FORUM JAGUAR CLUB POLAND FOUNDATION
Dział Techniczny => XJ X300, X305, X308 (1994-2003) => Wątek zaczęty przez: KrzysiekEg w Grudzień 03, 2011, 14:03:49 pm
-
Witam.
Ostatnio w czasie jazdy zauważyłem ze na desce rozdzielczej na wskaźniku poziomu oleju, wskazówka opadła poniżej czerwonego pola (gwałtownie) i zapaliła się kontrolka oleju.
Po zatrzymaniu i sprawdzeniu poziomu na bagnecie ( w normie), a także nurkowaniu pod auto (brak wycieków), i odpaleniu ponownie silnika sytuacja wróciła do normy. Ale w ciagu kilku km sytuacja powtórzyła się, a opadanie wskaźnika wyglądało jak by traciło zasilanie, schodził do pozycji wyłączone. Tym razem już się nie zatrzymywałem a po kilku sekundach wskaźnik wrócił do normalnego położenia, i przez następne kilkadziesiąt kilometrów wskazywął normalnie.
Spotkał się ktoś z taką sytuacją?
-
hejka, najprawdopodobnie masz "tylko" problem z czujnikiem, ktory nie tak rzadko odmawia wspolpracy. cisnienie
na zegarku spada "gwaltownie" bo tak naprawde nie pokazuje faktyczne cisnienie, tylko pokazuje "normal" (poz
w srodku) albo "brak" (poz po lewej). w wczesnieszych modelach x300 byl "prawdziwy" wskaznik, ale ludzi sie
zirytowali bo wskaznik za bardzo "szwankowal".
czujnik znajduje sie po lewej stronie kolo filtr oleju, jest podlaczony jednym kablem. czujnik ma numer JLM20791
-
Czyli może też być kabelkologia. Przejże kostki i przewody. Dziekuje.
-
Witam, odświeżę temat, nigdzie nie mogę znależć podobnego przypadku, a ten wpisuje się idealnie.
Kolego, jak skończyła się przygoda, wina czujnika, czy coś na kablach?
Jeśli czujnik, to napisz proszę , jakie koszty.
-
Może ta informacje pomoże: do numeru silnika kończącego się na 116205 w przypadku 3.2 oraz 134019 w przypadku 4.0, montowany był stary/zawodny typ czujnika który często wskazywał błędne ciśnienie oleju (nawet zero). W tych modelach wskaźnik na desce zamiast 'N' pośrodku, miał cyfry '0','4','8'.
Jedyne rozwiązanie to wymiana na nowy typ czujnika, ale nie wiem jak się zachowa wówczas wskaźnik - Jaguar w biuletynie serwisowym wspomina o potrzebie przeprogramowania zegarów.
Nowy czujnik ma numer LNA5642CA.
-
Now typ czujnika to badziewie jakich mało, tzw idiot proof, tylko po to montowany żeby klienci nie narzekali, pokazuje ciśnienie na 4 na skali, bez różnicy czy masz 8 litrów oleju czy 3.
Zdecydowanie nie polecam, warto poszukać starego typu, ewentualnie przerobić dodając rezystor, howto na xj40.com
-
Ciekawe :) Czy przy nowych zegarach da się zamontować stary typ czujnika?
Ja mam nowe zegary i ten nowy typ czujnika, wygląda na to że reaguje prawidłowo - z tym, że na wskaźniku nie mam cyfr tylko 'N' po środku.
Wiem, że zasada działa jest inna gdyż starszy miał wskazywać ciśnienie a nowszy to po prostu przełącznik i masz rację - nawet Jaguar wspomina o tym, że z powodu problemów ze starszym czujnikiem, żeby uspokoić klientów wprowadzili nowy wskaźnik na zegarach oraz przełącznik ciśnienia.
Czy problemy z cisnieniem oleju w tych silnikach są częste? Jak to oceniasz ze swojego doświadczenia? Może po prostu nie warto się tymi czujnikami przejmować.
-
Generalnie wstawienie nowego czujnika wymaga od odpowiedzialnego(nie zawsze) wlasciciela sprawdzania poziomu oleju przynajmniej raz w miesiacu(takze nie zawsze sie zdarza) wiec zgaduje ze latwo mozna 'pogorszyc' stan silnika przez to, ze przez powiedzmy miesiac bedziesz jezdzil na polowie oleju. Cisnienie bedzie ciagle w normie i silnik tez sobie poradzi jakkolwiek jego 'zuzycie' na pewno wzrosnie. Mój wlasny x300 przyjechal do mnie wlasnie w takim stanie ;)
Spokojnie mozna wstawic stary czujnik do jakiegokolwiek x300.
Do testów, przy nastepnej zmianie oleju, zlej 4 litry, odpal na chwile auto, zobaczysz sam, ze cisnienie na desce bedzie ciagle w normie, u mnie zaczelo pokazywac zero dopiero kiedy zlalem jakies 5.5l.
-
Generalnie wstawienie nowego czujnika wymaga od odpowiedzialnego(nie zawsze) wlasciciela sprawdzania poziomu oleju przynajmniej raz w miesiacu.
Ja akurat sprawdzam stan oleju przed każdą jazdą, nauczyłem się tego od aut w których stan oleju to była sprawa krytyczna. Inna sprawa, że jeżdżę rzadko.
Do testów, przy nastepnej zmianie oleju, zlej 4 litry, odpal na chwile auto, zobaczysz sam, ze cisnienie na desce bedzie ciagle w normie, u mnie zaczelo pokazywac zero dopiero kiedy zlalem jakies 5.5l.
Właśnie sprawdziłem, że nowy przełącznik działa w zakresie 0.14-0.42bar i wówczas wskaźnik na zegarach pokazuje 'N' - trochę bez sensu, tym bardziej że sam producent podaje prawidłowe ciśnienie na obrotach jałowych na poziomie 0.5bar.
Producenci innych marek w tym okresie stosowali podobne rozwiązania, ale wówczas na desce była tylko kontrolka - nie rozumiem zatem w jakim celu Jaguar zostawił cały wskaźnik.
-
Witam, odświeżę temat, nigdzie nie mogę znależć podobnego przypadku, a ten wpisuje się idealnie.
Kolego, jak skończyła się przygoda, wina czujnika, czy coś na kablach?
Jeśli czujnik, to napisz proszę , jakie koszty.
U mnie to była kabelkologia, od tego czasu, a jaki widać to już 8 lat, nie mam problemu ani z czujnikiem, ani z ubywaniem oleju.
-
Czyli śniedź na kostce, powodująca nieprzekazanie sygnału lub przerwany kabel, czy coś więcej?
-
Kurczę, na pewno nic nie lutowałem, z tego, co pamiętam to chyba luźna wtyczka.
-
Panowie, tam idą dwie wtyczki.
Jedna odpowiedzialna jest za zaświecenie czerwonej kontrolki oleju. A druga za wskazania wskazówki "ciśnieniomierza".
I teraz tak, zależnie czy ktoś ma tam czujnik starego typu z membraną (ta taka purchawka), to kostki wpięte są do niego bezpośrednio.
A jeśli nowego typu (np. u mnie), to macie tam najzwyklejszy czujnik 0-1 (o nietypowym gwincie, więc jeśli cieknie, to nie dopasujemy od traktora) LNA5642CA, oraz przejściówkę -kabel z rezystorkiem dobranym tak, aby wskazówka była mniej więcej pionowo.
Oto cała magia.
-
Czy ktoś demontował czujnik i odpinał kostkę?
Ja zacząłem, ale jest tam tragiczny dostęp mimo, że usunąłem przepływkę z odmą i zbiornik wyrównawczy płynu chłodzącego/łącznie ze spuszczeniem płynu z bloku/.
Poza tym nie mogę ściągnąć kostki podłączonej do czujnika/nowy typ/.
Liczę, że po odpięciu kostki dojdę kluczem nasadowym, choć to nie będzie proste, jest tam sporo węży ograniczających dostęp.
Ma ktoś jakiś patent na tą nieszczęsną kostkę i podejście do czujnika bez odkręcania kolektora dolotowego?
-
Bez sciagania dolotu, dostep jest tylko i wylacznie od dolu. Jak sie pogimnastykujesz to na pewno dojdziesz co i jak.
-
Najlepiej będzie na kanale się za to zabrać?
-
Dokładnie. Od dołu masz praktycznie na wierzchu.
-
Uparłem się na demontaż od góry i to był błąd.
Sprawdzę jak to się ma od dołu, dzięki za radę :-V