Autor Wątek: Dziesięcioletni X-Type  (Przeczytany 6208 razy)

SpookyFox

  • Gość
Dziesięcioletni X-Type
« dnia: Październik 02, 2013, 14:47:51 pm »
Witam. Jak widać, jestem nowy na forum i szukam pomocy doświadczonych użytkowników, którzy na swoich kotach zjedli już zęby.

Jakiś czas po zrobieniu "licencji" zakupiłem swój pierwszy samochód. Napiszę jaki, bo wierzę, że na tym forum są ludzie, którzy nie oceniają ludzi po tym, czym jeżdżą. Otóż swego czasu był jednym z bardziej rozchwytywanych samochodów typu hot hatch - VW Golf mk2 w pakiecie GTi (proszę się nie śmiać :D).

Fakt faktem - dużo kucy pod maską z budą ważącą 900kg robiło na mnie wrażenie, ale jak człowiek był młodszy i nie myślał zbytnio o przyszłości. Teraz - wiadomo - priorytety nieco się pozmieniały. Człowiek pragnie się ustatkować, założyć rodzinę, więc trzydrzwiowy hot hatch niezbyt pasuje na rodzinne wyjazdy na mazury czy nad morze. Poza tym człowiek prawie trzydziestoletni ma po prostu dość wiecznych głupich uwag gimnazjalistów, że w Golfie to tylko buractwo jeździ.

Tak czy owak - pragnę zmienić środek transportu na coś bardziej...hmm...dostojnego? Fakt, głównie chodzi mi o ciekawy, obszerny, wygodny pojazd czterodrzwiowy.

Zastanawiam się już od dłuższego czasu. VW Passat, Audi B3/B4/A6, Ford Scorpio/Mondeo, BMW. Gdy nagle, oglądając czołowy program motoryzacyjny z Wielkiej Brytanii, ujrzałem pana J.C., który akurat testował nowego wówczas Jaguara X-Type Kombi z napędem 4x4.

I pomyślałem - to jest to. Po co Ford, Audi czy VW, skoro jest X-Type? Już człowiek na niego spojrzy i widzi, że samochód jest piękny.

No tak, ale jak to w życiu bywa - ładna miska jeść nie daje. Nie zarabiam kokosów, nie pochodzę z bogatej rodziny...nie mogę się chyba nawet zaliczać do klasy średniej. Ot po prostu zwykły, szary żuczek jakich wielu w naszym pięknym kraju. Dlatego szukam pomocy tutaj. Podejrzewam, że tematów takowych jest tu multum, ale człowiek na pewno poczuje się lepiej, jak to jemu osobiście odpowiedzą...

Dlatego też chciałbym się dowiedzieć co nieco o Jaguarze X-Type. Do pracy mam blisko, więc moim targetem jest benzynowy 2.0 lub 2.5 koniecznie z manualną skrzynią biegów. Jako, że pochodzę z trójmiasta, a mieszkam obecnie na Dolnym Śląsku, co najmniej raz do roku będziemy jeździć na urlop nad morze w odwiedziny. Poza tym wiadomo - wyjazdy weekendowe. Ogólnie w ostatnim roku przez rok zrobiłem 10 tysięcy kilometrów, więc to chyba nie dużo.

Chciałbym się zatem dowiedzieć czegoś o tym modelu, o tych silnikach, podzespołach. Jak jest cenowo z częściami, bo słyszałem że wiele z nich pasuje z Forda Mondeo, który nie jest zbyt drogi w utrzymaniu. Wiadomo, że nia tak tani jak obecny Golf II, ale myślę, że dałbym radę z Mondeo.

Jaka jest mniej więcej cena części, jak silniki 2.0 i 2.5 znoszą instalacje gazowe (bo na aukcjach takich modeli jest sporo). Napęd na cztery koła nie jest mi potrzebny, tak samo jak duża moc. Wiadomo, że z dziećmi na pokładzie człowiek nie będzie szalał. Po prostu chcę wygodnie i oszczędnie dojeżdżać z punktu A do punktu B, a może i C.

Mam nadzieję, że otrzymam informacje, które pomogą mi w doborze kota. Będę wdzięczny za wszelką otrzymaną pomoc od doświadczonych posiadaczy Jaguarów.

Pozdrawiam, Leszek.

Offline bosniak

  • Forumowicz Executive
  • ***
  • Wiadomości: 482
Odp: Dziesięcioletni X-Type
« Odpowiedź #1 dnia: Październik 02, 2013, 15:20:18 pm »
Jako ponad półroczy posiadacz takiego pojazdu mogę co nieco powiedzieć w tym temacie. Sugeruję najpierw dokładnie przeczytać temat "co Was najbardziej wkurza w x-typach" szczególnie posty kolegi Artura G. powinny Ci dostatecznie wybić z głowy zakup x-type.
Jeżeli myślisz o wersji 2.1 jest to najbardziej nieudany silnik (szczegółów nie znam).
Dlaczego koniecznie chcesz manual? To tak jakbś koniecznie chcał szyby na korby, a nie elektryczne.
Jeśli chodzi o gaz to jak gazownik nie ma pojecia co to "przelew" to szkoda kasy i nerwów z zakładaniem, bez tego nie będzie to jeździć normalnie.

Jesli chodzi o części z mondeo którymi chcesz nadrobić braki finansowe, to sorry, ale po krótce to masz: tarcze, klocki, łożyska kół, stacyjka z kluczykiem, podobno przednie amory, ale nie wiem jak jest z napędem na 4 koła i to by było chyba tyle.
Kup sobie audi/Vw i zapomnij o Jagu.

Offline Jaguar XJ6

  • Moderator "Kotek miesiąca"
  • Forumowicz Daimler
  • *****
  • Wiadomości: 1.000
  • Niedrzwica Du¿a/Lublin
Odp: Dziesięcioletni X-Type
« Odpowiedź #2 dnia: Październik 02, 2013, 16:14:20 pm »
Napisz jeszcze ile masz zamiar na X-typa przeznaczyc na zakup i ewentualne wydatki pozakupowe .
Jaguar XJ6 1994r. 3.2L by³
Jaguar X350 Super V8 4.2L jest

 


E-mail do konkursu ,, Kotek Miesi±ca '' (  konkurs@jaguarclubpoland.net )

Offline CiGaR

  • Forumowicz Executive
  • ***
  • Wiadomości: 384
Odp: Dziesięcioletni X-Type
« Odpowiedź #3 dnia: Październik 02, 2013, 18:00:44 pm »
Co do tego, czy pasują części z Mondeo to bosniak Ci napisał co i jak z tym, że przednie amortyzatory to pasują, ale tak jak byś wciskał felgi o rozmiar mniejsze i skręcił na siłę, fakt jak wymieniasz komplet przód to podejdą, tylko, że one nie spełnią tego co powinny w tym aucie, X-type ma dodatkową tuleje, czy poduszkę na amorach, do tego napęd na 4X4. Co do cen części to, po tym co ja wymieniłem, to przednia szyba 1300 zł, zbiorniczek wyrównawczy (niestety pęka, ponieważ są wadliwe) 540 zł, tylne amortyzatory to koszt ponad 650 zł, łożysko skf to ponad 300 zł, z tym, że do 4X4 nie pasuje z Mondeo, jeżeli chodzi o łączniki stabilizatorów, to nie dopasujesz, chyba, że wstawisz je na siłę, czego nie polecam, gumy stabilizatorów tak samo nie dopasujesz i wiele innych, pierdoły pasują idealnie, ale takie konkretne rzeczy to zapomnij, silnik to całkowicie inna bajka, co do 2.0 benzyna, to użytkuje taki codziennie, auto mam z pl salon i przebieg jest oryginalny, prócz wymiany części eksploatacyjnych nic się nie dzieje, tak samo jak wymiana fabrycznie wadliwych rzeczy, auto tanie w utrzymaniu nie jest, a myśl i wierzenie w to, że części podejdą z mondeo to najgorsza głupota, szkoda kupować auto i później przy nim drutować, bo coś kosztuje więcej pieniędzy i nie pasuje z mondeo.
Jaguar:
X350 4.2 V8 2006
X-type 2.1 V6 2002
X-type 3.0 v6 2008
S-type 3.0 V6 2000

SpookyFox

  • Gość
Odp: Dziesięcioletni X-Type
« Odpowiedź #4 dnia: Październik 02, 2013, 20:00:25 pm »
To, że wspomniałem o pasujących częściach nie miało świadczyć o tym, że będę dopasowywał je za wszelką cenę.

Czyli jak mam to odbierać? Mając dochód około 3.5 miesięcznie na dwie osoby mogę wejść na minę, kupując Jaga?

No cóż...w takim bądź razie dziękuję za pomocne odpowiedzi. Wiem przynajmniej na czym stoję :)

Pozdrawiam.

Offline bosniak

  • Forumowicz Executive
  • ***
  • Wiadomości: 482
Odp: Dziesięcioletni X-Type
« Odpowiedź #5 dnia: Październik 02, 2013, 20:36:59 pm »
Passat będzie lepszy, więcej miejsca z tyłu, tańsze przez pół części, dostępne w każdym sklepie, tańszy w utrzymaniu, masa zamienników i podróbek części.

Offline CiGaR

  • Forumowicz Executive
  • ***
  • Wiadomości: 384
Odp: Dziesięcioletni X-Type
« Odpowiedź #6 dnia: Październik 03, 2013, 14:44:17 pm »
Na to,  czy Cię stać to sam sobie musisz odpowiedziec,  policz koszty napraw, ewentualnych części ubezpieczen, porządnych opon, pytaj tych co mają takiego jaguara i wyciagaj wnioski, innej rady nie ma, jedynie co,  to tyle,  że takie auto trzeba chciec, ponieważ ciężko je sprzedać.
Jaguar:
X350 4.2 V8 2006
X-type 2.1 V6 2002
X-type 3.0 v6 2008
S-type 3.0 V6 2000

Dzery

  • Gość
Odp: Dziesięcioletni X-Type
« Odpowiedź #7 dnia: Październik 03, 2013, 15:11:15 pm »
Co do aut z grupy szmelcwagena to raczej trudno będzie Ci znaleźć nie zajeżdzony model a co za tym idzie porównując go do Jaga to sam sobie odpowiedz czy chcesz co chwile jeżdzić do warsztatu czy chcesz mieć święty spokój. Ja jestem szczęśliwym posiadaczem dwóch kociaków 2.5 z czego jeden jeżdzi na LPG i przy silniku nic się nie robi (po za eksploatacją , filtry olej). ponadto wszystkie wv, bmw, audi u nas mają raczej kiepską renomę (chodzi mi o użytkowników) widać to na drogach, dlatego jeśli auto wspomnianych marek nie jest z salonu to zapewne było katowane. Argument że części tanie i że są zamienniki jest raczej nie trafiony bo jak chcesz tanie części to mozesz kupić francuza i przed każdym wyjazdem klepać 3 zdrowaśki żeby się nie rozsypał ale przecież nie o to chodzi. Kupuj kociaka a będzisz miał super kochanke. :-V

ghrh

  • Gość
Odp: Dziesięcioletni X-Type
« Odpowiedź #8 dnia: Październik 03, 2013, 16:16:07 pm »
W największym skrócie - zaczynam rozumieć stwierdzenie złomnika, że samochody używane są za tanie. Człowiek sobie patrzy, że za grosze może mieć samochód wysokiej klasy, a później przychodzą koszty. Niestety, Jag nie jest autem popularnym, części nie są tanie, mechanik widząc kota na masce z automatu podnosi swoją stawkę. Zaczyna się drutowanie, łatanie częściami używanymi, tanimi zamiennikami, a potem jest ból, że nie bardzo działa albo że nie ma luksusu godnego Jaga.
Mój młodszy brat wypatrzył sobie za niewielką cenę BMW 3, wszystko cacy, do momentu aż sobie uświadomił, że auta w pewnym wieku są albo zajeżdżone/łatane/rozbite albo dużo droższe (poza nielicznymi wyjątkami). Zweryfikował to z budżetem i doszedł do wniosku, że na razie lepiej coś mniejszego i nieco mniej fajnego, ale co bez kłopotu utrzyma.
Moja kobieta cały czas marudzi, że w kotku coś trzeba robić - a to amorki do wymiany, a to trzeba lampy przeszlifować (eksploatacja), a to się jakaś awaria trafi. I tak niestety będzie, jeżeli samochód jeździ dużo i ma już swoje lata. Oczywiście mógłbym go potraktować jak balerona i drutować tylko to, co się urwało, ale uważam, że Jag nie zasługuje na takie traktowanie.
Moje zdanie - znajdź sobie na razie jakiegoś niedrogiego, niezawodnego japończyka (Accord, Corolla, którego nie będzie Ci żal. Oszczędzisz nerwy, pieniądze, a jak coś odłożysz, to za jakiś czas będzie Cię stać na prawdziwą motoryzacyjną miłość. No, chyba że nie masz kobiety i planów na przyszłość, to oczywiście szalej póki jesteś młody :)
FYI - opony 2x2k (letnie i zimowe), komplet amorków 1,5k, dobre tarcze+klocki przód 1k, spalanie w trasie V/10 ;)

Offline bosniak

  • Forumowicz Executive
  • ***
  • Wiadomości: 482
Odp: Dziesięcioletni X-Type
« Odpowiedź #9 dnia: Październik 03, 2013, 17:52:01 pm »
Argument że części tanie i że są zamienniki jest raczej nie trafiony bo jak chcesz tanie części to mozesz kupić francuza i przed każdym wyjazdem klepać 3 zdrowaśki żeby się nie rozsypał ale przecież nie o to chodzi. Kupuj kociaka a będzisz miał super kochanke. :-V

Właśnie bardzo trafiony bo przy jego budżecie zakadajac że kupi passata w takim stanie jak jaga to tak czy siak częsci ma 2x taniej i mnóstwo zamienników. Jeżeli uważasz, że części do francuzów są tanie to chyba francuza nie miałeś szczególnie reno.
Co do ostatniego zdania to chyba 2 kochanki bo ma 2 rury wydechowe  :-nuts

Offline xp32

  • Forumowicz
  • *
  • Wiadomości: 33
Odp: Dziesięcioletni X-Type
« Odpowiedź #10 dnia: Październik 03, 2013, 20:11:29 pm »
W kwestii benzyniaków się nie wypowiem bo nie mam :) Skalałem kocura paliwem szatana i zdecydowałem się na TDCI. Przez pół roku siadło to co wiedziałem przy zakupie że jest do wymiany - tylne łożyska,tarcze plus klocki tył, sprężyny tył. Plus nowe opony na lato. Ostatnio czujnik położenia wałka - raptem 150 zł z kompem i wymianą :)
Jeśli chcesz w manualu warto się zastanowić, choć sam bym wolał automat  ;D

Offline bosniak

  • Forumowicz Executive
  • ***
  • Wiadomości: 482
Odp: Dziesięcioletni X-Type
« Odpowiedź #11 dnia: Październik 03, 2013, 21:26:36 pm »
W piątym poście od góry tego tematu dał sobie spokój z Jaguarem.

thouartlord

  • Gość
Odp: Dziesięcioletni X-Type
« Odpowiedź #12 dnia: Październik 04, 2013, 03:53:47 am »
Jaguar jest dla ludzi ze świetnym gustem :) hmm ja nie zarabiam 3 tys :D Ba, wyciągam 2 tys na mc do łapy i jestem szczęśliwy właśnie tym ze mam Jaguara :) od zawsze mi się podoba ta marka, a X-type szczególnie odkąd go pierwszy raz ujrzałem. W świetle porównań z innymi samochodami to te "inne" są paskudne ... Jaguar ma w sobie wyjątkowe piękno i styl :P gdybym miał wybór kupić Jaguara czy Audi A6, BMW seria 5 czy inne badziewie  - wybrałbym Jaguara i za każdym razem wybór byłby ten sam :P czytając wasze posty po prostu chłopaka przestraszyliście :D szczerze to nie sugeruje się zdaniem innych - sam wiem co jest dla mnie najlepsze  - moje życie to moja przejażdżka i wybieram to co chce :P
« Ostatnia zmiana: Październik 04, 2013, 03:57:51 am wysłana przez thouartlord »

Pirat

  • Gość
Odp: Dziesięcioletni X-Type
« Odpowiedź #13 dnia: Październik 04, 2013, 07:42:26 am »
To jest forum VW czy Jaguara?  :-wstyd
Ja na swojego Jaga w ciągu dwóch lat wydałem na naprawy 700pln,czy to dużo?-chyba nie
Także gorąco polecam Jaguara,a maruderzy niech przesiądą się na inne "lepsze" auta
 :-za :-tylko

Offline CiGaR

  • Forumowicz Executive
  • ***
  • Wiadomości: 384
Odp: Dziesięcioletni X-Type
« Odpowiedź #14 dnia: Październik 04, 2013, 08:01:57 am »
Nikt tu nie marudzi, tylko stara się pomóc, kolega napisał, że  się nie zna,  rozpisalem mu mniej więcej koszta,  żeby sobie policzyl sobie w  domu, a to co będzie do wymiany to zależy od egzemplarza, ale chyba lepiej mieć świadomość przy zakupie co jest do wymiany i ile kosztuje,  prawda? , niż pisać bez sensu bierz bo warto,  itp. Auta pierwszej młodości nie są i albo będzie mały nakład finansowy lub duży, zależy od egzemplarza, pisanie kto ile zarabia jest nie ma miejscu całkowicie, każdy ma inne wydatki itd,  więc kolega , niech sam liczy ewentualne koszta. Thouartlord pytaj śmiało i wyciagaj wnioski.
Jaguar:
X350 4.2 V8 2006
X-type 2.1 V6 2002
X-type 3.0 v6 2008
S-type 3.0 V6 2000