:



https://www.olx.pl/oferta/jaguar-daimler-six-x-300-tylko-1362-sztuk-CID5-IDtxzdh.html#deb673356a

nigdy wcześniej nie miałem kontaktu z żadnym Jaguarem czy też Daimlerem, dlatego bardzo bym prosił w Państwa opinie na temat tego samochodu (zarówno tego konkretnego egzemplarza jak i ogólnie modelu i marki - wszystkie informacje są bardzo mile widziane tz. na co zwrócić szczególna uwagę przy oględzinach?, czy samochody te są bardzo awaryjne?, co najczęściej się psuje?, jak z dostępnością części? itp. itd. :))

Dodam tylko, że nie szukam samochodu do jazdy na co dzień i roczne przebiegi będą symboliczne :).

Z góry dziękuję za pomoc.

Offline Sabbath

  • Forumowicz Executive
  • ***
  • Wiadomości: 161
Ogólnie auto nie jest problematyczne. Chyba największą bolączką tego modelu to korozja, dlatego sprawdz go dokładnie. Silnik pancerny, jak w bmw rzędowa 6-ka. Części mechaniczne są bardzo tnie jak i eksplowtacyjne. Nie ma tu pneumatyki w zawieszeniu, nadmiernej elektroniki. Podsufitka typowe dla tego modelu równiez ale tapicer spokojnie zrobi za około 300 zł zwłaszcza że da się ja wyjąc przez tylne drzwi. Radio też lubi padać jak i zegarek elektroniczny - ale są zestawy naprawcze. Sprawdz jeszcze magiel bo też lubi sprawiać kłopoty. Poza tym auto bezawaryjne.

Offline Marcin1989

  • Aspirant
  • Wiadomości: 9
  • Kocham to forum
Dziękuję za odpowiedź i wskazówki. Cieszą mnie takie informacje bo nie ukrywam, że auto bardzo mi się spodobało i zaciekawiła aa jakoś do tej pory nie wiem dlaczego ale trochę chyba bałem się Jaguarów  :-[ 

Offline msiwow

  • Forumowicz Sovereign
  • ****
  • Wiadomości: 566
Ja bym tak nie szalał ze stwierdzeniami typu tanie części i pancerny prosty itd.

Zależy kto z czego się przesiada, niestety większość ludzi nigdy nie rozważa Jaguara a jak zobaczy ile to kosztuje(zakup auta) to wpada na pomysł, że może jednak.

Trzeba pamiętać, że w większości przypadków to stare trupy którym nie wystarczy podstawowy serwis pozakupowy a reanimacja. Nie każdy komputer z nim gada a to dla 99% mechaników problem. Elektrycznie może nie skomplikowany ale po latach może się wszystko wydarzyć.

Tanie części? Jedna cewka 265 nie dużo, ale jak masz 6 do wymiany bo po wyjęciu okazało się, że wszystkie spekane? Jakby ktoś po zakupie chciał wymienić wszystkie płyny a raczej zadko kto tak robi to koszt samego podstawowego serwisu będzie wyższy niż cena golfa3 z podłoga. 8l oleju+filtry, 8l płynu chłodniczego, 2l oleju w dyfrze, olej + filtr do skrzyni blablabla.

Generalnie zazwyczaj kupując x300 za kilkanaście tysięcy potrzeba drugie tyle na doprowadzenie do idealu. Ponad 20 letni Jaguar zazwyczaj wymaga znacznych prac serwisowych, prac naprawczych wnętrza i zewnętrzna a to wszystko koszta.
« Ostatnia zmiana: Lipiec 30, 2018, 13:49:51 pm wysłana przez msiwow »

Offline p123

  • Forumowicz Executive
  • ***
  • Wiadomości: 480
  • XJ8 3.2 Executive 1999
"Samochód od nowości w jednej rodzinie, pierwszy właściciel rocznik 1920 i od tejże rodziny odkupiony (wnuczek)"

Po co ludziska piszą takie teksty ???

Offline msiwow

  • Forumowicz Sovereign
  • ****
  • Wiadomości: 566
Myślę, że po to by uprzedzić potencjalnych zainteresowanych...

Przecież wiadomo, że takiemu dziadkowi nic nie przeszkadza dopóki koła się kręcą. Później wziął wnuczek perelke po dziadku, poległ z doprowadzeniem kompletnego złomu do uzywalnosci i sprzedaje. Mogło jeszcze tak być, że wnuczek rok 2008 spostrzegł, że bokiem na suchym nie da się latać i sprzedaje....

Offline jagi00

  • Aspirant
  • Wiadomości: 1
  • Kocham to forum
ZAkup takiego auta za kwote 15 tys może wydać się słabym pomysłem bo pewnie w stanie idealnym nie jest takze trzeba liczyc się z dodatkowymi kosztami. Wymiana podzespołów i części +/- moze okazać się drugie tyle. Jestem laikkiem w tych sprawach ale słyszałem o wielu takich przypadkach "mam okazję"

Offline msiwow

  • Forumowicz Sovereign
  • ****
  • Wiadomości: 566
Pomysł nie musi być zły. Ideałów nie ma...

Trzeba tylko być świadomym kupującym i liczyć się z tym, że większość tych aut pochłonie na dzień dobry tysiące.

Offline Marcin1989

  • Aspirant
  • Wiadomości: 9
  • Kocham to forum
Ja bym tak nie szalał ze stwierdzeniami typu tanie części i pancerny prosty itd.

Zależy kto z czego się przesiada, niestety większość ludzi nigdy nie rozważa Jaguara a jak zobaczy ile to kosztuje(zakup auta) to wpada na pomysł, że może jednak.

Trzeba pamiętać, że w większości przypadków to stare trupy którym nie wystarczy podstawowy serwis pozakupowy a reanimacja. Nie każdy komputer z nim gada a to dla 99% mechaników problem. Elektrycznie może nie skomplikowany ale po latach może się wszystko wydarzyć.

Tanie części? Jedna cewka 265 nie dużo, ale jak masz 6 do wymiany bo po wyjęciu okazało się, że wszystkie spekane? Jakby ktoś po zakupie chciał wymienić wszystkie płyny a raczej zadko kto tak robi to koszt samego podstawowego serwisu będzie wyższy niż cena golfa3 z podłoga. 8l oleju+filtry, 8l płynu chłodniczego, 2l oleju w dyfrze, olej + filtr do skrzyni blablabla.

Generalnie zazwyczaj kupując x300 za kilkanaście tysięcy potrzeba drugie tyle na doprowadzenie do idealu. Ponad 20 letni Jaguar zazwyczaj wymaga znacznych prac serwisowych, prac naprawczych wnętrza i zewnętrzna a to wszystko koszta.

Przesiadam się z mojego Passata B5 FL W8 czyli 4.0 i osiem cylindrów w układzie W oraz z Volvo XC90 3.2 R6 żony. Koszty eksploatacji raczej mnie nie martwią i po "W8" wątpię żeby rzędowa 6 była droższa w utrzymaniu. Dla przykładu kilka cen utrzymania "zwykłego" Passat W8: tarcze+klocki przód z wymianą 3500zł tył ok 1000zł, olej plus filtr oleju i powietrza ok 1000zł, olej skrzyni 900zł, świece ok 600zł cewki ok 800zł komplet opon ok 2500zł... w większości przypadków brak zamienników i wiele części trzeba było sprowadzać z Niemiec... Dlatego też pytałem jak z dostępnością części bo głównie to mnie interesuje ?? Drugim samochodem który biorę pod uwagę jest Lexus LS400 V8 pierwszej gen., który podejrzewam że też nie będzie w utrzymaniu tańszy od w/w Daimlera, chociaż mogę się mylić i dlatego właśnie tutaj jestem aby się czegoś dowiedzieć :)

Co do samego samochodu: NIE, nie szukam okazji ;) sam wolę kupić tańszy egzemplarz, taki który wymaga trochę pracy i nakładu finansowego ale gdy się już skończy przynajmniej wiem co mam, nawet gdybym miał włożyć w samochód drugie tyle... Kupując samochód ponad 20-sto letni nie ma co się spodziewać cudów... każdy, nieważne czy to będzie egzemplarz za 15 czy za 25tyś zł będzie już w jakimś stopniu zużyty i wcześniej czy później będzie wymagał jakiegoś wkładu więc po co mam przepłacać na start... ale takie jest tylko moje zdanie i każdy ma prawo do swojego ;)

Offline piorek

  • Forumowicz Executive
  • ***
  • Wiadomości: 275
  • Kocham to forum
każdy, nieważne czy to będzie egzemplarz za 15 czy za 25tyś zł będzie już w jakimś stopniu zużyty i wcześniej czy później będzie wymagał jakiegoś wkładu więc po co mam przepłacać na start...

Moim zdaniem w X300 to tak nie działa i mozna się pomylić z takim myśleniem.
To nie jest tak, że przepłacasz na start, tylko zużycie wielu elementów jest mniejsze - weź po uwage iż dużej liczby elementów nie da się już kupic nowych, więc jeśli są zniszczone to albo Ci to nie przeszkadza albo będziesz "drutował" albo jeździł "tak jak jest".
Wszystko zależy czego oczekujemy po tym aucie.

Offline Marcin1989

  • Aspirant
  • Wiadomości: 9
  • Kocham to forum
zużycie wielu elementów jest mniejsze

Może i coś jest zużyte w mniejszym stopniu owszem, ale nie zmienia to faktu ze jest zużyte... i wcześniej czy później albo trzeba to wymienić na nowe jeżeli istnieje taka możliwość, albo szukać używki ale w bd stanie lub ewentualnie pozostaje regeneracja/odrestaurowanie. Tak jak pisałem każdy ma prawo do własnego zdania ;)  :-super  :-V

Offline piorek

  • Forumowicz Executive
  • ***
  • Wiadomości: 275
  • Kocham to forum

Może i coś jest zużyte w mniejszym stopniu owszem, ale nie zmienia to faktu ze jest zużyte... i wcześniej czy później albo trzeba to wymienić na nowe jeżeli istnieje taka możliwość, albo szukać używki ale w bd stanie lub ewentualnie pozostaje regeneracja/odrestaurowanie. Tak jak pisałem każdy ma prawo do własnego zdania ;)  :-super  :-V

Obejrzyj sobie kilka egzemplarzy, najlepiej również za granica i zobaczysz różnice. Wtedy zrozumiesz o czym mówie.
Jesli masz swoje wyrobione zdanie to w jakim celu pytasz na forum? Żebysmy potwierdzili że egzemplarz jest wart zakupu?

Dodam, ze ja osobiscie bym tego auta nie kupił. Pomyśl ile musiał zapłacić handlarz skoro kupił za granicą, przywiózł, zapłacił akcyzę, zarobić chce na nim i sprzedaje za 15 tys?
Dobre egzemplarze, a szczególnie Daimler'y na zachodzie Europy kosztują znacznie powyżej tej kwoty - widziałem egzemplarze nawet po 50 tys euro.


« Ostatnia zmiana: Lipiec 30, 2018, 22:54:21 pm wysłana przez piorek »

Offline Demo

  • Forumowicz Sovereign
  • ****
  • Wiadomości: 768
  • Jaguar xj40 Sovereign 4.0 1993r
Ja Ci moge podpowiedziec odnosnie Lexusa ze uzytkownicy narzekaja na ubogi zakres czesci jakichkolwiek (przynajmniej z tego co wyczytalem w komentarzach uzytkownikow).

Znalazlem juz ten tekst " nie ma części bo lex nie produkuje już. Tak samo z zamiennikami. Ja nie mówię o jakichś konkretniejszych elementach. Problem jest nawet z podstawami eksploatacyjnymi"

Offline Yoohas

  • Forumowicz Daimler
  • *****
  • Wiadomości: 1.278
Z Lexusem jest śmiesznie bo w zasadzie się nie psuje. Ale jak cokolwiek padnie - w większości przypadków pozostaje wizyta w ASO.

Tak jak pisał Demo - dotyczy to nawet tulei zawieszenia itp.

PS. Wciąż uważam, że x300 R6 jest prosty, wdzięczny do samodzielnego serwisowania i stosunkowo tani w utrzymaniu. Chyba na razie problemów z częściami nie ma, co innego V12. To też przedostatni naleśnik zrobiony w duchu pierwszego XJ (czytaj: nisko, ciasno, ergonomii brak ;) ). Ale x308 to już inna liga w kwestii samodzielnego serwisu i kosztów.
Sam sobie w życiu jakoś nie radzę, Więc Biuro Porad dla innych prowadzę.

Offline luke

  • Forumowicz
  • *
  • Wiadomości: 32
  • Kocham to forum
Chłopaku, jeszcze Cię skutecznie nie odstraszyli:)???  Jak Ci się podoba to bierz, zobacz czy fotele nie powycierane i czy jakiejś wielkiej krasy nie miał, reszta do ogarnięcia - jak tam ktoś wcześniej pisał - to jest auto relatywnie bombo-odporne, będą pierdoły wychodzić - ale w sumie na tym polega zabawa, że ciągle coś tam sobie dłubiesz, co do ceny ... to 15k nie jest mało, ale bez przesady że + 15K od razu włożysz... oczywiście jak uznasz że REMONT całego zawiasu, REMONT silnika i REMONT skrzyni no to pewnie tak Ci wyjdzie. Jak kiedyś z trawy wyciągnąłem X300, prawie złom - i jeździłem i się śmiałem 10 lat temu że mam Jaga za 5K :)