FORUM JAGUAR CLUB POLAND FOUNDATION

Dział Techniczny => XJ X350, X358 (2003-2009) => Wątek zaczęty przez: nowyzielony w Luty 10, 2020, 00:40:14 am

Tytuł: XJ 350 4.2 2005 - 125.000 + GAZ od 9 lat - czy to może mieć sens? :(
Wiadomość wysłana przez: nowyzielony w Luty 10, 2020, 00:40:14 am
Witajcie,

Mam okazje kupić Jaguara XJ X350 4.2 pochodzącego z USA z 2005 roku z dosyć niskim "podejrzanym" przebiegiem. Auto zostało sprowadzone 11 lat temu i było w rękach jednego właściciela. Ostatni rok prawie nie używane. Po sprowadzeniu do Polski założona instalacja gazowa na której niby zostało zrobione około 80tys km. W pierwszej kolejności myślę o tzw. usłudze sprawdzenia samochodu przed zakupem przy pomocy kogoś kto się na tym zna. Czy znacie kogoś w okolicach Poznania, kto mógłby pomóc lub świadczy takie usługi?

Wiem, że dobra instalacja gazowa oraz jej systematyczne serwisowanie nie wpływa negatywnie na stan silnika - lub przynajmniej tak mówią niektórzy. Mam jednak obawy, że w ciągu ostatnich kilku lat auto, nie zrobiło co prawda zbyt wielu kilometrów, ale mogło nie być odpowiednio serwisowane.
Pytanie więc czy da się jakoś ustrzec lub wykryć najważniejsze problemy, które jak wiadomo mogą się pojawić np. po pierwszej dłuższej trasie, czy dokładniejszemu sprawdzeniu u mechanika.
Na co w pierwszej kolejności zwrócić uwagę, zwłaszcza w przypadku instalacji gazowych w tych silnikach.
Czy sam komputer jest w stanie pokazać problemy z wtryskiwaczami, nierówną kompresję?

z góry dziękuje za wszelkie informacje
Jeżeli jest już podobny temat, to oczywiście proszę o przekierowanie.
pozdrawiam
Tytuł: Odp: XJ 350 4.2 2005 - 125.000 + GAZ od 9 lat - czy to może mieć sens? :(
Wiadomość wysłana przez: Bulldose w Luty 10, 2020, 11:56:15 am
Czesc

Ja niedawno sam zastanawialem sie nad tym pytaniem pare rzeczy ktore mi przychodza na mysl to miesiacu z XJ tem :)

Napewno musisz miec odlozona jakas rezerwe i to nie 500 zl na nieprzewidziane rzeczy ktore niekoniecznie zostaly zatajone przez wlasciciela

Przede wszystkim zobacz czy auto bylo bardzo rozbite (sa rozne strony oferujace histore auta, czasem wpisanie VINu w google grafice da od razu rezultat)

Przebieg moze byc realny, tych aut raczej nikt nie tyral i nie traktowal jak wozy robocze ani nie jezdzili nimi przedstawiciele handlowi

Gazu bym sie nie bal, silnik jak silnik podjechac ew do jakiegos gazownika co sprawdzi mapy czy maja sens czy np auto nie jezdzi na ubogiej mieszance itp.

A tak to standard przy zakupie, podpiac kompa, sprawdzic zawias wycieki itp.

Tytuł: Odp: XJ 350 4.2 2005 - 125.000 + GAZ od 9 lat - czy to może mieć sens? :(
Wiadomość wysłana przez: Yoohas w Luty 10, 2020, 16:55:40 pm
Stary XJ z USA. Stara instalacja LPG, którą właściciel zainstalował "bo mało jeździł".

Co może pójść nie tak?  ;D
Tytuł: Odp: XJ 350 4.2 2005 - 125.000 + GAZ od 9 lat - czy to może mieć sens? :(
Wiadomość wysłana przez: Demo w Luty 10, 2020, 18:00:12 pm
Wszystko :D
Tytuł: Odp: XJ 350 4.2 2005 - 125.000 + GAZ od 9 lat - czy to może mieć sens? :(
Wiadomość wysłana przez: nowyzielony w Luty 10, 2020, 19:36:09 pm
:D dokładnie tak - wszystko może pójść źle

Dlatego pytam ludzi którzy się znają, od czego w ogóle zacząć sprawdzanie. Sama regeneracja amortyzatorów to 2x1200zł przód i 2x900zł tył :)
Czy da się w ogóle sprawdzić ich stan?
Bity nie był i to jest już ustalone.
Stara instalacja - oto jest pytanie, co montowali 8 lat temu? i czy mogło być to coś sensownego - dodam jedynie, że właściciel na pewno nie oszczędzał na aucie w większości czasu użytkowania.

Co byście więc typowali jako najbardziej kosztowne, a nie dające się sprawdzić podczas rutynowej kontroli u mechanika. Może rozwiąże to inaczej i dogadam się, aby pojechać autem jakiegoś konkretnego specjalisty od Jaguarów w pobliżu Poznania, tak aby zostawić go na kilka dni. Czy takie rozwiązanie ma sens, czy też raczej czas pokaże przy użytkowaniu?

dzięki jeszcze raz za pomoc
Tytuł: Odp: XJ 350 4.2 2005 - 125.000 + GAZ od 9 lat - czy to może mieć sens? :(
Wiadomość wysłana przez: Yoohas w Luty 10, 2020, 19:54:48 pm
Przecież to auto jest warte czapkę gruszek.

Nie szkoda czasu i pieniędzy na oględziny? I co po tych oględzinach? Spece obejrzą a i tak po miesiącu klęknie np. skrzynia albo miechy albo kompresor.

LPG jeśli ma 8 lat to wszystko jest do wymiany. Zostaną właściwie przewody i wiązka. Nawet zbiornik zaraz trzeba wymienić.

Jeśli nie był bity to bym kupił po upewnieniu się, że jedzie do przodu i do tyłu w lewo i prawo.

Ile toto ma kosztować? 20k zł? Chcesz mieć Jaga, zaryzykuj.
Tytuł: Odp: XJ 350 4.2 2005 - 125.000 + GAZ od 9 lat - czy to może mieć sens? :(
Wiadomość wysłana przez: nowyzielony w Luty 10, 2020, 20:13:58 pm
Wszyskie uwagi słuszne - i wszystko byłoby ok, gdyby nie cena. Co byś powiedział jeżeli kosztowałby 10k? Czy nie lepiej do takiego dołożyć dodatkowe 10k i wszystko ponaprawiać? Ma to jakiś sens?
Tytuł: Odp: XJ 350 4.2 2005 - 125.000 + GAZ od 9 lat - czy to może mieć sens? :(
Wiadomość wysłana przez: huberts1977 w Luty 10, 2020, 20:51:29 pm
Oczywiście że kupuj i nie słuchaj innych. Cena jest ok. Fajne auto, duże i wygodne. Całego anglika kupisz sobie za 5 tysięcy złotych jak by coś nawaliło. Jeśli silnik nie kopci, skrzynia nie przeciąga i po pół godzinie jazdy nie wyskoczy błąd zawieszenia to tylko brać. Ja anglika z gazem kupiłem za 650 funtów ma nakręcone 280 tyś mil i ciągle śmiaga a ja mam 3.0 to silnik o wiele gorszy od 4,2 v8.
Tytuł: Odp: XJ 350 4.2 2005 - 125.000 + GAZ od 9 lat - czy to może mieć sens? :(
Wiadomość wysłana przez: Yoohas w Luty 10, 2020, 20:53:29 pm
Tzn. gdyby przyszło zapłacić 10tys :)

Za 10k wziąłbym bez jazdy próbnej.

Chyba, ze byłby czarny z czarnym środkiem. To wtedy nie ;D
Tytuł: Odp: XJ 350 4.2 2005 - 125.000 + GAZ od 9 lat - czy to może mieć sens? :(
Wiadomość wysłana przez: nowyzielony w Luty 10, 2020, 22:45:26 pm
Oczywiście że kupuj i nie słuchaj innych. Cena jest ok. Fajne auto, duże i wygodne. Całego anglika kupisz sobie za 5 tysięcy złotych jak by coś nawaliło. Jeśli silnik nie kopci, skrzynia nie przeciąga i po pół godzinie jazdy nie wyskoczy błąd zawieszenia to tylko brać. Ja anglika z gazem kupiłem za 650 funtów ma nakręcone 280 tyś mil i ciągle śmiaga a ja mam 3.0 to silnik o wiele gorszy od 4,2 v8.

Dzięki za słowa otuchy :)

A jak z mechaniką, czy blacharką? Trzeba ze wszystkim jeździć do kogoś kto zna się na Jaguarach, czy bez przesady?
Tytuł: Odp: XJ 350 4.2 2005 - 125.000 + GAZ od 9 lat - czy to może mieć sens? :(
Wiadomość wysłana przez: huberts1977 w Luty 10, 2020, 23:40:47 pm
Spokojnie to nie Mazda Rx8. W tym silniku masz do wymiany olej, świece i cewki. Silnik na łańcuchu, nie ma co przy nim robić. Skrzynia ZF czyli żaden wynalazek. Karoseria w całości z aluminium, chociaż mówią że amelinium nie pomalujesz... Nie twierdzę też że Jaguary to auta idealne bo do tego im daleko. Ja lubię w nich orginalność. Może nie lubię być w klubie, który uważa że X350 musi się zaczynać od 50 tyś. złotych bo za 20 to złom ale z tego powodu do Toyoty się nie przesiądę.
Tytuł: Odp: XJ 350 4.2 2005 - 125.000 + GAZ od 9 lat - czy to może mieć sens? :(
Wiadomość wysłana przez: Boodzio2 w Luty 11, 2020, 09:37:27 am
Co do blachy do sprawdzenia doły drzwi i tylne poszybie. czeste miejsca pojawiania się bąbli. Mechanika jak w każdym aucie ,elektryka troszke inna lubi płatać figle .ale wiekszość to wina słabego akumulatora. Taki urok kota rano drzwi się z pilota nie otwierają wieczorem jest ok  :). Części podobna półka cenowa jak inne marki tej klasy ,jeśli nie znajdziesz w sklepach sieciowych zawsze nasze sklepu forumowo-klubowe słuzą pomocą.
Tytuł: Odp: XJ 350 4.2 2005 - 125.000 + GAZ od 9 lat - czy to może mieć sens? :(
Wiadomość wysłana przez: nowyzielony w Luty 11, 2020, 16:09:25 pm
Lub czy są jakieś znane miejsca gdzie takie części używane można kupić.
Dla przykładu: pada zawieszenie tył lub przód. Czy zazwyczaj psuje się po obu stronach, czy różnie to bywa. Wymieniać oba? regenerować czy kupować używane?
Jak czytam, że uszczelka pod głowicą może kosztować 6k to delikatnie się odechciewa. Czy to częsty problem i jak to wykryć, bo różnie piszą.
Tytuł: Odp: XJ 350 4.2 2005 - 125.000 + GAZ od 9 lat - czy to może mieć sens? :(
Wiadomość wysłana przez: Yoohas w Luty 11, 2020, 16:32:55 pm
W tym segmencie aut wypadałoby mieć te 6k zawsze pod ręką.

Naprawa zawieszenia w tym aucie kosztuje dość dużo, wymiana miechów zawieszenia również.

Także przemyśl sobie, czy raz w roku jesteś gotów na większy serwis w razie W.

PS. Na ile chciałbyś wycenić zrzucenie dwóch głowic, weryfikację, planowanie, wymianę przynajmniej uszczelniaczy zaworowych i złożenie tego do kupy?

To są naprawdę fajne auta, rzadko się psują. Na pewno przyjemniejsze cenowo w użytkowaniu od E65/e66 czy W221 albo D3. Tyle, że to jednak nieco inna liga/segment.
Tytuł: Odp: XJ 350 4.2 2005 - 125.000 + GAZ od 9 lat - czy to może mieć sens? :(
Wiadomość wysłana przez: nowyzielony w Luty 11, 2020, 22:32:20 pm
Ok, a jak z mechanikami. Czy większość z nich poradzi sobie z podstawowymi naprawami, czy trzeba jechać do kogoś kto zna Jaguara. Jeżeli tak, to jest jakaś baza na forum z warsztatami z poszczególnych województw?
Tytuł: Odp: XJ 350 4.2 2005 - 125.000 + GAZ od 9 lat - czy to może mieć sens? :(
Wiadomość wysłana przez: Boodzio2 w Luty 12, 2020, 08:47:01 am
Jesli mechanik jest mechanikiem ,a nie wymieniaczem czesci wielkiej niemieckiej trójki to sobie poradzi. Co do części zamienny jest dobrze ,blacharka plastyki itp dostępne nawet w kolorze ze sprowadzanych anglików. Tak samo inne elementy ,czy to zamieszenia czy osprzetu silnika. Prawie kazdy wachacz masz z wymiennymi tulejami koszt od 60 pln ,miechy rzadko ulegają rozszczelnieniu i tez mas do wyboru nowe ,regenerowane lub uzywane. Kompresor zawieszenia uzywany ok 400pln zestaw naprawczy cylindra ok 160 pln. Czujniki uszczelki ,cewki jesli wiesz gdzie szukać nie ma tragedii. Ważne aby poprzedni wlasciciel dbał ,bo auto jest fajne ,jednak jeśli sprzedawca traktował Xj tylko jako auto ,a nie jako xj Jaguara może być różnie.
Tytuł: Odp: XJ 350 4.2 2005 - 125.000 + GAZ od 9 lat - czy to może mieć sens? :(
Wiadomość wysłana przez: nowyzielony w Luty 12, 2020, 18:08:44 pm
Dzięki za podsumowanie! :) które okazało się przynajmniej trochę pocieszające :D
Niestety tego ostatniego nie jestem pewien. Widać, że sytuacja finansowa właściciela wyglądała inaczej przy zakupie a inaczej teraz. Pytanie od kiedy zaczął oszczędzać :)

pozdrawiam i jeszcze raz dziękuje wszystkim za pomoc i informacje