FORUM JAGUAR CLUB POLAND FOUNDATION
Dział Techniczny => X-TYPE (2001-2010) => Wątek zaczęty przez: Patricowroc w Grudzień 22, 2018, 20:24:39 pm
-
Witam, od kiedy kupiem mojego Jaguara X TYpe 2.5 V6 z 2006 roku mam problem z wypadającym zapłonem.
Przejrzałem fora polskie i angielskie Przeczytałem chyba wszystkie tematy podobne, ale chciałbym się dodatkowo doradzić, a może ktoś miałem bardzo podobny problem i go rozwiązał.
Zacznę od początku, a więc odpalam auto bez Check. Czasem auto jeździ normalnie aż miło, czasem zapala się check i chodzi w miarę okej. Niekiedy zaczyna mrugać, wtedy już nie można go wkręcić powyżej 3 tysięcy obrotów, przy czym strasznie słabnie.
Po sprawdzeniu błędów pokazuje błędy P0302 czyli Misfire a cylindrze 2, P1313 i P1314 czyli błąd na katalizatorze,
Wymieniłem komplet świec, po zdjęciu kolektora sprawdziłem uszczelki i wyglądały bardzo dobrze, dodatkowo dołożyłem silicon.
Na początku wszystko było okej, cały dzień chodził jak należy. Dzisiaj nestety powtórka, znów wypadnie zapłonu etc.
Wyczytałem, że winne mogą być następujące rzeczy: zapchany katalizator (przedni sprawdzony i jest drożny, chyba jutro wezmę się za drugi do którego dostęp jest bardzo ograniczony), sonda lambda (sprawdzone wszystkie, jedna nie pokazuje oporności to znaczy górna bliżej kabiny), lewe powietrze ( posprawdzane wszystko, dodatkowo pouszczelniane siliconem).
Proszę powiedzcie od czego zacząć, może wy macie jakieś pomysły albo ktoś miał bardzo podobne objawy i powie jak to wyeliminować , bo nie da się nrmalnei korzystać z uata.
Pozdrawiam iz góry dziękuję za każdą odpowiedź.
-
A cewki sprawdziłeś?
-
Zmieniałem położenie cewek i błąd pozostał na cylindrze 2. Tak więc to raczej nie one. Tak mi się wydaje.
-
Z tymi uszczelkami i silikonem odpuść... Wymień na nowe szczególnie dolne. Co do katalizatorów, lepiej sprawdź je u fachowca, moje na oko też były dobre, a po sprawdzeniu w firmie zajmującej się regeneracja katalizatorów, okazało sie, że są do wymiany. Po wymianie zapomniałem co to problem z autem.
-
Prosze powiedz jak dla laika, które to done, które to górne. :)
-
Jak ściągniesz kolektor dolotowy, to ukażą Ci sie uszczelki i to będą górne, dolne masz pod tym plastikiem do którego przykręcony jest kolektor, czyli w sumie masz 12 sztuk uszczelek. Gdybyś miał pytania to dawaj, postaram sie odpowiedzieć, przy swoim 2.1 v6 wszystko już robiłem i poznałem ten model jaguara dobrze.
-
Super, bardzo dziękuję za pomoc. Od rana działam, bo jezdżenie do 3 tysięcy obrotów przy takim silniku to tragedia. :D
-
Masz pełną skrzynkę, wklej zdjęcie o jaki kruciec chodzi, to podpowiem, ewentualnie odezwij się do sklepu v12 oni mają wszystko, a jak nie to zamawiają bez problemu. Co do silnika polecam x'a 3.0 ten fajnie idzie. Jesteś z Wrocławia?
-
Jestem z Wrocławia ale aktualnie mieszkam w UK
-
Z objawów mi to wygląda na zapchany katalizator. Chociaż misfire powinno być losowo na cylindrach z banku, a nie tylko na dwójce.
Zacząbym od tego, żeby podłączyć ELM i sprawdzić korekty paliwa na banku 1 i 2. To pozwoli sprawdzić czy jest vacuum leak oraz czy sondy lambda pracują poprawnie.
-
U mnie wypadający zapłon na jednym cylindrze był spowodowany pękniętą świecą zapłonową.
-
Witam, rano ściągnąłem kolektor, wszystko oczyszczone, posprawdzane podciśnienia , wtyczki , złożone do kupy i to samo.
W załączniku przesyłam screen że skany błędów.
Świece wszystkie wymienione na nowe.
W jednej z lambd nie ma w ogóle oporności na grzałce, ale napięcie rośnie normalnie. Czy źle działająca sonda może mieć wpływ na gubienie zapłonu?
-
Wrzucam trochę pomiarów z dzisiaj.
Dodatkowo wyjąłem dwie cewki żeby porównać ich oporność, jest identycznie czyli cewka działa. Sprawdziłem także zasilanie cewki, takie same wartości jak na innych. Czyli tu też odpada.
Byłem teraz przecjechać się kawałek, check mrógał ale mogłem wkręcić się powyżej 3 tysiecy obrótów.
Ran postaram się sprawdzić drugi katalizator.
-
Skoro zmieniona cewka, i świeca to problem pewnie nie jest z iskrą. Zakładam, że nie masz problemu z wtyczką lub wiązką.
Może to problem z paliwem. Masz Lpg?
-
Mam LPG. Problem występuje czy to na benzynę czy na gazie.
Zastanawiam czy nie ściągnąć jutro wydechu i sprawdzić czy jest drozny za katalizatorami.
-
U mnie błąd z wypadaniem na jednym z cylindrów był spowodowany problemem z wkrętką od gazu. Komuś się ułamała, coś tam cudował z nią, i chyba finalnie lewe powietrze zaciągał. Wypadał zapłon na jednym cylindrze i wpadał w tryb awaryjny.
Moim zdaniem, u Ciebie problemem nie jest katalizator. U mnie (2 przypadki takie miałem), katalizator dawał błędy dla każdego cylindra.
Ja bym szukał problemu w paliwie lub lewym powietrzu.
Jak już chcesz do nich zaglądać to lepiej wykręcić z nich sondy i zajrzeć endoskopem.
-
No właśnie u mnie problem występuje i na benzynie i na gazie. Nie raz jest tak że check druga od razu i odcina bo przy 3 tysiącach, a nie raz w ogóle nie mruga i auto chodzi normalnie.
-
Jeśli jesteś z okolic Wrocławia to mogę pomóc
-
Jestem z Wrocławia ale mieszkam w UK
-
No to dzisiaj rano byłem się przejechać, check mrugal ale nie odcinalo przy 3 tysiącach. Po mruganiu checka nie było. Po zgaszeniu i zapaleniu święci się, misfire cylinder drugi
-
Spróbuj odczytać błędy w momencie mrugania checka.
-
Wrzucam trochę pomiarów z dzisiaj.
Dodatkowo wyjąłem dwie cewki żeby porównać ich oporność, jest identycznie czyli cewka działa. Sprawdziłem także zasilanie cewki, takie same wartości jak na innych. Czyli tu też odpada.
Byłem teraz przecjechać się kawałek, check mrógał ale mogłem wkręcić się powyżej 3 tysiecy obrótów.
Ran postaram się sprawdzić drugi katalizator.
Moim zdaniem to wyniki pomiarów masz wzorcowe :) trochę dziwne są wartości sond lambda 0,035 i 0,055, spróbuj użyć jakiego programu, który pokazuje wykres pracy sond np OBD Car Doctor, obecnie inCarDoc.
-
Niestety nie dałem rady zczytac błędów podczas migania kontrolki.
-
Udało mi się zczytac to z poleconego programu. Co jeszcze zrobić?
-
Panowie, dalej walczę. Sprawdzone wszystkie czujniki, wszystko wtyczki etc. Przed sprawdzeniem nie można było w ogóle wejść powyżej 3 tysięcy obrotów, od czyszczenia 2 razy zamrogal check.
Mam błąd sondy lambdy, tej z katalizatora.
Gdzie kupie w dobrej cenie na pewno działającą sondę?jak pasować i działać bo będę ja ściągać do uk.
Dzięki.
-
A jaki błąd tej sondy? Ja obstawiam, że to nie sonda jest problemem.
-
Sprawdzałem ja i nie ma.napiecia na grzalce.
-
Brak napięcia na grzałce wskazuje raczej na problem z instalacją elektryczną, a nie z sondą.
-
Najlepiej napisz jaki masz kod błędu, bo coś mi się wydaje, że nie jest tak jak piszesz.
Napięcie na grzałce nie jest cały czas. To ecu steruje grzaniem - masą.
-
Panowie, mierzylem wszystkie 4 sondy i tylko na jednej była uszkodzona grzałka. Instalacja nie m tu nic do rzeczy bo mierzylem dołączone sondy.
-
Panowie, czy sonda z aukcji będzie działać w x type 2.5 v6?
https://allegro.pl/oferta/sonda-lambda-denso-jaguar-x-type-xj-xk8-2-5-3-0-4-7657067043
-
Wedle mojej wiedzy ma działać. Jest to uniwersalny zamiennik dla DOX-0430 (sensor 1) i DOX-1196 (sensor 2).
Uniwersalność polega na tym, że ma dłuższy przewód (75cm), gdzie dedykowane mają odpowiednio 45 i 54 cm. Nie posiada za to wtyczki, gdzie dedykowane mają wtyczki odpowiednio szarą i czarną.
Odczyty są takie same 0-1V, i rezystancja grzałki (to po czym ECU stwierdza usterkę grzałki), też jest takie same.
Ale to co napisałem gdzieś wcześniej, zaryzykuję, i mogę się założyć, że sama wymiana sondy nic nie da. Jeździłem z błędem grzałki, i zapłony od tego nie wypadają. Grzałka jest po to, żeby sonda szybciej "wstała" i dawała odczyty.
-
Ja nie uważem, żeby lambda wyeliminowała problem wypadania zapłonów. Wywala błąd tej lambdy więc i tak chcę ją wymienić.
Pojeździłem parę dni i auto chodziło lepiej, nie mrógał check, nie odcinało przy 3 tysiącach obrotów.
Niestety dzisiaj powtórka, mruganie check, miss fire na drugiem cylindrze do tego doszedł błąd P0352. Sprawdzałem wiązkę na tyle ile umiem, napięcie normalnie dochodzi takie samo jak na pozostałych.
-
O, to nowy trop - to co na początku napisałem, że wykluczam :)
Obejrzyj ją fizycznie, czy nie ma żadnych uszkodzeń, czy piny we wtyczce są ok, nie za luźne, nie brudne itp. Odizoluj, a później ponownie zaizolujesz.
-
Specyficzne wydaje mi się u mnie to, że problem pojawia się, a później ustępuje. Nie ma na to wpływu rodzaj paliwa to znaczy benzyna czy LPG, ani rozgrzanie silnika. POjawia się to losowo.
Tak jak pisałem mierzyłem i napięcie niby okej, czyściłem tez wtyki, posprawdzam zaraz czy faktycznie nic nie poluzowane jest w środku.
-
Nagrałem pomiary zasilania cewki na włączonym zapłonie i podczas pracy silnika.
Pierwszy wfilmik podczas zapłonu:
https://www.youtube.com/watch?v=02FXiKfVN-g
Drugi przy pracy silnika:
https://www.youtube.com/watch?v=h_Gv7ZZNmWU
-
Moim zdaniem, nie tędy droga. Masz 4 przewody do cewki, w tym: 12v, GND, signal, monitor. Powiedzmy, że interesuje nas tylko strzelanie cewką, czyli pomijamy monitorowanie. I teraz tak, mierzysz sobie tak jak na filmie, i masz 14-15v zasilania. No fajnie, ale pod obciążeniem, czyli z podłączoną cewką może np. spadać do 9V, bo przykładowo, jest jeden przewód uszkodzony, i nie jest w stanie zapewnić odpowiedniego prądu do ładowania cewki, co powoduje spadek napięcia. Taki pomiar napięcia zasilania to by miał sens, gdybyś wkuł się w przewód, mając podłączoną cewkę.
-
Jutro postram się to pomierzyć i dam znać. :)
-
Oprócz cewki, świecy i wiązki ja bym jeszcze obejrzał wtryskiwacz drugiego cylindra oraz ECU.
To ECU steruje iskrą, może niestety się zepsuło i trzeba odwiedzić elektronika.
Zerowe korekty na screenie z Piston to wina uszkodzonej grzałki na sondzie. Silnik pracuje w trybie open loop.
Spalanie powinno być wyższe, no i nie widać czy mamy jakieś lewe powietrze, bo pomiary mieszanki są wyłączone.
-
Dzięki za kolejne wskazówki.
Pomierze później co się dzieje w cewka.ppsczas normalnej pracy.
Z ciekawości wszedłem w tryb testowy w aucie i odczytałem błąd DTC E197, mówiący coś o listwie CAN. Chyba może mieć coś wspólnego?
-
Mówisz o trybie serwisowym na komputerze pokładowym czy nawigacji?
Z tego co wiem, nie pozwalają one na odczytywanie błędów silnika. ELM już i tak sporo pokazał.
Wymieniłeś lambadę?
Przez to, że silnik nie mierzy korekt, możesz mieć np uwaloną uszczelkę kolektora przy cylindrze 2, ssie tam tonę lewego powietrza, robi misfire, a komputer (ani my) nic o tym nie wiemy.
W dodatku takie coś trafia potem do katalizatora i do drugiej sondy lambda - i kto wie może stąd masz błędy kata.
Teoria czysto hipotetyczna, ale od tego bym mimo wszystko zaczął, skoro wiadomo, że sonda uwalona.
Ponadto praca w trybie open loop zabije katalizator, a to trochę większy wydatek niż 100zł za sondę.
-
ja bym sprawdził kompresje, problem z wypadaniem zapłonu może być spowodowany brakiem luzów zaworowych.
-
Dokładnie tak jak kolega wyżej wspomniał przyczyna jest niska kompresja.
Na cylinderze drugim na którym pojawia się błąd jest tylko 4.5 bara. Na cylinderze 4 i 6 ponad 12.
Razem Z kolegą odstawiamy wypalony zawór wydechowy.
Powiedzcie proszę czy wymiana jest mega skomplikowana?
-
No głowica do demontażu. Jeśli pytasz czy wymiana zaworu jest skomplikowana to oddaj raczej auto do mechanika
-
W jakim celu głowica do zdjęcia?
Nie wystarczy tylko ściągnąć pokrywę zaworów, zmienić blaszki na odpowiedniej grubości i złożyć do kupy?
-
Luz zaworowy a wypalony zawór to co innego. Zacznijcie najpierw od sprawdzenia luzów zaworowych
-
Sorry, źle napisałem. Oczywiście chodziło mi o luzy zaworowe.
-
jesli chodzi o luzy a w zasadzie ich brak to najczęsciej pdmiana płytek nic nie da bo bo zawry już będą nadpalone, więc silnik do wyjęcia ,głowice do regeneracji.
Zajmuje sie na co dzień remontami tych silników jak bedziesz miał pytanie wal na pw.
-
Dzięki wielkie za odpowiedź.
Postaram się jutro zobaczyć jak to wygląda i dam znać.
-
Pokrywa zdjęta, zmierzone luzy zaworowe i ewidentnie jeden na cylindrze drugim do wymiany.
Wszystko pięknie ładnie tylko powiedzcie mi jak wyjąć blaszkę ze szklanki po wciśnięciu? Jest na to jakiś patent? W innych autach jest nacięcie w szklance i można podważyć. W jaguarze oczywiście nie może być za łatwo.
-
Czy może inaczej, jest jakiś patent na zblokowanie rozrządu i zdjęcie całego wałka od strony wydechu bez rozpinania rozrządu?
-
Patenty są, klucz w kształcie półksiężyca do wciśnięcia szklanki + magnes na teleskopie. Stosowane wielokrotnie w motocyklach
-
bardzo ciezko wychodza te płytki nawet magnes neodymowt nie zawsze da rade, czasem sie tak przysie że nie idzie jej ruszyć choć sie obraca w szklance. Spróbuj jeszcze sprężonym powietrzem.
-
Zamówiłem bardzo mocny magnes neodymowy, jutro ma przyjść zobaczymy. Oby udało się wyjąć, jak nie to wyjmuje cały silnik i ściągam głowice.
-
Jak nie będzie chciało wyjść, to polecam breake cleaner w sprayu - psiknij tak żeby weszło między płytkę a szklankę - rozrzedzając olej na powierzchni szklanki ograniczy jego lepkość
-
Wszyło, jutro będę podmieniał. Zobaczymy czy pomoże.