FORUM JAGUAR CLUB POLAND FOUNDATION
Dział Techniczny => XJ X351 (2009 - obecnie) => Wątek zaczęty przez: Jackie w Maj 31, 2019, 20:24:13 pm
-
Cześć,
Chciałbym się dowiedzieć jak wyglada sprawa z awaryjnością modelu xj351, aktualnie mam forda mustanga i właśnie planuje przesiąść się na Jaga. Z góry przepraszam jeśli nie trafiłem w dział i proszę jakiegoś moderatora o przeniesienie tematu w odpowiedni. Czy koszty serwisu są dużo droższe od mercedesa/BMW, czy pneumatyka bo z tego co się orientuje w jagu często pada i jest droga w naprawie? Dodam ze interesuje mnie tylko 3 litrowy diesel, również byłbym wdzięczny jakby ktoś mógł mi powiedzieć jak wyglada jego awaryjność.
Z góry dzięki za odpowiedzi,
Pozdrawiam!
-
Witaj,
Nie moge odpowiedziec na Twoja prywatna wiadomosc bo masz pelna skrzynke.
Osobiscie nie mialem zadnych wiekszych problemow - wg mnie wazne zeby regularnie serwisowac, nie palowac na zimnym i nie gasic od razu po ostrej jezdzie. Tak naprwade najwieksze znaczenie (jesli kupujesz uzwyke) ma to jak auto bylo traktowane przez poprzedniego wlasciciela - warta dolozyc i kupic uzywke od dilera - wtedy masz dodatkowa gwarancje dajaca pewnosc ze nawet gdy cos zlego sie jednak wydazy - powinno to byc pokryte gwarancja.
-
A jak wyglada spalanie w tej jednostce? Mniej więcej w mieście i na trasie?
-
O spalaniu pisałem w tym temacie:
http://jaguarclubpoland.net/forum/index.php/topic,39394.msg303219.html#msg303219
-
Nie wiem jakie macie doświadczenia z gwarancją serwisu, ale ja mam beznadziejne. Otóż gwarancja rozszerzona JLR jest po prostu żartem - bardzo drogim. Nie polecam nikomu. Pieniądze wyrzucone w błoto.
Samo auto jest ok. Spalanie kosmiczne - niskie. Jeździ fajnie. Natomiast po 6-7 latach zaczyna się sypać. Nie kupiłby starszego niż 2-3 letni z perspektywą jeżdżenia max. 5 lat.
-
Co do serwisu JLR to ostatnio przekonałem się na własnej skórze, jeszcze z rok temu jakoś dawali rade, a teraz to już całkiem zeszli na psy, robią wszystko totalnie na sztukę i wraca się do niech po 5 razy, a i tak nie zamkną tematu, myślałem o drugim kocie w przyszłym roku, ale JLR na Waszyngtona skutecznie wyleczył mnie z Jaguara, serwis tam teraz jest na poziomie Heńka w stodole, i to nie ubliżając Heńkowi.
-
Hej
fajne auta ;)
i fajnie sie je weryf/naprawia ..,
przeciez nie tylko autoryzacja istnieje ... ;)
pneumatyka w x351 zadkosc,
stukajace i trzeszczace szyberdachy i podsufitki,
audio zawieszajace sie,
zamki i szyby,
osprzet w zaleznosci od wersji silnika,
jesli ktos nie dbal o wymiane oleju to i silniki ;p
zasdaniczy problem to znalezc fajny, zadbany i bezwypadkowy egzemplarz ;)
Pzdr