FORUM JAGUAR CLUB POLAND FOUNDATION

Dział Techniczny => XJ X350, X358 (2003-2009) => Wątek zaczęty przez: denver69 w Listopad 30, 2013, 18:27:21 pm

Tytuł: Eksploatacja x350
Wiadomość wysłana przez: denver69 w Listopad 30, 2013, 18:27:21 pm
Witam wszystkich, mam pytanie zapewne już nie jeden raz zadawane odnośnie eksploatacji x350, czy z biegiem czasu wymiana amortyzatorów, tulei itp nadal idzie w tysiącach, czy można już dostać coś taniej od rozbieraczy? mam jednego na oku ale ma najechane 200 tyś i trochę się obawiam kosztów, ma ktoś z forumowiczów w miarę aktualne rozeznanie ? z góry dziękuję z garść informacji :-K
Tytuł: Odp: Eksploatacja x350
Wiadomość wysłana przez: CiGaR w Listopad 30, 2013, 21:58:22 pm
Jak zamierzasz drutować auto na używkach to i tak naprawa idzie w tysiące, jak zamierzasz naprawiać na nowych częściach to naprawa idzie już w dziesiątki tysięcy, jak bierzesz pod uwagę używane części, to lepiej darować sobie to auto, bo jednak potrafi szybko wyczyścić portfel  ;)
Tytuł: Odp: Eksploatacja x350
Wiadomość wysłana przez: denver69 w Grudzień 01, 2013, 11:47:41 am
Dzięki :-V
Tytuł: Odp: Eksploatacja x350
Wiadomość wysłana przez: ajtotal w Grudzień 18, 2013, 22:59:09 pm
Owszem części do x350 są drogie ale samochód bardzo rzadko się psuje. Powiedziałbym że awaryjnośc zależy od dbałości użytkownika. Typowe usterki, które każdy egzemplarz będzie wcześniej czy później miał (a są takie) nie są wcale kosztowne. Bywało że usuwałem w moim x350 usterki za 50-150 zł. No i oczywiście trzeba zdobywać części od niezależnego dostawcy- Sieć dilerska to nie jest rozwiązanie dla np. 10 letnich x350.
Tytuł: Odp: Eksploatacja x350
Wiadomość wysłana przez: przemas9 w Styczeń 30, 2014, 19:21:55 pm
Amotyzatory urzywane na przód dostaniesz już w granicach około 700zł za sztukę. Takie żeczy jak tuleje nie są wcale takie drogie.
Tytuł: Odp: Eksploatacja x350
Wiadomość wysłana przez: Jaguar Parts w Styczeń 30, 2014, 19:47:53 pm
Jak jest się takim bonzo aby jeździć Jagiem najwyższej klasy to nie wsadza się używek, które mogą rozlecieć się po wyjeździe z warsztatu. Dlatego jeden XJ kosztuje 29tyś do negocjacji a teoretycznie identyczny 60. Niestety większość Hyundaiów czy Skód jest w lepszym stanie niż Jagi posklejane na używkach. Mało kto dziaduje bo części tanie. Powinno się dostosować zakup auta do swoich możliwości finansowych a nie kupuje gość XJ a potem dzwoni po używane amory, tarcze i klocki bo nowe części to taki wydatek.
Tytuł: Odp: Eksploatacja x350
Wiadomość wysłana przez: Artek123 w Styczeń 31, 2014, 12:32:07 pm
Jak jest się takim bonzo aby jeździć Jagiem najwyższej klasy to nie wsadza się używek, które mogą rozlecieć się po wyjeździe z warsztatu. Dlatego jeden XJ kosztuje 29tyś do negocjacji a teoretycznie identyczny 60. Niestety większość Hyundaiów czy Skód jest w lepszym stanie niż Jagi posklejane na używkach. Mało kto dziaduje bo części tanie. Powinno się dostosować zakup auta do swoich możliwości finansowych a nie kupuje gość XJ a potem dzwoni po używane amory, tarcze i klocki bo nowe części to taki wydatek.


100% racji...


Po prostu ,,rozpier..la" mnie (inaczej tego nie da się ująć), jak ludzie kupują tego typu auta, a później próbują wszystko łatać na drucie albo naprawiać na używanych częściach... ale sąsiadowi ,,gula chodzi" jak patrzy co się na podjeździe znajduje... i w towarzystwie można się pochwalić takim autem... szkoda tylko że strach jeździć czymś takim, bo koła mogą poodpadać...

Żenada, żenada i jeszcze raz żenada...   :-thumpdown
   
Ciekawe kiedy do ludzi dotrze to że kupić dzisiaj auto nawet wyższej klasy to żaden problem... problemem dzisiaj jest utrzymanie go na odpowiednim poziomie...