FORUM JAGUAR CLUB POLAND FOUNDATION

Dział Techniczny => XK8/R (1996 - 2006, jako x100), XK (2007 - 2015 jako x150) => Wątek zaczęty przez: wojtek03 w Sierpień 11, 2017, 19:02:52 pm

Tytuł: rozładowany akumulator
Wiadomość wysłana przez: wojtek03 w Sierpień 11, 2017, 19:02:52 pm
Szanowni, Chciałem odwołać się do Waszego doświadczenia. Mój XKR rocznik 2007 stało sobie wiernie pod wiatą około 2 tygodnie. tak się składało że nie było czasu rozwinąć skrzydeł. Następnie wyjechałem na wakacje kolejne 2 tygodnie. Po powrocie naszła mnie ochota na przejażdzkę, a tu auto martwe , akumulator zmarł na dobre. Nadmienię że te z górą pięć tygodni temu wymieniłem akumulator na nowy . Czy jest możliwe żeby po 5 tygodniach nowy akumulator padł na amen? W poprzednim XKR 2003 nowy akumulator padł po zimie po 4 miesiącach stania w garażu. ten nowszy ma nawet podtrzymywacz napięcia , ale go nie podłączyłem bo nie sądziłem że to tak szybko pójdzie... Czy to możliwe że elektronika takiego auta możę wyssać do cna świeży i pachnące akumulator? Czy jednak bardziej to wygląda na jakieś przebicie? pozdrawiam
Tytuł: Odp: rozładowany akumulator
Wiadomość wysłana przez: Czezary w Sierpień 11, 2017, 23:48:17 pm
Nie spotkałem się, żeby akumulatory się same rozładowywały, bo tak musi być (np. jakiś układ pobiera dużo prądu i tak jest zaprojektowany i już). Czasem moja Jadźka S-type zostawała sama na 3-4 tygodnie, bo lato i motocykl albo długi urlop i spokojnie odpalałem po powrocie. No chyba, że XKR ma jakiś specjalnie zaprojektowany układ i tak musi być, ale tak jak pisałem, nigdy nie spotkałem się z takim czymś.

Miernik i ognia mierzyć pobór z akumulatora z wyjętymi kluczykami (zwykłe tanie mierniki mają ograniczenie 10A przy pomiarze natężenia,  spokojnie wystarczy) albo do elektryka :)
Tytuł: Odp: rozładowany akumulator
Wiadomość wysłana przez: wojtek03 w Sierpień 12, 2017, 08:44:48 am
Dzieki. Tak mi sie wydaje że jednak bez elektryka się nie obejdzie ...

Czy ktos może polecic sensownego elektryka z okolic Krakowa do zdiagnozowania problemu z rozładowującym się akumulatorem?
Tytuł: Odp: rozładowany akumulator
Wiadomość wysłana przez: flavius w Luty 05, 2020, 09:16:31 am
Hej

Moj XKR 2007 postal ponad miesiac i niesttey nie odpala. Swiatla mrygaja, auto piszczy, krzyczy, wyje, choinka na desce rozdzielczej ale rozrusznik robi tylko "cyk" i nic. Domyslalem sie ze pewnie akumulator padl i planuje w piatek go uruchomic, niestety nigdy tego nie robilem :)
Czy ktos moze mnie poinstruowac na co uwazac?
1. Mysle sprobowac od 2 samochodu, mowia tylko zeby "-" podpiac do masy silniki, ale akumulator jest w bagazniku. Wogole to sie boje ze nie wejde do bagaznika, chociaz tydzien temu jeszcze sie otwieral bez problemu.
2. Chce uniknac wyjmowania akumulatora bo pewnie beda problemy z kodami do radia itp. W ostatecznosci tak zrobie.
Tytuł: Odp: rozładowany akumulator
Wiadomość wysłana przez: Boodzio2 w Luty 05, 2020, 10:18:49 am
Otwierasz maskę ,szukasz skrzynki z bezpiecznikami. W skrzynce powinien być duży czarny przykręcony bezpiecznik . Podpinasz normalnie prostownik plus do bezpiecznika ,minus do karoserii. zostaw tak ,żeby akumulator się podładował. Jak juz dostaniesz sie do bagaznika podłacz bezposrednio do akumulatrora ładowarke.
Tytuł: Odp: rozładowany akumulator
Wiadomość wysłana przez: Majsterwood w Maj 05, 2020, 20:59:25 pm
Witam, coś chyba jest na rzeczy, bo w swoim XK8 już dwa razy wymieniałem akumulator przez 4 lata użytkowania. No ale, auto było jeżdżone tylko wiosną i latem przy ładnej pogodzie i co ważne na dość krótkie przejażdżki więc i akumulator nie miał jak się dobrze naładować. Po pierwszej zimie miałem tak jak kolega tj. aku był całkowicie nieodwracalnie rozładowany. Kolejne lata starałem się odpalać co jakiś czas lub podładowywać baterię. Przypadek kolegi jest jednak bardziej ekstremalny i tak krótki czas wskazuje na pewno na problem z jakimś zwarciem.
Tytuł: Odp: rozładowany akumulator
Wiadomość wysłana przez: jako_tako w Czerwiec 07, 2020, 18:36:16 pm
Mialem na wiosne podobny przypadek z moim XJR (X308). Technika ta sama wiec moze Was to zainteresuje.
W ubieglym roku kupilem nowy akumulator, pojezdzilem kilka miesiecy po czym wstawilem auto na "przerwe zimowa" do garazu (garaz bez pradu). W marcu 2020 akumulator okazal sie calkowicie martwy. Nie swiecily sie nawet kontrolki i oswietlenie wnetrza. Postanowilem odpalic XJ od innego auta. Udalo sie dopiero po kilku probach. Szczesliwy pojechalem na przejazdzke (jakies 50 km) po czym postawilem auto pod domem. Za pol godziny przy ponownej probie odpalenia zero reakcji. Odpalilem ponownie od innego auta, zrobilem kilka kilometrow i podlaczylem na cala noc do prostownika (w innym garazu) . Rano odpialem prostownik i poszedlem do pracy. Po powrocie kolejna proba odpalenia i kolejne niepowodzenie. :-K Postanowilem kupic nowy akumulator ale przed tym podlaczylem prostownik na kolejna noc. Tym razem zadzialalo. Auto od 2 miesiecy odpala normalnie na starym akumulatorze.
Nie mam na to zadnego wytlumaczenia.