FORUM JAGUAR CLUB POLAND FOUNDATION
Dział Techniczny => X-TYPE (2001-2010) => Wątek zaczęty przez: sztandi7 w Lipiec 12, 2018, 11:15:37 am
-
Czy ktoś z Was miał możliwość porównania jazdy na amorach w wersji Comfort i Sport na własnej skórze? Na jesieni planuję wstawić nowe amorki i właśnie zrobić zamianę ze Sportów na Comfort. Auto jak dla mnie jest trochę za twarde i dlatego się zastanawiam jakiej różnicy się spodziewać. Druga sprawa to taka, że jeżeli chodzi o producentów to chyba zbyt dużego wyboru nie będzie?
-
Jak ja zmieniałem do wyboru były Bilstein i Sachs. Kupiłem Bilsteiny, niebieskie więc chyba komfort, a i tak szału nie ma z miękkością (w porównaniu do Citroena C4 Picasso o C5 hydractive nie wspomnę przez grzeczność). I to mimo że felgi 16 cali.
E46 też moim zdaniem bardziej miękkie.
Teraz widzę że jakieś BOGE się też pojawiły.
-
Twardy jest tak czy siak. Taki ich urok
-
... o C5 hydractive nie wspomnę przez grzeczność.
O zawieszeniu w C5 Hydroactive to legendy chodzą. Sąsiad miał takiego i przez ponad 100tys. km było praktycznie bezobsługowe i bezawaryjne, potem był zmusozny go sprzedać. Dla porównania przesiądź się z niego do zwykłęgo C5, a bęziesz miał wrażenie, że to dwa inne auta.
No ale jak w miejsce Sporta wsadzę Comforty to powinienem odczuć jakąś różnicę? Bo jak nie to wtedy montowanie dwóch rodzajów amorów nie miałoby sesnu.
-
potem był zmusozny go sprzedać
No ale jak w miejsce Sporta wsadzę Comforty to powinienem odczuć jakąś różnicę? Bo jak nie to wtedy montowanie dwóch rodzajów amorów nie miałoby sesnu.
Amortyzatory hydro do C5 (tego 2008-)( kosztują około 800zł/szt, są więc kilkukrotnie tańsze niż do XJa. Super tanie w eksploatacji to nie jest, ale w porównaniu z jagiem i tak tanio.
Teoretycznie powinieneś poczuć różnicę, na pewno gorzej nie będzie, jeżeli masz amory do wymiany to bierz comfort. Jeżeli masz jeszcze dobre to nie wiem czy jest sens. Weź pod uwagę, że sprężyny też mogą być inne. Ja miałem comfort i takie wziąłem różnicy jakiejś nie odczułem, z resztą to i tak było 2 lata temu więc nie pamiętam jak było wcześniej.
-
Amortyzatory hydro do C5 (tego 2008-)( kosztują około 800zł/szt, są więc kilkukrotnie tańsze niż do XJa. Super tanie w eksploatacji to nie jest, ale w porównaniu z jagiem i tak tanio.
Ale to trwałe było zajebiście. Przynajmniej w tym aucie kumpla. Tłukł go bez taryfy ulgowej i nic się z nimi nie działo :o
Do amorów się przymierzam dopiero, obecnie przednie tłumią bardzo dobrze, tylnie też w zasadzie całkiem ok, tyle, że na jednym znalazłem lekki wyciek, więc już zacząłem się tym tematem interesować. I po prostu ciekaw byłem jakiej różnicy się spodziewać.
-
Jezdze na co dzien cytryna C5 z hydroactive + 3.0 V6 automat i powiem ze jest bajka, chcialbym w przyszlosci sprobowac tego w C6 bo jest podobniez jeszcze wygodniejsze. Zlego slowa napisac nie moge rowniez o jagu akurat w moim przypadku xj40 - po dlugiej trasie rowniez wychodze wypoczety a dla przykladu kolega niewaskieauto siedzac w moim XJ40 stwierdzil ze jest o wiele wygodniejszy niz jego dawniejszy S type z amorkami CATS.
-
O zawieszeniu w C5 Hydroactive to legendy chodzą. Sąsiad miał takiego i przez ponad 100tys. km było praktycznie bezobsługowe i bezawaryjne, potem był zmusozny go sprzedać.
Mam C5 z 2007 na hydro. Ma nalatane ca 275k km i nic nie było dotykane przy Hydro. I działa :-)
-
Orientuje sie ktos ile Comforty na tył kosztuja w aso ? Nie chce mi sie do nich dzownic zeby mi sprawdzili.
-
W sklepie V12 są po 349,00zł sztuka, a tam ceny są zawsze niższe niż w ASO. Więc strzelam, że ASO krzyknie sobie na pewno 400+ i 1-2 tygodnie oczekiwania.
-
Mam w C5 415tys przebiegu i z hydro nic nie robione. Opinia o francuskich samochodach jest chyba wymyślona przez użytkowników wieśwagenów i bm-kowców, nie mogą się pogodzić z tym, że ich wynalazki są cholernie awaryjne. Miałem VW i Audi (nawet 6 sztuk), i stwierdzam, że x-type i francuskie auta są mało awaryjne i mniej kosztowne.